dachowiec.net Forum o kotach

bez zmian - jak kot w poludnie odsypiam zarwane noce.

Głowa mnie rozbolała.

Omal nie dostałam udaru cieplnego w aucie pomimo pootwieranych okien (klima niestety nie działa) .

ja to juz nosa z domu w dzien nie wystawiam.
ale w ogole ten rok jakis zwariowany - dlugo bardzo zimno, a teraz fala upalow

Wczoraj bylam u lekarza -to na palcu to odcisk wewnętrzny,mam smarować maści.mial ktoś takie coś?msm też skierowanie do okulisty i kupiłam niesie na receptę.

Bolała mnie głowa, chciało mi sie pić, otworzyłam wodę zawierającą magnez i wapń(tak pisało na etykiecie) Głowa mnie przestała boleć. Możliwe to że te pierwiastki działają tak na ból głowy że znika?

owszem. Alexa zrob badania na niedobory witamin i mikroelementow - Olga pewnie bedzie wiedziala jakie, mi czesc klopotow zdrowotnych skonczyla - jak co prawda to mozliwe, ale jednak przy tej ilosci slonca? niedobor witaminy D i to duzy, pozostalych zreszta tez i zachwianie rownowagi sod- potas. uboczny skutek leku na nadcisnienie.
eksperyment medyczny trwa - na razie czuje sie lepiej

Wymarzłam wczoraj i dzis na zajęciach-w budynku nie grzały kaloryfery, teraz czuje że mnie"łapie choróbsko"

mnie to jakies zapalenie gardla zlapalo, wszystko przez ciagle zmiany pogody chyba?

Głowa mnie boli-byłam w pracy od 7.30 do 18.20. A jutro mamy akademię z okazji Dnia Nauczyciela.

Przeziębiona jestem od soboty.

Znowu mnie głowa boli, może na zmiane pogody bo zaczęło padać.

polamana przez te zmiany pogody jestem

Głowa mnie bolała bo wczoraj siedziałam w pracy od 7.30 do 19, zebrania były.

Ostatnio bardzo dokucza mi kręgosłup. Mam pewne podejrzenia, że może to być łuszczycowe zapalenie kręgosłupa. Do niedawna nie wiedziałam, że coś takiego w ogóle jest i choć nie stwierdzono u mnie definitywnie łuszczycy, boję się że tak może być. Ostatni wynik badania histopatologicznego brzmiał: zmiany skórne o podłożu łuszczycowym i atopowym. Niestety następna wizyta w klinice dermatologicznej mam pod koniec stycznia i w tej chwili ratuję się butapirazolem. Tylko on mi pomaga.

caryca, wybacz, ale luszczyca jest choroba genetyczna a slowo "atopowe" w ustach szamana medyka znaczy zero wiem.
oslabiona jestes
mikroelementy?

Taki był wynik badania histopatologicznego powtórzonego po raz drugi. Pierwszy raz pobierano mi wycinek 4 lata temu, w zupełnie innym szpitalu / teraz w klinice dermatologicznej/i wynik był taki sam.
Dziś byłam u swojej rodzinnej i powiedziała mi, że nie mogę żądać leczenia kręgosłupa przez klinikę dermatologiczną ani żadnego dermatologa, bo nie mam jednoznacznej decyzji, że choruję na łuszczycę.
Moja rodzinna dała mi skierowanie do ortopedy ale nie pójdę. To nic mi nie da a będę zajmować miejsce komuś, komu może to być bardziej potrzebne.
Butapirazol pomaga, grzeję się poduszką elektryczną i to musi mi wystarczyć. A z powodu chorego serca żadna fizykoterapia, oprócz nic nie dającego lasera nie jest możliwa.
No cóż, starość ma pewne "uboczne" skutki i trzeba się z tym pogodzić i radzić samemu.

Jestem zmęczona i ledwo patrzę na oczy po całodniowym maratonie, idę zaraz spać.

Wczoraj spałam do 10 i się wreszcie wyspałam a dziś obudziłam się wcześniej i jestem niewyspana.

Aexa, bo na zapas nie da sie wyspac...
ja jakos wyjatkowo wczoraj zasnelam z ksiazka "na nosie" (trzeci tom przygod kalitana Alatriste) przed 22, obudzilam sie o trzeciej i wzielam za prasowanie - potem jeszcze ucielam drzemke od 6 do 8.
koty to maja dobrze - nikt ich z godzin snu nie rozlicza.