Strona 8 z 10

Re: "Czar" PRL-u

Post: środa 01 sty 2014, 20:41
autor: arthrawn
omo lipa system :) reklama bardzo wqrwiająca...

Re: "Czar" PRL-u

Post: środa 01 sty 2014, 20:51
autor: Sissi
Ja nigdy nie widzialam karalucha w zyciu do 29 roku zycia jak wyjechalam do niemiec (w austri przez przez 5 lat igdy nie widzialam ) moj Malzon tez nie widzial i uprzedadzql mnie zanim przyjechalam do Monachium ze sa tkie jakies dziwne robaki ktore lwaza wszedzie :shock: jechalam do niemiec jak do Afryki myslac co spotkam a tu sie okazalao jak w alternatywy 4 ze to karakan :lol: pamietam ze przestalam ochac ciemne pieczywo i z ziarnami :mrgreen: wogole przestalam jesc chleb i zjechalam w ciagu miesiaca z 61 do 52 kg :shock: . Dla mnie to najbrudniesz narod siwat sa niemcy i gdyby nie polki ktore sprzataj te ich halupy to by i ch karalucha zjadly zywcem :twisted:
Sama w sobie reklama jest ochydna no ale to byl poczatek reklam wpolsce ale pudelko prusakolep na drzemie obrzydzilo mi drzem do konca zycia fuj ...

Re: "Czar" PRL-u

Post: środa 01 sty 2014, 22:02
autor: arthrawn
tutaj też tzn u mnie...ale problem inny...wilgoć...i "pancerniki" takie opancerzone robaki, pewnie zmutowane karakany...ale chemią chatę potraktowaliśmy i sprzątaliśmy zawzięcie...a na nowej chacie, na apartamencie problemów nie ma...ciepło, sucho...raj prawie :) a co do chleba to biały tostowy, pokrywający się pleśnią jeszcze w sklepie :)
czar prl...
fiat 126p czyli fatalna imitacja auta turystycznego 1 osoby, 2 drzwiowy, 6 - krotnie przepłacony :)
była wersja bis...bierz i spadaj :)
i jeszcze kwestia aut...polonez, fiat 125, nyska, robur, tarpan...i instytucja ukochana przez wszystkich CPN...paliwo nie jednokrotnie ochrzczone...na kartki...

Re: "Czar" PRL-u

Post: środa 01 sty 2014, 22:03
autor: arthrawn
i jeszcze CEPELIA...

Re: "Czar" PRL-u

Post: czwartek 02 sty 2014, 12:27
autor: ikxio
Art, a co Ty masz do Cepelii? zyje i ma sie dzieki bogu dobrze - przynajmniej nie mam problemow z etnicznymi drobiazgami dla znajomych. co do jakosci tez bila na glowe te nieszczesne wiorowe mebloscianki

Re: "Czar" PRL-u

Post: czwartek 02 sty 2014, 13:38
autor: bungula
Najciekawszy polski program z czasów PRL-u

Re: "Czar" PRL-u

Post: czwartek 02 sty 2014, 14:07
autor: caryca
Ikxio masz rację co do Cepelii. Nie rozumiem co Art miał na myśli. Cepelia to co prawda relikt PRL-u ale przetrwała dzięki bogu i utrzymuje się na rynku.
Z samochodów to była jeszcze czeska- nie, czechosłowacka Skoda 1000 Mb, czyli skoda z tysiącem małych błędów no ruski Moskwicz. To był dopiero samochód! Nie do zdarcia. No ale bądź co bądź ruski......toporny ale mocny.
Szkoda tylko naszych "Warszaw". To też były dobre samochody. Słyszałam, że już ktoś zaprojektował nową wersję "Warszawy"- oglądałam zdjęcie w necie. Całkiem, całkiem. Ładnie się prezentuje.
No i nasza "Syrenka". Nie będę o niej wiele pisać, wspomnę tylko, że ją miałam i gdy po roku chciałam sprzedać to kupujący postawił warunek: jadę do Szczecina- jeśli będzie się dobrze sprawowała to kupuję. I wiecie co, w zasadzie nie chodzę do kościoła ale tego dnia wcześnie rano poszłam pomodlić się, żeby "Syrenka" zdała egzamin. I dzień w którym ja sprzedałam, był jednym z b. szczęśliwych dni.

