Co teraz robisz?

[olga]

Ja w tym roku tylko pracuję. Nie chcę i w tej chwili nawet nie mam jak obchodzić świąt. No chyba, że zrobię sobie pisanki farbą do ścian

[Alexa]

Przed chwilą widziałam jeża.

[olga]

Tak się własnie zastanawiam czy do mojej kuchni lepsza będzie lampa skandynawska, czy kule szklane.

[sierpówka]

Olga,wklej zdjęcie kuchni to pomyślimy. Z lampami to jest zawsze problem. Aaaaa i wklej jeszcze te lampy

[olga]

Kuchnia na razie w proszku więc wklejam obrazek efektu zbliżonego do tego co chciałabym osiągnąć. U mnie podłoga będzie z płytek w kolorze terakoty kładziona w karo a ściany białe, więc nieco bardziej surowo. Glazura na ścianie podobna. Meble też w zbliżonym stylu, sprzęt (lodówka, kuchenka, okap) w stylu retro wolnostojący.



Moje pomieszczenie jest prawie idealnie kwadratowe, lampa będzie wisieć na środku, żadnych ledów w suficie.

A lampa taka:


lub taka:

A może jednak loftowa, bardziej z charakterem?

[bungula]

Ta pierwsza jest fajna, a może by Ci się podobała np.: >>taka
https://www.lampy.pl/szklana-lampa-wiszaca-otis-w-kol-post-mosiadzu.html

[olga]

hm... Też by mogła być...

[ikxio]

Ta pierwsza mi sie podoba.

[sierpówka]

W kuchni musi być jasno, więc lampa musi mieć możliwość wkręcenia odpowiedniej żarówki - im większa jej moc tym większe jej rozmiary. Druga sprawa kolorystyka: złote dodatki lub głęboka czerń lub jeszcze coś innego - jeśli pasuje, to oki. Te trzy kule mi się nie podobają, to chyba bardziej pokojowa lampa. Dwie pozostałe - ciekawe ale... pewnie słabiutko będą świecić bo żarówki jakieś specyficzne mają. Temat do sprawdzenia. Jednokloszowa , biała , otwarta u dołu, kula by była dobra ze schowaną żarówką. Im prostsza tym lepiej, z odpowiednią kolorystyką kabla/łańcucha itd.
Masz kwadratową kuchnię, więc możesz zaszaleć z wielkością lampy. A jeśli jesteś niezdecydowana, to do momentu podjęcia decyzji, pozostaje Ci papierowa , tania kula jako tymczasowe rozwiązanie. Tyż fajnie

[olga]

Akurat jeśli chodzi o żarówkę to nie widzę problemu - w tej chwili można dostać ledy o tak silnym świetle, że nie można na nie patrzeć. Moja kuchenna żarówka jest właśnie taka, nie pamiętam dokładnie, chyba 1800lm. A pobór mocy rzędu kilkunastu wat.
Bardziej w sumie zastanawiałam się nad efektem stylistycznym lampy niż użytkowym I chyba masz rację, te kule nie za bardzo. Papierowego lampionu nie kupię bo z doświadczenia wiem, że zostania na zawsze, tak miałam w bloku - przez 8 lat nie namyśliłam się na kupno żyrandola z prawdziwego zdarzenia. Aż w końcu się wyprowadziłam.

[sierpówka]

Olga, co do żarówek, to miałem na myśli ich nietypowość - te na zdjęciach są stylowe i nie jestem pewny, czy równie dobre i użyteczne światło będą dawać, co typowe. Wkręcając natomiast do tych kloszy typowe żarówki, z odpowiednią mocą i barwą, zniszczysz styl lampy. Ale to temat do sprawdzenia, tak jak wyżej pisałem, bo może się mylę.
Papierowe kule zawsze zdają egzamin, hihihi

[olga]

Są mocne filamenty (te stylowe), najpierw jednak popatrzę jak świecą bo też się zastanawiałam jak to by było z nimi jeżeli chodzi o użyteczność oświetlenia. A zwykła żarówka ledowa faktycznie nieco zepsuje wygląd ale moim zdaniem nie na tyle by się nie dało jej zastosować.

[Alexa]

Cały dzień przesypiam, ciągle chce mi się spać.

[ikxio]

Wiosenne przesilenie?

[olga]

Alexa, jeszcze trochę i wakacje, odpoczniesz I może uda ci się wyspać.

[Alexa]

Upiekłam ciasto kruche z rabarbarem A la szarlotka- rabarbarowe.

[Alexa]

Spakowałem się, przed chwilą było tapniecie-dom się zatrzask o 10.25.

[Alexa]

Aktualnie jestem w hotelu w Meljiku w Bułgarii, jutro zwiedzamy Sofie.

[olga]

A jechałaś z wycieczką czy indywidualnie? Zaczynasz wakacje od wyjazdów

[Alexa]

Wycieczka z biura podróży. Jutro zwiedzamy jaskinie,potem jedziemy do Trytowa czy jakoś tak.