autor: caryca » niedziela 08 maja 2022, 17:59
Aisza, dzięki temu, że trzymaliście za nią kciuki, przeżyła operację, czuje się dobrze a za kilka dni , 15-go maja skończy 15 latek.
Ma problem z tarczycą i oprócz odpowiednich kropelek ma zalecona dietę monobiałkową. Wnuczka- bo to jej kocia, odkąd pracuje, finansuje wszystko co potrzebne Aiszy. Przedtem robiłam to ja i rzecz jasna, kupowałam to co było najtańsze, z Rossmana. Wnuczka kupuje jedzenie mokre z kangura a mnie jest żal Aiszy, że musi cały czas jeść to samo. Wetka powiedziała, że kotom nie robi to różnicy- to samo i tylko to musi jeść Mimusia.
Nie ma możliwości karmienia ich osobno.
Myślicie, że faktycznie kotom nie robi to różnicy, że muszą jeść jedno i to samo?
Była próba podania im jedzenia z konia, z cielęciny , dzika i królika ale wybrzydzały więc pozostał tylko kagur.