autor: caryca » niedziela 09 gru 2018, 22:07
W soboty i niedziele obiad robi córka- ja w ciągu tygodnia. Ale dziś coś się porobiło i córka obiadu nie robiła. Wnuczka zjadła resztę wczorajszego makaronu w sosie pomidorowym, wnuk wczorajszą potrawkę z mięsa i kukurydzy, córka nic sobie nie przygotowała. No więc musiałam sobie coś wymyślić i wymyśliłam.
Do wrzącej wody wrzuciłam suszone warzywa- mam świetną mieszankę z naprawdę ekologicznej uprawy / znajomi córki/, dodałam trochę wegetariańskiego rosołu /córka jest wegetarianką/ i trochę to pogotowałam. Potem wzięłam żółtko, rozmieszałam z mąką z ciecierzycy i wlałam do wywaru. Dodałam trochę płatków kukurydzianych i wyszedł wspaniały rosół wegetariański przy równoczesnej zgodzie z moją dietą bezglutenową i niskobiałkową. No i córka się na to skusiła.