Z innych rzeczy, nie związanych z kotami, to dla przykładu avon
w UK cieszy się dużym wzięciem, i ceny są znacznie niższe niż w kraju Piastów...ale niemalże wszystkie są produkowane...w Polsce...pewność można mieć w macdonaldsie....niby ich sukces polega na tym, że wszędzie wszystko smakuje tak samo...potwierdzam
lody...pycha...a teraz polska wędlina - robiona na eksport - zachód Europy jest wykonywana z dużo lepszych "materiałów"...czyli można myśleć, że to co robione nie dla Polaka jest i lepsze i takie samo...
a karma...kitekat...robiona na rynek RP, jest podobno faktycznie gorszej jakości, niż ten robiony na rynek Brytyjski...trafiłem na tą informacje na forum kotów brytyjskich na anglojęzycznym portalu...nie było tam odniesienie do Polski, tylko do Hiszpanii...być może coś w tym jest...ale różnica pewnie taka mała, że może nieodczuwalna...nie wiem
-------------------
uzupełnienie poprzedniej wiadomości...moi Słowaccy sąsiedzi mają czarnego kocurka
i karmią go szynką oraz saszetkami whiskas...są w podobnym wieku tak myślę i ich kot wygląda lepiej niż Bazyl, choć karmiony jest dużo lepszymi karmami...nie ma już puszku, tylko ładną świecącą sierść...jest inaczej zbudowany...niby starszy, ale młodszy...i co teraz mam myśleć...whiskas jest OK??!!
------------------------------
aktualizacja wiadomości...moi Słowaccy sąsiedzi, karmią karmą dla dorosłych kotów...nie wiedzieli nawet, że są specjalne karmy dla kotków...czyli można jeść i żyć...ale co potem??