dachowiec.net Forum o kotach

Uroki życia w bloku. Cieszę się, że się z tego wyrwałam i współczuję Alexa

u mnie wsciekly upal a komus sie zabralo na koszenie trawnika - samobojca.
a do tego cos mi zaszkodzilo - chyba salata (choc umylam dokladnie), albo pomidory - chyba czyms pryskane, albo jakies bakterie sie przy tym goracu namnozyly?

Wczoraj obierałam ciemne winogrona z ogródka do słoików na kompot, teraz mam fioletowe ręce Czyściłam pumeksem, wszelkimi płynami i mydłami, chyba trzeba mi będzie uzyć wybielacza
Jesem tez zła bo nie pojechałam na wystawę kotów bo znowu jak zwykle trzeba było zrobić zaprawy żeby się cos nie zepsuło

Spróbuj kwaskiem cytrynowym.
A na wystawę pojedziesz następną, i tak wciąż ci sami ludzie wystawiają te same koty
A ty masz przecież w domu dwa czempiony światowe

Dzieki Olga za pomysł z tym kwaskiem, chciałam się oderwać od pracy i zrelaksować bo wrzesień był madakryczny -te papiery na początku roku szkolnego, do tego zaprawy i dwa weekendy zajęć na podyplomowce.a w domu to zawsze coś do roboty jest.relaksuje się jak patrzę na moje puchatki jak dokazuja.

zabarwienie z czerwonych winogron to Ci zejdzie jak tatuaz z henny - stopniowo razem z naskorkiem - tak potrwa co najmniej tydzien.

Tym wolnym poniedziałkiem narobili takiego bałaganu, że głowa boli. W pracy wszystko stanęło na głowie: nie dość, że grafik staje na głowie (nagle niektórym zrobiły się nadgodziny a innym nadpracowane godziny), nie dość że skład mamy okrojony bo kilka osób w tym roku odeszło, to jeszcze zwolnienia lekarskie. Nie ma komu pracować. Tyle dobrego, że kierownictwo w końcu się wkurzyło, powiedziało, że ma gdzieś zalecenia dyrekcji i będzie nam płacić nadgodziny a nie oddawać wolne. Bo tak naprawdę to nawet nie ma kiedy tego wolnego odebrać...

A myśmy sie zastanawiali w pracy czy dyżur będzie ale wszyscy mamy wolne.

olga, bo to jest paranoja?
ja to sie zastanawiam, czy te obchody 100 lat Polski niepodleglej to nie organizuje ta sama ekopa co lot prezydencki do Smolenska? bo to by duzo tlumaczylo.
ile ten kacowy poniedzialek bedzie kosztowal polska gospodarke? sluzba zdrowia to jedno, ale dolicz jeszcze transport miedzynarodowy - zaburzenie grafikow to dla wielu olbrzymie kary umowne, komunikacja miejska i miedzymiastowa? co z dziecmi tych, ktorzy pracuja? dostawy dla rolnictwa, handlu i zakladow pracujacych w ruchu ciaglym? to jakis obled.

Przenieśli mi miejsce zjazdów studiów podyplomowych ,terazbedemusiala dojeżdżać za Spodek a miałam tak blisko na nogach,chyba się wkurzył że odwołali zjazdy przez tenszczyt klimatyczny,nam odwołali a studentom z ekonomika nie a byli bliżej strefy zero.

Jestem zła bo rano budzę się o 7.30 żeby pojechać na targ do Mysłowic a tu zasypane o zawierucha więc nie ma po co jechać na targowisko, A jeszcze o 5.30 było sucho i bez śniegu.

Alexa, masz ferie i wstajesz o 5:30

Kotki chciały jeść to wstałam i zerkłam co za oknem słychać.

Chciałam zarezerwować sobie godzine opdbioru paszportu jutro ale niestety już zajęte. W takiej sytuacji odbiorę dopiero za 2 tygodnie.

w paszportowce tez strajkuja?

Głowa mnie boli i się nie pouczyłam do egzaminu

Jestem zła bo w ubiegłym tygodniu pochowałam do worków zimowe kurtki- dziś jedną z nich wyjmowałam, bo zimno jak nie wiem co, a przy tym taki listopadowy, zimny wiatr.

Dziś przejeżdżające TIRY zerwały kabel telefoniczny ze słupa, który znajduje się na mojej posesji. Kabel jest podłączony do mojego domu z jednej strony a cała reszta leży rzucona na ulicę. Bo facet, do którego te tiry jeżdżą (pomimo zakazu wjazdu na drogę dużych ciężarówek) ma wszystko gdzieś. Jeżeli do rana z tym nic nie zrobią to dzwonię na policję i zgłaszam zagrożenie w ruchu drogowym

Obawiam się, że policja siedzi w kieszeni tego faceta więc i tak niczego nie zdziałasz. Gdyby było inaczej, już by się zainteresowali łamaniem zakazu wjazdu dużych ciężarówek.

olga znajac polskie realia to moze zadzwon do jakiegos poczatkujacego dziennikarza? jak karierowicz to zrobi z tego newsa na pol Europy - bo z policja to roznie bywa.