Rozmowy na różny temat.

[Alexa]

Ja mam ale nie na swoje prawdziwe dane, nie publikuje zdjęć swoich ani moich kotów.

[caryca]

Wnuczka namówiła mnie na założenie konta na FB ale "byłam" tam tylko kilka razy. Chciałam nawiązać kontakt ze znajomymi mieszkającymi na drugim końcu Polski, w moich rodzinnych stronach. Ale chyba jestem mało pojętna bo nie bardzo rozumiem jak się tam poruszać więc dałam sobie z tym spokój.
Fora to co innego. Ot, chociażby taka sprawa: dokładnie dwa lata temu Aleksa poprosiła mnie czy mogę podać jej tytuły książek o Turcji. Kilka dni temu, szukając czegoś zupełnie innego, natrafiłam na stronę internetową o takich właśnie książkach i wtedy coś mi zaświtało w głowie , że ktoś na kocim forum kiedyś mnie o takie książki prosił.
No i przeszukałam forum i znalazłam. A na FB byłoby to niemożliwe.
Aleksa- jeśli nadal jesteś tym tematem zainteresowana, to za kilka dni będę mogła podać ci kilka tytułów z krótkimi opisami.

[Alexa]

Dzięki Caryca, pewnie że jestem zainteresowana.

[caryca]

ok. Za kilka dni przyślę ci tytuły. Muszę tylko przejrzeć recenzje.

[olga]

Nie mogę pojąć dlaczego ludziom tak trudno jest przyjąć do wiadomości, że można być samej z wyboru i z chęci. To idiotyczne pełne współczucia milczenie, które niekiedy zapada kiedy dowiedzą się, że żyję sama, degustuje mnie. Ja nie oceniam ich sposobu na życie.

Poza tym złapałam kapcia i jest okazja żeby zdecydować się na nowy komplet opon. Kto jeździ na wielosezonowych? Warto kupić?

[Alexa]

Olga bo ludzie najchętniej urządzają życie innym i dają rady, gorzej z samymi sobie. Wielosezonowe tzn jedne na wszystkie pory roku? Nie kumam dziś nic bo mnie znowu choróbsko bierze.Macie jakiś sposób aby sie postawić na nogi w ciągu 30 godzin? Bo nie mogę sobie pozwolić na l4.

[olga]

Tak Alexa, wielosezonowe to na wszystkie pory roku. Podobno nie są złe a wychodzi taniej.

Ja biorę końskie dawki aspiryny i tyle czosnku ile zdołam zjeść. Potem idę do łóżka. Najczęściej pomaga.

[Alexa]

My jeździmy na oponach takich samych przez cały rok. Nie mieliśmy stłuczki w zimie. Ani inna pora roku z naszej winy-to do nas dobijano.

[bungula]

... To idiotyczne pełne współczucia milczenie, które niekiedy zapada kiedy dowiedzą się, że żyję sama, degustuje mnie. Ja nie oceniam ich sposobu na życie.

Nie przejmuj się, opowiedz im wtedy, co ostatnio robiłaś w czasie wolnym, a co sprawiło Ci frajdę, a zobaczysz jak będą zazdrościć.

[sierpówka]

Z wielosezonowymi oponami trzeba uważać, żeby przypadkiem nie kupić typowo letnich. Kiedyś w serwisie widziałem ulotkę takich wielosezonowych/uniwersalnych - były bardzo bardzo drogie. Dodatkowo było zaznaczone, że w okresie letnim wzrośnie zużycie paliwa i przyśpieszone zużycie tych opon.

[olga]

bungula - Nie przejmuję się - tak wybrałam i wiem czego chcę, na moje odczucia nie ma wpływu opinia innych.
Nie mogę po prostu pojąć czego mi tak "współczują" - chyba tylko tego, że nie wpasowałam się w ogólnie przyjęty szablon i żyję po swojemu. Bo tak naprawdę to ja chyba bym miała więcej powodów do politowania ;P

sierpówka - racja, wszystko ma swoje wady i zalety, wielosezonówki zużywają się szybciej latem, taka ich natura i na pewno trudno byłoby dać sobie radę z nimi zimą w górach. Biorąc pod uwagę klimat i warunki, w których jeżdżę najwięcej (miejsko-podmiejskie) takie opony powinny mi wystarczyć. Co do "letnich-całorocznych": dzięki, przy wyborze zwrócę baczną uwagę na bieżnik. Kupuję zwykle na oponeo - tam są dokładne opisy, etykiety i zdjęcia, mają też świetne promocje (nawet bez tego mają bardzo przyzwoite ceny) więc nie dam wpędzić się w wysokie ceny.

