Problem z sikaniem kota do lozka itd.

Moderator: Alexa

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie - przejrzyj archiwalne wątki

Problem z sikaniem kota do lozka itd.

Postautor: Sissi » czwartek 15 sie 2013, 21:04

Ostatnio mam problem z Dasha i to dosc powazny wlasciwie po ostatniej OP nasilil sie na maksa .Dasha lubila od czasu do czasu jak cos ja przestraszylo itp.siknac sobie do lozka nam albo na kanape czý tez dywan . jednak byly to sporadyczne przypadki i dalo sie przezyc ,jednak po ostaniej Op na zeby jest istna katastrofa ,mama wszystko zasikiwane na maksa ,codziennie piore materace koldry ,poduszki ,poscioele ,dywany ,kanapy . Codziennie latam z odkurzaczem do orania ,pralka chodzi na okolo . Ona dolownie czeka kiedy moze wejsc na lozko i sie wysikac zwlaszcza na mnie jak spie :roll: Przynosi mi zabawki wszelkie do lozka a potem wlazi i obsikuje mnie spiaca ,to jest jaki horror juz dla mnie. Nigdy jej nie skarcilam ,zawsze najwiecej ja przytulam i probuje jakos ja zrozumie o co jej chodzi alw szystkona nic. Dzisiaj w nocy spalam jak na szpilkach . przed snem cale lozko spsikalam antykotem cytrynowym az nie szlo oddychac w tym i spac ,w nocy przyszla Fionba na ktora chyba ántykot wogole nie dziala i wtulila sie we mnie zasýpiajac slodko ,przyszla Dasha ze swoja zabawka rybka polozyla mi kolo lozka wstala na dwoch lapkach spojrzala jak spi slodko Fiona wiec zazelam ja wolac i zachecac zeby tez weszla do lozka ,poptrzyla sie tak jakby chciala juz juz wejsc ale sie wycofala i poszla sobie taka jaka smutna. jednak tej dzisiejszej nicy pierwszy raz nic nie zsikala . druga sprawa z dodatkow wczoraj sparzylam kuwety wymienilam zwirki w kazdej dostawilam jeszcze trzecia i czwarta dalam do ogrodka. jezeli chodzi o nerki itd to Dasha jest zdrowa nie ma zadnych stanow zapalnych itp. Nie wiem co moze byc przyczyna tego sikania ,owszem domyslam sie ze moze zazdrosc ,stres ale nie umiem sobie z tym poradzic moze ktos ma jakis pomysl bo szczerze powiem jestem juz zmeczona tymi tabunami prania no ichce mojej myszce jakos pomoc .
Dasha ,Fiona,Lilly + Helga

" Sissi ,Isis ,Cheila na zawsze pozostaniecie w moim sercu moje ukochane koteczki .."
Awatar użytkownika
Sissi
Moderator
 
Posty: 3757
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:24
Lokalizacja: Niemcy,München-Karlsruhe

Re: Problem z sikaniem kota do lozka itd.

Postautor: bungula » czwartek 15 sie 2013, 21:30

A próbowałaś przestawić kuwety? Np jedna w sypialni. Zwiększyłabym liczbę kuwet w różnych częściach domu.
Obrazek
Awatar użytkownika
bungula
VIP
 
Posty: 3665
Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2012, 08:04

Re: Problem z sikaniem kota do lozka itd.

