A ja wróciłam z przeszpiegów kocich. Tzn. byłam w dużym sklepie zwierzęcym na rekonesansie co jest nowego w karmach, gadżetach itd. No i jest ok, wiadomo, że telekarma pewnie najtaniej, ale mam podręczne źródło średniej i wyższej półki. A nie, że tylko whiskas i RC.