[ikxio]

olga, dwie rzeczy - wszystkiego najlepszego (dzis dorwalam sie znow do lapka, a telefon? to jakby jakis mikroskop dodawali nadawalby sie do normalnego pisania
a ja jestem singiel (czyli szacowna wdowa) od 10 lat i juz sie uodpornilam na proby ponownego wydania mnie za maz - oczywiscie jakby sie jakis ksiaze z bajki na bialym koniu ze zlotymi podkowami stawil to pewnie bym sie zastanowila
z tymi oponami calorocznymi? tu wszyscy jezdza na takowych, ale w kodeksie jest zapis o koniecznosci posiadania w bagazniku lancuchow (zwlaszcza w okresie zimowym) bo wbrew pozorom w Hiszpanii snieg pada i jak przelecze oblodzone, czy drogi nieodsniezone to cie po prostu policja bez lancuchow nie przepusci (zreszta trzeba by bylo byc samobojca zeby nie posluchac).

[olga]

Dzięki ikxio Swoją drogą - wezmę konia i złote podkowy, księciunia oddam za darmo.

[ikxio]

coz jest wart ksiaze bez karety?

[Fonsitos]

Uch, czarna dziura co jakiś czas mnie pochłania i wypluwa na szczęście. Obecnie jestem w okresie wyplucia. Co u mnie? Chciałam kota syjamskiego, mam bojownika syjamskiego. Tzn moje dzieci mają, a jak sprawa ma się naprawdę to wiadomo... Do Florka Drugiego (bo jednego zdążyliśmy po dwóch miesiącach pożegnać) dołączyło 7 małych złotych rybek. Akwarium nieduże, w sam raz żeby się wprawić. Ma pokrywę, więc kot nadal mile widziany. Ostatnio nawet po zobaczeniu ogłoszenia że jest kot do adopcji zaciągnęłam języka (bo jak go zobaczyłam to powiedziałam "ten albo żadne inny). No i się zaczęło. Bo kot fundacyjny. A jak jest z adopcjami fundacyjnymi to doskonale wiedzie. Skończyło się na tym, że zadzwoniłam do przyjaciółki rodziny na wsi, ona jest przyjacielem kotów i wszystkiego co małe, będzie miała baczenie jak się jakiś mały czarny kocurek trafi. Także może w tym roku będę miała już w ogóle urwanie głowy z tym, co się dzieje w domu. Dzieci chyba ogarną temat. Szczególnie, jak ze dwa razy pazurami dostaną.

[bungula]

Fonsi, ale Cię dawno nie było!!! Cieszę się, że w codziennym młynie i dla nas czas znalazłaś.
Jednym słowem, kocią telewizje już masz, brakuje tylko widza .

[olga]

Fonsi, fajnie że jesteś
Ale ty trzymasz bojownika z innymi rybkami? Toć on ci wszystko powybija z czasem....

[ikxio]

Bojownik wspaniały w akwarium ogólnym, gdy nie ma innych samców z jego gatunku jest rybą spokojną i dość towarzyską. Samice względem siebie są tolerancyjne. tak twierdzi wiki i ja lat temu widzialam, ze najedzony agresywny nie jest - a nerwowo reaguje na lusterko
byc moze jak bys go miala z narybkiem innych ras, nawet tych pospolitych ?
a ciekawe, bo czasy mojego akwarium to jeszcze byly gupiki @ co czy radza sobie z nadmiarem jaj slimaczkow - zachowanie rownowagi w akwarium bez wywalania i dokladania? cynizmu uczy

[sierpówka]

Zaczynam śledzić portal informacyjny: http://koduj24.pl/category/aktualnosci/

[caryca]

Nie znałam tego portalu, zajrzałam i stwierdzam, że jest świetny.