groch i kapusta czyli nasze regionalizmy

Rozmowy na każdy temat

Moderator: ikxio

Re: groch i kapusta czyli nasze regionalizmy

Postautor: kaiko » piątek 28 lut 2014, 22:47

bungula pisze:
kaiko pisze:No niestety-ja sie odchudzam, to nawet gdyby najsmaczniejsze pączki świata lezaly przede mną, to bym juz więcej nie zjadła. 8-)

Dieta eliminacyjna nic nie daje, dlaczego?, bo się kończy, a wtedy rzucasz się na to, co tak długo sobie odmawiałaś i pożerasz nadmierne ilości nadrabiając z nawiązką to, co z takim wielkim trudem zrzuciłaś.
Ja się też pochwalę, w ciągu roku zrzuciłam 13 cm na obwodzie. W kilogramach wypada różnie w zależności od wagi łazienkowej, ale wiadomo dwa kilo w jedną, czy w drugą to dla nich żadna różnica. Przeskoczyłam z rozmiaru 40 na 38. Podobnie jak Dexter jadłam wszystko, często, ale mało. Każdą porcję dzieliłam na pół. Teraz jestem na diecie i nie jestem, bo nowy sposób jedzenia (często, ale mało) stał się po roku moim nowym nawykiem żywieniowym i tyle.
kaiko pisze:Niestety-sama jestem nogą gastronomiczną, więc nie upiekę :oops: , a moja Mama nie za chętnie zabiera sie za pieczenie.

Proponuję coś łatwiejszego jak faworki lub inaczej zwane chruściki.

Bungula-to nie dieta eliminacyjna, tylko ograniczenie węglowodanów i tłuszczu-ograniczenie, nie wykluczenie.
No i czas jedzenia ostatniego posiłu-18-ta i ani kęsa po tym czasie.

Odnosnie pieczenia-nie lubię, nie pociąga mnie to i nie ma to znaczenia, czy łatwe, czy trudne.
Nie jestem typową panią domu, nie lubie gotować, nie lubie szyc, dziergać, wyszywać-wole "męskie" prace, jedynie rysowanie, rzeźbienie i malowanie z takich delikatniejszych zajęć lubię.
kaiko
 

Re: groch i kapusta czyli nasze regionalizmy

Postautor: bungula » piątek 28 lut 2014, 23:42

kaiko pisze:No i czas jedzenia ostatniego posiłu-18-ta i ani kęsa po tym czasie.

To też błąd, nie należy doprowadzać do nadmiernego wygłodzenia organizmu, bo wtedy przestawia się on na gromadzenie zapasów. Uczysz go niejako, że następna większa dostawa paliwa będzie dopiero za 5-8 godzin, więc trzeba odłożyć na zapas. Należy organizm nauczyć, że dostawy są regularne co 2-3 godzin w małych ilościach i nie potrzeba robić zapasów, można spalać wszystko na bieżąco i ewentualne niewielkie braki uzupełniać z zapasów. Inaczej nigdy nie schudniesz, a jeżeli nawet to i tak nie utrzymasz wagi na dłużej.

A wracając do tematu wątku, czasami dla rozrywki można też i pobawić się w kuchni. Najlepsze faworki w mojej rodzinie robi tato :-D .
Obrazek
Awatar użytkownika
bungula
VIP
 
Posty: 3671
Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2012, 08:04

Re: groch i kapusta czyli nasze regionalizmy

Postautor: kaiko » sobota 01 mar 2014, 08:16

Bungula jesteś dietetykiem?-bo ja konsultowałam sie z zawodową dietetyczką i stosuję sie do jej zasad.
Takie odżywianie jest dostosowane do mojego wieku, bo i to trzeba brać pod uwagę.
I tyję zawsze jesienią , latem chudnę , bo to kwestia dostępnosci i smaczności warzyw-zimą jem ich znacznie mniej, bo są ohydne-zwłaszcza pomidory i ogórki, oraz dużej ilosci ruchu-latem dużo chodzę po lesie i spalam więcej kalorii.
Przepraszam za OT-to nie watek o miom odchudzaniu.
kaiko
 

