Strona 30 z 37

Re: Jestem zła/zły

Post: poniedziałek 14 lis 2016, 19:37
autor: olga
Chyba będę musiała właśnie taką kupić.

Re: Jestem zła/zły

Post: wtorek 15 lis 2016, 11:03
autor: Fonsitos
Znaczy za dużo siły ma. Znaczy, nie narobiona. :D

Re: Jestem zła/zły

Post: wtorek 15 lis 2016, 11:26
autor: olga
Wiesz Fonsi, zawsze można rozważyć opcję, że pękła ze śmiechu :)

Re: Jestem zła/zły

Post: wtorek 15 lis 2016, 13:52
autor: Fonsitos
A moze rzeczywiscie nie umiesz? W sensie jakos inaczej uderzac trzeba? Niby siekierka proste narzedzie a sposoby sa. Siostra ma fiskarsa taka, zadowoleni. Ale w sumie oni zbyt wiele nie rabia...

Re: Jestem zła/zły

Post: wtorek 15 lis 2016, 17:58
autor: olga
Jakimś ekspertem w dziedzinie rąbania na pewno nie jestem, choć wydaje mi się, że nie popełniam kardynalnych błędów (w każdym razie żyję i mam wszystkie kończyny razem z palcyma). Pierwszy trzonek był już zleżały i po prostu rozleciał się. Drugi, choć nowy i jesionowy, też strzelił. Mam w tym roku sporo dębu, niektóre pieńki już ładnie podeschły, może to jest przyczyna? Poproszę ojca, żeby jeszcze raz oprawił.
Fiskarsa nie kupię, za drogi. Właśnie zamówiłam dwie siekiery Hechta - uniwersalną i rozłupującą. Także są na trzonkach z włókna, a sama firma choć niedroga, jest dość dobrze oceniana. Powinny wystarczyć jak dla mnie :)

Re: Jestem zła/zły

Post: środa 16 lis 2016, 17:01
autor: ikxio
Olga - takiej z trzonkiem z wlokna weglowego, jak rakiety tenisowe robia.

Re: Jestem zła/zły

Post: środa 23 lis 2016, 17:24
autor: Alexa
Zapomniałam dziś do pracy telefonu, nie mogłam zadzwonić żeby dowiedzieć się o kolejnych psotach Tofika.

Re: Jestem zła/zły

Post: czwartek 29 gru 2016, 18:42
autor: Alexa
Trochę jestem zła bo szukam butów zimowych po sklepach ale nic nie mogę znaleść co mi odpowiada- te wzornictwo to jakiś koszmar. Ja chcę zwykłe botki do łydki, z niewysokim obcasem bez udziwnień-jakiś pasków, łańcuchów, ćwieków i najważniejsze-wygodne i ciepłe w środku a nie podszyte "ścierką" :ewi:
chyba się przejadę do Czech na zakupy.

Re: Jestem zła/zły

Post: czwartek 29 gru 2016, 20:38
autor: sierpówka
Szukam zlewozmywaka emaliowanego 80x60, białego, jednokomorowego lewego (Emalia Olkusz). Myślałem, że wszystko w sklepach jest. Guzik.. same srebrne wiszą. Jest wszystko oprócz tego co chcę. Jestem zły :ewi:

Re: Jestem zła/zły

Post: czwartek 29 gru 2016, 21:11
autor: olga
A na bardzo szybko potrzebujesz? Bo w internetach pewnie są.

Re: Jestem zła/zły

Post: czwartek 29 gru 2016, 21:43
autor: sierpówka
Nawet w internecie nie ma :D. Pilnie nie potrzebuję. Miałem stary zdemontowany, bo robiłem drobne zmiany w kuchni i przy okazji chciałem wymienić i mieć spokój na kolejne 18 lat :D

Re: Jestem zła/zły

Post: czwartek 29 gru 2016, 21:51
autor: olga
No jak już w internecie nie ma to nigdzie nie ma :(
Pozostaje szukanie po szrotach, olxach i może ewentualnie u producenta.
A stalowego nie chcesz? Dobre są, zwłaszcza te gładkie, niefakturowane.