Postautor: olga » czwartek 15 sie 2013, 21:51

Ja tez przypuszczam, że problem jest w psychice. Nie wiem jak postępować z Dashą bo nie wiem czy problem lezy w jej skłonności do dominacji czy wręcz przeciwnie - w nieśmiałości i stresie. Wydaje mi się, że przynoszenie zabawek, przybieganie do łóżka jest jej manifestacją, że czuje się odrzucona, chce w pewnym sensie "objąć cie w posiadanie". Myślę, ze powinnaś przede wszystkim skupić się na przekonaniu jej że jest akceptowana i kochana i jest też ważna
Moim zdaniem lepiej też używać Feliway w sprayu na miejsca gdzie sika zamiast odstraszacza, a przynajmniej wypróbować na jakimś jednym meblu, bo on powoduje, że kot czuje się bezpieczny i zrelaksowany i traci potrzebę obsikiwania miejsca. Może takie powszechne używanie antykota jeszcze dodatkowo ja stresuje bo czuje się przeganiana z każdego miejsca i wciąż próbuje znaleźć i zaadoptować sobie jakiś bezpieczny i spokojny własny kąt?
Zamontuj też Feliwaya do kontaktu w całym domu - sam spray nie wystarczy bo on działa tylko kilka godzin a nie cały czas.

Zastanowiłabym się też nad:
1. Wizytą u behawiorysty żeby okreslił rodzaj problemów, a takze u weta żeby określić czy jej problemy nie sa jednak związane np. z niedoborem magnezu
2. Podawanie jej łagodnych tabletek relaksujących - nie mam na myśli psychotropów ale tzw suplementy diety, które zawierają aminokwasy i minerały, nie uzależniają i nie powodują otępienia, ja stosuję takie na brunusiowe lęki z dużym powodzeniem. Albo specjalnej karmy na stres - tylko to juz jest działanie powolne i trzeba podawać ją przez dłuższy czas.
3. Nie wiem ile i jak poświęcasz jej czas, ale może pomogłaby rezygnacja z nielubianych zabiegów jak kąpiel czy czesanie na rzecz chwili zabawy, mizianek i "rozmowy" - po prostu poświęcenie jej kilku minut uwagi kilka-kilkanascie razy dziennie. Nawet ostrożne promowanie jej wobec pozostałych kotek


I na koniec coś mało pocieszającego: Bondi nigdy nie przestała sikać na raz zasikany materac, pomogła dopiero całkowita wymiana łóżka i pościeli (kołdra, poduszka)
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
olga
Administrator
 
Posty: 5706
Rejestracja: wtorek 03 lip 2012, 23:48
Lokalizacja: Wybrzeże :)

Re: Problem z sikaniem kota do lozka itd.

Postautor: Sissi » czwartek 15 sie 2013, 23:51

Oj napísalam takiego dlugiego posta a tu jak widze wsiaknal :roll:
Olga mysle ze masz racje ze to problem pschologiczny sama tez tak sadze ,jednak chce sama jakos koteczce pomoc bo mysle ze lepiej znam moja kotke niz behowiorysta ale moze sie myle sama nie wiem sprobowac jednak nie zawadzi a wasze rady sa rowniez dobre albo nawet lepsze niz takiego kociego psychologa gdyz jestescie kciarzami i z wlasnych doswiadczen lepiej mi tutaj kochani doradzice a druga sprawa tez ,ze nie bede dreczyc Dashy prowadzaniem do obcej osoby bo jeszcze bardziej mi sie zestresuje juz i tak mam problem z wetem . Jezeli chodzi o karme to kupie RC Calm ,mam tez jeszcze duzy zapas zylkene tylko nie chce jej na razie dawac bo kojarzy jej sie z lekami ktore musiala lykac wiec chwile poczekam no chýba ze bede mieszac jej z jakims kremikiem . Feromony mam ale w sperju juz ja tym na cieralam po OP ale moze trzeba wiecej razy albo do kontaktu beda skuteczniejsze chociaz ona w wiekszosci siedzi w ogrodzie w pawilonie . Na razie urabiam koteczke jak moge ,dzsiaj z Malzonem zrobilismy mecz pilkarski w ogrodzie rzucajac pilki Dasha tak troche na poczatku sie opierala ale jak zobaczyla jak Fiona szaleje i sama podbija pilki i kopie je lapkami przed siebie tarzajac sie w trawie radosnie cos sie odblokowalo w Dashce i zaczela tez biegac za pileczkami chociaz nadal z duza ostroznscia. Widac jednak bylo ze jest weselsza nawet przyszla do domu sa ma prosic o chrupki cosmy i zjadla dwie pokazne porcje radzac sobie z chrupaniem o dziwo dosc dobrze ,teraz dalam dziewczynom miseczke tunczyka a Dasha wyczula zaraz bo to jej przysmak i odrazu przybiegla i wlasnie super zajada sie nim az slychac jak wcina :-D ciesze sie ze cos sprawia jej przyjemnosc i mam nadzieje ze zwalcze ten problem z sikaniem ,jezeli ktos ja jakies rady pomysly bede wdzieczna i dziekuje z gory za pomoc kochani :-D
Dasha ,Fiona,Lilly + Helga