Re: groch i kapusta czyli nasze regionalizmy

Postautor: Rakolka » czwartek 13 mar 2014, 13:35

Bungula ma rację. Posiłki co 3 godziny, zdrowe, małe.. każde jabłko to posiłek !! 5 posiłków dziennie, ostatni 2-3 h przed snem.
Awatar użytkownika
Rakolka
Pięć Kotów
 
Posty: 708
Rejestracja: sobota 20 paź 2012, 09:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: groch i kapusta czyli nasze regionalizmy

Postautor: ikxio » czwartek 07 sie 2014, 11:40

Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6777
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51

Re: groch i kapusta czyli nasze regionalizmy

Postautor: Sissi » czwartek 07 sie 2014, 12:02

Ikxio no ja zrobilam sobie test i wyszlo ze jestem w 64% lodzianka a w pozostalych 36% wychodzi na to ze sieradzanka choc powinno byc odwrotnie bo z sieradza jestem :D
Dasha ,Fiona,Lilly + Helga

" Sissi ,Isis ,Cheila na zawsze pozostaniecie w moim sercu moje ukochane koteczki .."
Awatar użytkownika
Sissi
Moderator
 
Posty: 3757
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:24
Lokalizacja: Niemcy,München-Karlsruhe

Re: groch i kapusta czyli nasze regionalizmy

Postautor: ikxio » czwartek 07 sie 2014, 12:12

a ja musze ci powiedziec, ze test w 100%, az mi sie radosne dziecinstwo przypomnialo bo juz wielu slow od lat nie slyszalam - a juz malo kto mowi piekna czysta gwara lodzka :)
Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6777
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51

Re: groch i kapusta czyli nasze regionalizmy

Postautor: Stefano » czwartek 07 sie 2014, 20:39

Też sobie zrobiłam ten test i mi wyszło, że w 41% jestem łodzianką.
Ale to lipa, bo w większości strzelałam, bo wogóle o takich słowach nie słyszałam :D
No a w Łodzi nie byłam ani razu, hehe
Obrazek
"Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty"
Awatar użytkownika
Stefano
Cztery Koty
 
Posty: 329
Rejestracja: niedziela 06 lip 2014, 18:28

Re: groch i kapusta czyli nasze regionalizmy

Postautor: Alexa » piątek 29 sie 2014, 19:21

Kto wie jak jest "agrest" po śląsku/(tylko proszę nie ściągać :wink: )
ObrazekObrazek
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy nie spotkaliby się

Przed skopiowaniem moich postów/wypowiedzi i umieszczeniu na innych forach zapytaj mnie o zgodę
Awatar użytkownika
Alexa
Moderator
 
Posty: 10728
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:42
Lokalizacja: Silesia-Katowice

Re: groch i kapusta czyli nasze regionalizmy

Postautor: olga » piątek 29 sie 2014, 20:17

nie wiem ale musi być fajnie skoro o to pytasz :lol:
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
olga
Administrator
 
Posty: 5716
Rejestracja: wtorek 03 lip 2012, 23:48
Lokalizacja: Wybrzeże :)

Re: groch i kapusta czyli nasze regionalizmy

Postautor: Alexa » piątek 29 sie 2014, 20:22

Nie wiem czy fajnie, ale agrest po śląsku to-"wieprzki"
ObrazekObrazek
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy nie spotkaliby się

Przed skopiowaniem moich postów/wypowiedzi i umieszczeniu na innych forach zapytaj mnie o zgodę
Awatar użytkownika
Alexa
Moderator
 
Posty: 10728
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:42
Lokalizacja: Silesia-Katowice

Re: groch i kapusta czyli nasze regionalizmy

Postautor: olga » piątek 29 sie 2014, 20:23

hehe, ale bym się zdziwiła jakby mi kto podał kompot z wieprzków :shock: :D
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
olga
Administrator
 
Posty: 5716
Rejestracja: wtorek 03 lip 2012, 23:48
Lokalizacja: Wybrzeże :)

Re: groch i kapusta czyli nasze regionalizmy

Postautor: Fonsitos » piątek 29 sie 2014, 22:00

Po mojemu to angryst. :)
Fonsitos
Administrator
 
Posty: 2610
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 11:54
Lokalizacja: Wielkopolska Pyrka znów na zesłaniu.