Re: "Czar" PRL-u

Post: czwartek 02 sty 2014, 14:12
autor: ikxio
szkoda chlopakow - glupia smierc w wypadku , ale program byl bomba, jeszcze dodalabym do niewatpliwych zdobyczy i to bez ironii Mlodego Technika, Problemy (czasopisma) i Malego Modelarza

Re: "Czar" PRL-u

Post: sobota 04 sty 2014, 00:43
autor: arthrawn
art miał na myśli to, że CEPELIA była wizytówką PRL. Pozytywną wizytówką...towary z CEPELIIII krążyły po całym świecie :) i produkty z niej były wręcz oczekiwane :)
jeszcze dołożę kryształy i ozdoby choinkowe...generalnie szkło artystyczne, wyroby...nieocenione :)

Re: "Czar" PRL-u

Post: sobota 04 sty 2014, 00:46
autor: arthrawn
a Sonda, na niej chyba każdy z nas się wychował :) jeszcze był Adam Słodowy...a jechałem Moskwiczem, który miał 3000000km...napiszę słownie trzy miliony km...no proszę kto teraz dokula do 300000 (trzystu tysięcy)...

Re: "Czar" PRL-u

Post: sobota 04 sty 2014, 12:30
autor: caryca
Jest taka książka "333 popkultowe rzeczy PRL" Bartka Koziczyńskiego. Są dwa wydania- jedno szersze, dużo droższe i w twardej oprawie, drugie- oprawa miękka i mniej pozycji. Ma tę drugą- pierwszą przeglądałam.
Tam dopiero są arcydzieła PRL-u. Np. etykieta zastępcza- prowizoryczne oznaczenia towaru w postaci niechlujnych fotokopii robionych na odwrotne stronie wcześniej zapisanego papieru,pralka Frania która w 1958r. zastąpiła balię z tarą, juniorki- wykonane z brudnociemnego materiału z charakterystycznym skórzanym noskiem i twardą niewygodną podeszwą. Z założenia miały być obuwiem tylko do chodzenia w szkole ale w wielu rodzinach było to obuwie całodzienne. A telewizyjny serial kryminalny "Kobra" ktoś może pamięta? Oglądalnością przebijał hity filmowe.
Ja wiele sposobów użytkowania miała taka np. musztardówka. Oryginalne przeznaczenie tego szklanego pojemnika, zamykanego plastikowym wieczkiem, było przechowywanie musztardy. Ale pomysłowy naród wykorzystywał go do spożywania trunków, przeważnie wyskokowych a z wieczka robiono kostki do gitary.
No i były jeszcze takie telewizyjne akcje jak "Niewidzialna ręka" - ktoś komuś w czymś pomógł w sposób niewidzialny i zostawiał znak niewidzialnej ręki.
A o filmie " O dwóch takich co ukradli księżyc" ostatnio się nawet nie wspomina. A szkoda, bo film był naprawdę, jak na owe czasy, dobrze zrobiony.

Re: "Czar" PRL-u

Post: niedziela 05 sty 2014, 14:23
autor: caryca
A oto kilka ciekawych tekstów którymi pasjonowaliśmy się w tamtych czasach:
iersze PRL-u

Odezwa
Wie już Polska cała, że benzyna podrożała
Wiedzą o tym nawet dzieci, że do góry wszystko leci.
Picie, żarcie i ubranie, do góry leci nieprzerwanie.
A Pan Gierek z krótkim jeżem, wciąż wymyśla ceny świeże
Ciągle myśli biedaczysko, jakby tu podrożeć wszystko, i bez przerwy nad tym biada, jak z Polaka zrobić dziada.
Jak tu głodem go zamożyć i Rosjanom u stóp złożyć.
Chce nam wcisnąć ceny nowe i obalić te grudniowe.
Nie pamięta co obiecał i co w duchu naszym wzniecał,
By na niego harowali i swe siły wytężali.
Za to nam w nagrodę da podwyżkę retro modę.
Z tego powstał morał taki:
Nie cieszcie się osły że wam pensje wzrosły
Ja ceny podwoję i wyjdę na swoje.

Niech żyje Związek Radziecki ale na własny koszt.

Serial nocny, 7-mio odcinkowy w reż. E. Gierka i scenariuszem P. Jaroszewicza.
Tytuły odcinków:
1.Powrót taty bez wypłaty
2.Rodzinne tematy jak przeżyć bez wypłaty
3.Tym chata bogata co ukradnie tata
4.Wędrówka taty za kraty
5.Sprzedajemy graty na paczki dla taty
6,Pogrzeb taty na raty
7.Jak żyć bez taty.

Postulaty:
1.Utworzyć strefę bezmięsną między Odrą a Bugiem
2.Pomni A. Mickiewicza przenieść do Poronina aby twórcy dziadów
mogli sobie podać rękę i pogratulować sukcesu
3.Zrównać inżyniera z technikiem, technika z robotnikiem, robotnika z chłopem
a chłopa z ziemią.