" Sissi ,Isis ,Cheila na zawsze pozostaniecie w moim sercu moje ukochane koteczki .."
Awatar użytkownika
Sissi
Moderator
 
Posty: 3757
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:24
Lokalizacja: Niemcy,München-Karlsruhe

Re: Problem z sikaniem kota do lozka itd.

Postautor: olga » piątek 16 sie 2013, 00:40

Behawiorysta może by ci nakreślił kierunek działania, nie wiem dokładnie jak to działa, ale podejrzewam że niekoniecznie trzeba prowadzać do niego kota. Być może on sam składa wizyty i obserwuje kota w jego domu.
Myślę, że jak jej zaczniesz spryskiwać feromonami miejsca w domu to chętniej będzie tam przebywała niż dotychczas. Ten do kontaktu działa przez kilka tygodni a spray zaledwie parę godzin, myślę że powinien przynieść efekty.
No i może pomału kocia trochę ochłonie - tuz o operacji to i stres, i ból, i jeszcze awanturująca się Cheila.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
olga
Administrator
 
Posty: 5706
Rejestracja: wtorek 03 lip 2012, 23:48
Lokalizacja: Wybrzeże :)

Re: Problem z sikaniem kota do lozka itd.

Postautor: bungula » piątek 16 sie 2013, 07:56

Jeżeli Dasha nie robi większej tragedii z noszenia obróżki to może warto jej kupić obrożę nasączoną feromonami. Wtedy zapach jest cały czas wokół niej nie tylko w domu, ale i w ogrodzie.http://www.sklep.veterynaria.pl/?394,obroza-feromonalna-vetscription-settle-down-cat
Obrazek
Awatar użytkownika
bungula
VIP
 
Posty: 3665
Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2012, 08:04

Re: Problem z sikaniem kota do lozka itd.

Postautor: ikxio » piątek 16 sie 2013, 08:41

behawiorysta to powinien byc tam gdzie kot nie odwrotnie.
Sissi - zylkene to ja jak Mrus miala klopoty to otwieralam kapsulke i posypywalam jedzenie - jest chyba bezsmakowe bo problemu nie bylo
Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6765
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51

Re: Problem z sikaniem kota do lozka itd.

Postautor: Sissi » piątek 16 sie 2013, 09:00

Bungula,ciekawa ta obrozka ,najpierw sprobuje ze zwykla obrozka czy bedzie nosic i wtedy zamowie . Dasha nigdy nie nosila obrozki wiec nie wiem jak zareaguje ale pomysl fajny :-D
Ikxio , moze faktycznie sprobuje posypac jedzonko ,moze nie zauwazy i zje :-D
Dasha ,Fiona,Lilly + Helga

" Sissi ,Isis ,Cheila na zawsze pozostaniecie w moim sercu moje ukochane koteczki .."
Awatar użytkownika
Sissi
Moderator
 
Posty: 3757
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:24
Lokalizacja: Niemcy,München-Karlsruhe

Re: Problem z sikaniem kota do lozka itd.

Postautor: ikxio » piątek 16 sie 2013, 09:15

Sissi z tym zylkene to pomoglas i to bardzo bo kic byla na etapie ze wlasnego kota sie balam . atakowala wszystko po tej "wizycie" dzikiego ze mam blizne po kocich zebach jak po komunistycznym kasowniku tramwajowym
Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6765
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51

Re: Problem z sikaniem kota do lozka itd.