Re: groch i kapusta czyli nasze regionalizmy

Postautor: ikxio » środa 03 wrz 2014, 19:19

a tu gdzie mieszkami uva para pobres - czyli winogrono dla biednych, a w ogole to ma cos z 50 nazw i zadna pozytywna -to pewnie przez kolce.
Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6777
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51

Re: groch i kapusta czyli nasze regionalizmy

Postautor: Sissi » środa 03 wrz 2014, 19:44

a ja lubie agrest ale ten bialy ,jest pyszny ale ten zilony tze ze smakiem zjem jak dojrzaly i skorka miekka :)
Dasha ,Fiona,Lilly + Helga

" Sissi ,Isis ,Cheila na zawsze pozostaniecie w moim sercu moje ukochane koteczki .."
Awatar użytkownika
Sissi
Moderator
 
Posty: 3757
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:24
Lokalizacja: Niemcy,München-Karlsruhe

Re: groch i kapusta czyli nasze regionalizmy

Postautor: bungula » poniedziałek 03 lis 2014, 12:37

Czy ktoś się wybiera do Poznania na długi weekend? :)
http://kultura.poznan.pl/mim/kultura/events/2014-11-11/imieniny-ulicy-swiety-marcin,68348.html
Łasuchów zapraszam na kiermasz rogali świętomarcińskiech. Takich rogali nie zjecie nigdzie indziej. Prawdziwe niebo w gębie :D
Obrazek
Awatar użytkownika
bungula
VIP
 
Posty: 3671
Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2012, 08:04

Re: groch i kapusta czyli nasze regionalizmy

Postautor: Fonsitos » poniedziałek 03 lis 2014, 12:50

Nooo... Może mi siostra przywiezie porządnych rogali, bo planuje przyjazd 10 listopada. To co tutaj można kupić (też dziwne że w kuj-pom rogale bywają) to są rogaliki, ale czasem nawet kształt nie nawiązuje. Heh...
Fonsitos
Administrator
 
Posty: 2610
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 11:54
Lokalizacja: Wielkopolska Pyrka znów na zesłaniu.

Re: groch i kapusta czyli nasze regionalizmy

Postautor: bungula » poniedziałek 03 lis 2014, 12:54

Rogal musi wyglądać jak rogal, no...
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
bungula
VIP
 
Posty: 3671
Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2012, 08:04

Re: groch i kapusta czyli nasze regionalizmy

Postautor: caryca » poniedziałek 03 lis 2014, 15:05

Bugula- mieszkam w Poznaniu od 46 lat i każdego roku czekam z utęsknieniem na 11 listopada. I choć rogale marcińskie można kupić dużo wcześnie np. na cmentarzach, ja nigdy poza tym jednym, jedynym dniem ich nie kupuję.
Jestem na diecie bezglutenowej i cukrzycowej, ale w ten dzień o tym zapomnę.
A co do agrestu- na Śląsku rzeczywiście nazywają się "wieprzki"- wiem bo stamtąd pochodzę. W Poznaniu mówi się"angryst".
Ciekawą nazwę w Wielkopolsce ma zupa z kapusty włoskiej- "parzybroda".
caryca
Cztery Koty
 
Posty: 325
Rejestracja: sobota 01 cze 2013, 19:10
Lokalizacja: Poznań

Re: groch i kapusta czyli nasze regionalizmy

Postautor: Alexa » poniedziałek 03 lis 2014, 17:51

Te rogale są czymś nadziewane?A ciasto jakie? drożdżowe, półfrancuskie?
ObrazekObrazek
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy nie spotkaliby się

Przed skopiowaniem moich postów/wypowiedzi i umieszczeniu na innych forach zapytaj mnie o zgodę
Awatar użytkownika
Alexa
Moderator
 
Posty: 10728
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:42
Lokalizacja: Silesia-Katowice

PoprzedniaNastępna

Wróć do O wszystkim po trochu

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 70 gości