arthrawn pisze:Jaka jest różnica między IV RP a PRL?
- Za PRLu rząd był w Londynie, a naród w Polsce...
i to kropka nad i
niecaly narod w Londynie, ja sobie wypraszam, sa kokosiane ciasteczka i gorace kakao (slodkie niedzielne sniadanko to u mnie tradycja) z widokiem na palmy i Morze Srdziemne
no ale ja sie zalapalam tuz po uslyszeniu hasla gruba kreska
a swoja droga prosty krzyz zbity z pnia brzozy dla partyzanta zrobil sie jakby niepolityczny? czy ja sie juz starzeje?
ale zgodze sie z Sissi - za tamtych czasow mialo sie duzo dziwnych ksiazeczek -moja ulubiona ORMO zjadl pies przyjaciela (na sucho, nie trzeba bylo zachecac) ale znaczek zostal i jest - dzieki temu zrobilam prawko bezstresowo - co z tego jak wole miec woznice?
i popracowalam jako wolontariuszka z kuratorami spolecznymi - nie oszukujmy sie- za PRL bywala nieprawdopodobna bieda i niestety - jak bylam ubieglym roku w PL to spotkalam paru ludzi - moich rowiesnikow, ktorzy byc moze gdyby nie ta kreska dzieciom patologii by nie przekazali. choc jestem zwolenniczka tezy, ze statystycznie (z punktu widzenia rozkladow prawdopodobienstwa, nie dzielenia dochodow przez komoruskiego i pinokia) skrajnosci nie da sie wyeliminowac