dachowiec.net Forum o kotach

Risotto z kurkami, pychota. A na deser ciasto z wiśniami.
W lesie jest tyle kurek, że mam już zapasy na całą zimę i wciąż mogę mieć dużo więcej. Może kramik otworzę, bo nie mogę powstrzymać się od zbierania

olga, a nie lepiej dokupic sloikow i zawekowac?

Pomroziłam, mam już naprawdę sporo.

Smażoną wątróbkę /z cebulą i jabłkiem/, pyry i surówka z kwaszonej kapusty.
Wreszcie obiad o normalnej godzinie, bo prawie cały miesiąc jadaliśmy o najróżniejszych porach i niemal każdy coś innego. Miało to związek z tym, że syn, córka i czasami wnuczka i wnuk pracowali przy remoncie mieszkania i w różnych godzinach a syn zawsze do 20:00 bo do tej godziny mógł hałasować.
Dziś jest dzień odpoczynku, bo jest to pierwszy dzień od tygodnia, kiedy ściany mogą dobrze wyschnąć. Remont przedłuża się niemiłosiernie z kilku przyczyn- nieterminowe dostawy zamówionych materiałów, konieczność wysłania 3 pracowników syna do Mediolanu- tam było zlecenie i syn zamiast sam jechać wysłał pracowników, no i przede wszystkim deszczowa pogoda bo nic nie schło jak należy.
W rezultacie remont nie skończy się prędzej jak około 10 sierpnia.

Rolady, kluski i czerwona kapusta.

ciezkie rozczarowanie -przemyslowe polskie flaki z konserwy
zdecydowanie preferuje kuchnie domowa

Alexa- zazdroszczę. Taki wspaniały obiad!

Na obiad miałam zupę ogórkową z ogórków z własnego ogródka i tez sama je ukisiłam.

Ugotowałam na dziś kompot z czerwonych porzeczek-pychota, bardzo ożywczy.

taka tutejsza potrawe - nazywa sie to croquetas - ale to sa paluszki z bardzo gestego sosu beszamelowego z drobniutko posiekana szynka i co tam sie nawinie -umnie resztka wczorajszego kalfiora, obtoczone w tartej bulce i usmazone w glebokim tluszczu jak frytki
mozna robic z czymkolwiek - znakomity wymiatacz pozostalosci z lodowki.

Zaraz zjem ciasto i wypije kawę.

Bigos a teraz jem lody.

kasze z sosem grzybowym i mielone
a na deser melona.

Na kolacje zjadłam makaron z ajwarem. Makaron miał być do jutrzejszego rosołu.

obiadokolacje - pieczen wolowa na zimno , salatke jarzynowa i na deser budyn.
na zimno, bo lato ciagle trwa.
alexa ajwar robisz sama?

Ikxio ajwar kupiłam.

no to musze poszukac w necie i poeksperymentowac

Na śniadanie były serdelki.

A ja siedzę głodna bo nie wiem co chcę zjeść na śniadanie. Za to na obiad zrobię risotto z koprem włoskim i kurczakiem.

Ja na obiad też będę miała kuraka i ryż.