Re: Jestem zła/zły

Post: czwartek 29 gru 2016, 22:04
autor: sierpówka
Emaliowany biały świetnie zdaje egzamin (też jest stalowy). Na tych srebrnych widać zaschnięte zacieki. Poza tym biały pasuje mi do całości.. biała nowa kuchenka, okap, biała lodówka i okno białe :cool:

Re: Jestem zła/zły

Post: czwartek 29 gru 2016, 22:13
autor: olga
Nowy nieużywany znalazłam w Olkuszu, ale prawy niestety (ociekacz z lewej), może sprzedający ma możliwość zorganizowania i lewego?
https://www.olx.pl/oferta/zlew-emaliowa ... 8acbb32224

Emalia z czasem niszczy się i przebarwia, bywa że odpryśnie. Stalowa satyna jest prawie idealna :)
Widziałam też zlewy białe stalowe firmy Blanco ale drogie to jak zaraza.

Re: Jestem zła/zły

Post: czwartek 29 gru 2016, 22:26
autor: sierpówka
Dzięki Olga za wyszukanie... lipa, bo potrzebuję lewy. Co do wytrzymałości emalii to po 18 latach użytkowania muszę powiedzieć, że jestem mile zaskoczony. Może w kolejnych miesiącach nowego roku pojawią się na rynku..jak zostaną wyprodukowane. Teraz wiadomo - koniec roku.

Re: Jestem zła/zły

Post: czwartek 29 gru 2016, 22:28
autor: olga
Życzę powodzenia, teraz faktycznie są zupełnie nieosiągalne.

Re: Jestem zła/zły

Post: czwartek 29 gru 2016, 22:31
autor: sierpówka
Poza tym celuję w ten sam model ponieważ - wiadomo - łatwo wszystko podłączyć :lol: Jak kiedyś trafię to od razu kupię i schowam do piwnicy. Podłączę jak mi się bd chciało :lol:

Re: Jestem zła/zły

Post: wtorek 14 lut 2017, 10:29
autor: caryca
Nigdy nie miałam powodu do narzekania na 13-tego. Aż do wczoraj.
Najpierw zaplanowany dzień bez wody - poniedziałek i wtorek w godz. od 8:00 do 16:00. Trudno. Prace konserwacyjne muszą być od czasu do czasu zrobione. Ale wczoraj wieczorem około godz. 20:00 alarm wśród sąsiadów. Przy moim bloku pękła rura obok hydrantu i tak się zaczęło. Rozbierają drogę obok mojego bloku i na całym parkingu. Awaria musi być potężna skoro woda wysadzała betonową drogę. No i oczywiście jesteśmy bez wody. Nie wiadomo jak długo. Teraz skumulowały się dwie przyczyny braku wody- konserwacja i awaria.
Przyjechały dwa beczkowozy ale ja mieszkam na 4 piętrze bez windy, młodzież - jedno w szkole, drugie załatwia jakiejś sprawy na uczelni i wróci po 14:00, córka w pracy do 16:00. I co ja biedna mam zrobić. Wody nie przytargam,jedynie niewielką butelkę.
Zaraz się zabieram i uciekam do wnuczki. Życie rodzinne powróci po 16:00.

Re: Jestem zła/zły

Post: czwartek 23 mar 2017, 19:45
autor: olga
Kuffa co dzień. Bondi ma katar, o mały włos nie wjechałam w zad kretynowi, który zahamował bo klikał w telefon, pomimo wolnego dnia musiałam i tak pojechać do pracy, w Lidlu nie było pesto i jeszcze na to wszystko głowa mnie boli. Napiłabym się czegoś fajnego ale nie mam a nie chce mi się już nigdzie jeździć.

Re: Jestem zła/zły

Post: czwartek 23 mar 2017, 20:30
autor: Alexa
Olga jutro będzie lepiej.