Postautor: Alexa » piątek 16 sie 2013, 10:15

Czytałam o tej obróżce co proponuje Bungula-kotek rozanielony jak włożono mu obróżkę,po operacji był sflutrowany.Także spróbuj obróżki.
ObrazekObrazek
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy nie spotkaliby się

Przed skopiowaniem moich postów/wypowiedzi i umieszczeniu na innych forach zapytaj mnie o zgodę
Awatar użytkownika
Alexa
Moderator
 
Posty: 10703
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:42
Lokalizacja: Silesia-Katowice

Re: Problem z sikaniem kota do lozka itd.

Postautor: Sissi » piątek 16 sie 2013, 11:59

Na razie Dasha trzyma sie dzielnie i juz drugi dzien nic nie zsikala :-D wiec ciesze sie bardzo ze jej sie samopoczucie polepsza . Z ta obrozka bede musiala popatrzec w sklepach internetowych u mnie ,moze znjade gdzies . Poki co zylkene i RC Calm musi pomoc :-D
Dasha ,Fiona,Lilly + Helga

" Sissi ,Isis ,Cheila na zawsze pozostaniecie w moim sercu moje ukochane koteczki .."
Awatar użytkownika
Sissi
Moderator
 
Posty: 3757
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:24
Lokalizacja: Niemcy,München-Karlsruhe

Re: Problem z sikaniem kota do lozka itd.

Postautor: bungula » niedziela 08 wrz 2013, 08:38

Sissi, czy Dasha miała przebadany pęcherz. Może ona ma idiopatyczne zapalenie pęcherza. Przyczyny tego schrzenia nie są znane, wymieniany jest między innymi stres. W moczu nie ma bakterii. Sikanie gdzie popadnie (trzy razy na jednym dywanie) sugeruje, że ona nie panuje i nie może utrzymać moczu. Zasygeruj wetowi niech zrobi USG pęcherza.
Obrazek
Awatar użytkownika
bungula
VIP
 
Posty: 3665
Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2012, 08:04

Re: Problem z sikaniem kota do lozka itd.

Postautor: Sissi » niedziela 08 wrz 2013, 08:55

bungula , napewno bede chciala przebadac ten pecherz i jeszcze raz nerki ,wet kazal mi sprawdzac ile Dasha pije ale gdy mam trzy koty i trzy poidelka jest to nie mozliwe zeby skontrolowac . Naprawde zal mi myszki a sama padam juz ze zmeczenia od tego prania i prania ,zastanawia mnie fakt ze to sikanie nasililo sie po OP usuniecia zebow ,wczesniej zarzalo sie Dashy nasikac ale to sporadycznie gdy sie zdenerowala czyms a teraz robi to kilka razy dziennie .
Dasha ,Fiona,Lilly + Helga

" Sissi ,Isis ,Cheila na zawsze pozostaniecie w moim sercu moje ukochane koteczki .."
Awatar użytkownika
Sissi
Moderator
 
Posty: 3757
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:24
Lokalizacja: Niemcy,München-Karlsruhe

Re: Problem z sikaniem kota do lozka itd.

Postautor: Rakolka » sobota 14 wrz 2013, 11:58

Molka też czasem sikała (przed sterylizacją), chyba w czasie rujki i chyba po złości.. ale nie kombinowałam nic, po prostu pokazałam jej, nakrzyczałam, zaniosłam do kuwety i miała zamykaną sypialnie .. teraz jest spokój..
Awatar użytkownika
Rakolka
Pięć Kotów
 
Posty: 708
Rejestracja: sobota 20 paź 2012, 09:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: Problem z sikaniem kota do lozka itd.

Postautor: bungula » sobota 14 wrz 2013, 20:02

Rakolka pisze:Molka też czasem sikała (przed sterylizacją), chyba w czasie rujki i chyba po złości.. ale nie kombinowałam nic, po prostu pokazałam jej, nakrzyczałam, zaniosłam do kuwety i miała zamykaną sypialnie .. teraz jest spokój..