Siedem przykazań
1.Nie będziesz miał celu większego niż dobro Związku Radzieckiego
2.Nie wstępuj do kościoła ani do sklepu mięsnego byś nie stracił stażu partyjnego
3.W niedziele i święta o czynach partyjnych pamiętaj
4,W wolne soboty wal do roboty
5.Szanuj rolnika polskiego jak siebie samego, bo twoje żarcie zależy od niego
6.Nie pożądaj bliźniego swego bo i tak nie ugotuje ci on nic lepszego, bo z czego
7.Nie kradnij mienia społecznego, bo ci ze Wschodu są od tego.

Re: "Czar" PRL-u

Post: niedziela 05 sty 2014, 14:35
autor: Alexa
Dzisiaj to też jest aktualne choć nazwiska przywódców się zmieniły :evil:

Re: "Czar" PRL-u

Post: niedziela 05 sty 2014, 14:51
autor: bungula
Oj, Alexa zdecydowanie przesadzasz, daleko do ideału, ale porównania nie ma.

Re: "Czar" PRL-u

Post: niedziela 05 sty 2014, 14:56
autor: Alexa
Nie przesadzam -obecnie w imię demokracji wysprzedali kraj a z ludzi zrobili niewolników-zombie bez świadomości byle tylko dać im "igrzyska i używki"

Re: "Czar" PRL-u

Post: niedziela 05 sty 2014, 16:28
autor: caryca
Zgadzam się z Alexą

Re: "Czar" PRL-u

Post: sobota 11 sty 2014, 14:41
autor: kaiko
Ja niestety też!-takiej biedy, jaką widzę teraz na co dzień nigdy wcześniej nie widziałam, a lat mam sporo :?
I możę się tu wielu osobom narażę, ale podkreślam-to moje zdanie-takiego rozpanoszenia i wyzysku kleru nie było odkąd pamiętam! :evil:

Re: "Czar" PRL-u

Post: sobota 11 sty 2014, 15:15
autor: arthrawn
oj zgadzam się, kler rządzi bardziej i ich fortuny też bardziej się uwidoczniły. Maybach Rydzyka, Pałace Biskupie w złocie i marmurze...i to nie tylko w Polsce, ale wielu krajach świata...ale aby nie było...na 100 klechów znajdzie się jeden z powołania, który wie co to służba bliźnim...nie wszyscy są biznesmenami...i oczywiście dotyczy się to diecezjalnych...zakonnicy to całkiem inna parafia...choć Rydzyk zaprzecza wszelkim standardom...sorki...człowiek tak ziejący nienawiścią, nie powinien być przedstawicielem duchowieństwa...dziwne, że jest to jednak akceptowane, a ludzie pokroju "Kaczyńskiego" w wyborach liczą na jego błogosławieństwo, bo najważniejsze jest, co w radyjku powiedzą...jaka jest różnica między telewizorem, a radiem...telewizor ma kineskop, a radio ma ryja...

Re: "Czar" PRL-u

Post: sobota 11 sty 2014, 15:49
autor: ikxio
:mrgreen: Art, juz tylko niektore telewizory maja kineskop, reszta matryce, zeby lepiej do glowy wbijac
kaiko - w strefie gdzie ja sie wychowalam (czyli ulic Ksiedza Brzoski - jak sie w komunie uchowal?, Urzednicza i tak do Limanowskiego to tam gdzie nie wyburzono starenkich "kamienic" czas zatrzymal sie w miejscu - bieda az piszczy, patologia, znam te zakamarki, ale teraz to juz sie boje sama tam zapuszczac choc niby nastapila zmiana pokoleniowa - to stara bieda i kolezka piwko pod malpeczke zostaly. a domy bez wody, bez kanalizacji - jak sie to przypadkiem gdzies nie zapali i rozleci to nawet nie ma kto pomyslec zeby te slumsy zlikwidowac.

Re: "Czar" PRL-u

Post: sobota 11 sty 2014, 17:16
autor: bungula
Tak, teraz biedę widać i większość wyrzeka, że dawniej tak nie było. Guzik prawda, za PRL-u biedę zamiatało się pod dywan, bo w socjalistycznym państwie nie miała prawa być widoczna. Konkrety? - poznańskie slumsy na os. Warszawskim za Gierka otoczono wysokim drewnianym płotem malowanym na zielono. Płot był bardzo estetyczny nic nie było widać.