dzis to nie, bo zebranie jest jutro, choc nie wykluczam wieczornych, grupowych konsultacji.
pojde pewnie ot tak dla rozrywki, bo oni sami sie pozagryzaja, ja tam im do szczescia niepotrzebna, nie pale, jak wypije nie zarzyguje trawnikow, do basenu nie siusiam (oj dodaja ostatnio tego wykrywacza siku - jak pieknie wygladaja zwlaszcza male dzieci w tym wykrytym syfie
) w tenisa nie gram, wiec awantury o dostep do kortu mnie nie dotycza, psow nie mam, dzieci tez nie