Z pewnością nie siusiała, poza kuwetą, "po złości", a karanie to zła rada. Ciesz się, że stres Molki nie nasilił się i nie pogłębił problemu.
Obrazek
Awatar użytkownika
bungula
VIP
 
Posty: 3665
Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2012, 08:04

Re: Problem z sikaniem kota do lozka itd.

Postautor: Rakolka » poniedziałek 16 wrz 2013, 21:15

bungula dlaczego myślisz, że nie po złości? hm.. nie biłam jej czy coś.. zrobiła źle to jej wytłumaczyłam, że to złe,, nie uważam, żebym zrobiła jej krzywdę.. nawet w życiu bym nie pozwoliła na to, ale pomogło..
może zabrzmiało to brutalnie, ale wcale tak nie było. zamykałam jej sypialnie pod naszą dłuższą nieobecność i tyle..
Awatar użytkownika
Rakolka
Pięć Kotów
 
Posty: 708
Rejestracja: sobota 20 paź 2012, 09:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: Problem z sikaniem kota do lozka itd.

Postautor: bungula » poniedziałek 16 wrz 2013, 21:57

Jeżeli, jak piszesz, siusiała poza kuweta w czasie rujki to był to przymus hormonalny, a nie "po złości". Kicia nie umie powiedzieć, co jej dolega, więc próbuje zwrócić na siebie naszą uwagę, a my musimy się domyśleć, jak jej pomóc, a nie tłumaczyć, że źle robi. Gdyby np Molka miała zapalenie pęcherza (oby nigdy jej się to nie przytrafiło), to jak miałaby Ci powiedzieć, że coś ją boli? i potrzebuje twojej pomocy.
Obrazek
Awatar użytkownika
bungula
VIP
 
Posty: 3665
Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2012, 08:04

Re: Problem z sikaniem kota do lozka itd.

Postautor: Rakolka » niedziela 29 wrz 2013, 21:47

Na szczęście u Molki to była ruja.. ale Tolek dziś również nie omieszkał obdarzyć łóżka swym moczem... hm.. oczywiście szybko zaniosłam go do kuwety (tak, w trakcie siusiania :P) i tak chcę jutro bądź po jutrze jechać do weterynarza z nim, ale zobaczymy czy się sytuacja powtórzy..
Awatar użytkownika
Rakolka
Pięć Kotów
 
Posty: 708
Rejestracja: sobota 20 paź 2012, 09:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: Problem z sikaniem kota do lozka itd.

Postautor: caryca » sobota 21 lut 2015, 17:17

W moim domu jest inny problem z Aiszą. Pisałam już kiedyś, że od czasu gdy w naszym mieszkaniu a konkretnie w pokoju wnuka zamieszkała świnka morska, Aisza regularnie obsikuje rzeczy wnuka. Myśleliśmy, że przyczyną jest zazdrość. Teraz jednak wydaje nam się, że Aiszę do sikania pobudza zapach jaki wydziela dojrzewający 14-latek /hormony/.
Czytałam kiedyś, że jest jakiś preparat który odstrasza koty a jest niedostrzegalny dla ludzi.
Czy ktoś wie coś na ten temat?
caryca
Cztery Koty
 
Posty: 325
Rejestracja: sobota 01 cze 2013, 19:10
Lokalizacja: Poznań

Re: Problem z sikaniem kota do lozka itd.

Postautor: bungula » sobota 21 lut 2015, 18:02

caryca pisze:Czytałam kiedyś, że jest jakiś preparat który odstrasza koty a jest niedostrzegalny dla ludzi.
Czy ktoś wie coś na ten temat?

Tak, są np taki tutaj >>. Sama nigdy nie używałam, ale słyszałam, że raczej są mało skuteczne. Zamiast odstraszać może lepiej zastosować feliway w sprayu, żeby kici nie niepokoił nowy zapach i żeby go uznała za swojski.
Obrazek
Awatar użytkownika
bungula
VIP
 
Posty: 3665
Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2012, 08:04

Następna

Wróć do Inne problemy i pytania

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości