Kot i ciąża ...

Rozmowy na każdy temat

Moderator: ikxio

Kot i ciąża ...

Postautor: edyta.g » poniedziałek 27 sty 2014, 17:32

Kochane powiedzcie mi bo słyszałam różne opinie na temat posiadania kota w ciąży. A tydzień zaczęłam od wiadomości, że będę MAMĄ. Póki co jestem w szoku i do końca nie dowierzam. O 20 mam wizytę i pewnie wyjdę z pierwszym zdjęciem mojej fasolki ...
Obrazek
Awatar użytkownika
edyta.g
Cztery Koty
 
Posty: 462
Rejestracja: środa 27 lis 2013, 18:17
Lokalizacja: Kłodzko

Re: Kot i ciąża ...

Postautor: Alexa » poniedziałek 27 sty 2014, 19:25

A to Fonsitos może napisać.Ma dzieciątko i kotka Diablo.
Moja koleżanka urodziła na początku stycznia dziecko, koteczka mruczała mruczanki do dzieciątka w brzuszku.
A tutaj też poczytaj:
viewtopic.php?f=7&t=18
ObrazekObrazek
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy nie spotkaliby się

Przed skopiowaniem moich postów/wypowiedzi i umieszczeniu na innych forach zapytaj mnie o zgodę
Awatar użytkownika
Alexa
Moderator
 
Posty: 10703
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:42
Lokalizacja: Silesia-Katowice

Re: Kot i ciąża ...

Postautor: ikxio » poniedziałek 27 sty 2014, 19:43

:-D no to pogratulowac
Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6765
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51

Re: Kot i ciąża ...

Postautor: edyta.g » poniedziałek 27 sty 2014, 22:06

Serduszko bije, ma 6 tygodni :)
Obrazek
Awatar użytkownika
edyta.g
Cztery Koty
 
Posty: 462
Rejestracja: środa 27 lis 2013, 18:17
Lokalizacja: Kłodzko

Re: Kot i ciąża ...

Postautor: Alexa » poniedziałek 27 sty 2014, 22:09

Edyta gratuluję :)
ObrazekObrazek
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy nie spotkaliby się

Przed skopiowaniem moich postów/wypowiedzi i umieszczeniu na innych forach zapytaj mnie o zgodę
Awatar użytkownika
Alexa
Moderator
 
Posty: 10703
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:42
Lokalizacja: Silesia-Katowice

Re: Kot i ciąża ...

Postautor: bungula » poniedziałek 27 sty 2014, 22:14

Gratulacje! Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
bungula
VIP
 
Posty: 3665
Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2012, 08:04

Re: Kot i ciąża ...

Postautor: edyta.g » poniedziałek 27 sty 2014, 22:20

Jeszcze do mnie to nie dociera ... Patrzę na zdjęcie USG i nie dowierzam :) Szczęście i strach zarazem.
Obrazek
Awatar użytkownika
edyta.g
Cztery Koty
 
Posty: 462
Rejestracja: środa 27 lis 2013, 18:17
Lokalizacja: Kłodzko

Re: Kot i ciąża ...

Postautor: bungula » poniedziałek 27 sty 2014, 22:35

Nic się nie martw, masz sporo czasu, żeby się oswoić i przygotować, będzie dobrze.
Obrazek
Awatar użytkownika
bungula
VIP
 
Posty: 3665
Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2012, 08:04

Re: Kot i ciąża ...

Postautor: Fonsitos » poniedziałek 27 sty 2014, 22:36

:D Gratki! Będzie dobrze, jak oblejesz testy na toxo (tzn jeśli wyjdzie, że nie jesteś odporna) to sprzątanie kuwety w rękawiczkach i dokładne w ciepłej wodzie i mydle mycie rąk. Ale to poziom zabezpieczeń wysoki. Cała reszta - ja zeschizowałam na początku jak Diablikowi jakiś tasiemiec czy inne badziewie wyłaziło z dupki. :( Bleee... Ale olga mnie wtedy uspokoiła, że jedno z drugim się nie miksuje. Resztę ciąży spędziłam normalnie. Dopiero pod koniec lekki niepokój był jak ten mój stary kawaler zareaguje (sika jak jest w stresie).
Fonsitos
Administrator
 
Posty: 2610
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 11:54
Lokalizacja: Wielkopolska Pyrka znów na zesłaniu.

Re: Kot i ciąża ...

Postautor: Sissi » poniedziałek 27 sty 2014, 22:53

Edyta ,moje srdecznie gratulacje :-D nie martw sie koty lubia dzieci :-D
Dasha ,Fiona,Lilly + Helga

" Sissi ,Isis ,Cheila na zawsze pozostaniecie w moim sercu moje ukochane koteczki .."
Awatar użytkownika
Sissi
Moderator
 
Posty: 3757
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:24
Lokalizacja: Niemcy,München-Karlsruhe

Re: Kot i ciąża ...

Postautor: olga » wtorek 28 sty 2014, 00:54

Kotem to ty się nie martw, da sobie radę z dzieckiem. Natomiast jesli chodzi o toksoplazmozę to uwazaj także na surowe mięso i ziemię - to praktycznie równorzędne źródła zarażeń tym pierwotniakiem. Jeżeli sie okaże, że masz juz przeciwciała IgG (to bardzo prawdopodobne), praktycznie nic z tej strony już wtedy nie zagraża ciązy.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
olga
Administrator
 
Posty: 5706
Rejestracja: wtorek 03 lip 2012, 23:48
Lokalizacja: Wybrzeże :)

Re: Kot i ciąża ...

Postautor: ikxio » wtorek 28 sty 2014, 14:18

tak sobie pomyslalam czy Nelka to nie jakis zakamuflowany bocian :-D :-D :-D
Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6765
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51

Re: Kot i ciąża ...

Postautor: Fonsitos » wtorek 28 sty 2014, 15:30

ikxio, a wiesz... Skoro bociany w Afryce...
Fonsitos
Administrator
 
Posty: 2610
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 11:54
Lokalizacja: Wielkopolska Pyrka znów na zesłaniu.

Re: Kot i ciąża ...

Postautor: Sissi » wtorek 28 sty 2014, 18:22

a u nas na Dachu jak widac koty robia za bocianow i dzieci nosza :-D
Dasha ,Fiona,Lilly + Helga

" Sissi ,Isis ,Cheila na zawsze pozostaniecie w moim sercu moje ukochane koteczki .."
Awatar użytkownika
Sissi
Moderator
 
Posty: 3757
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:24
Lokalizacja: Niemcy,München-Karlsruhe

Re: Kot i ciąża ...

Postautor: edyta.g » środa 29 sty 2014, 15:28

Znajomi którzy mają też kota powiedzieli mi, że podczas ciąży w ogóle nawet nie powinnam głaskać Nelki :| Jak dla mnie wydaje się to dziwne - przecież dbam o to aby zawsze myć ręce, kuwetę zaczęłam sprzątać teraz w rękawiczkach. Także myślę, że nie muszę odsuwać się aż do tego stopnia od Neluchny...
Obrazek
Awatar użytkownika
edyta.g
Cztery Koty
 
Posty: 462
Rejestracja: środa 27 lis 2013, 18:17
Lokalizacja: Kłodzko

Re: Kot i ciąża ...

Postautor: Fonsitos » środa 29 sty 2014, 15:47

Heh, najlepiej to wywalić ją do schroniska, albo nie, przed blok - przecież kot sobie poradzi... No Edyta, co tu dużo Tobie pisać - ja się od jednych znajomych po nieco innym tekście odsunęłam...
Fonsitos
Administrator
 
Posty: 2610
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 11:54
Lokalizacja: Wielkopolska Pyrka znów na zesłaniu.

Re: Kot i ciąża ...

Postautor: edyta.g » środa 29 sty 2014, 16:12

Ja nie wyobrażam sobie domu bez niej. Będziemy się pilnować i tyle :)
Obrazek
Awatar użytkownika
edyta.g
Cztery Koty
 
Posty: 462
Rejestracja: środa 27 lis 2013, 18:17
Lokalizacja: Kłodzko

Re: Kot i ciąża ...

Postautor: Fonsitos » środa 29 sty 2014, 16:19

No ale co, toxo wyszło Ci negatywne? W przeciwnym wypadku to nie rozumiem, czego przy niewychodzącym kocie można się bać. Oprócz pazurów, rzecz jasna, ślady pazurów dla każdej kobiety są... Nietwarzowe.

P.S. Kot nagle - nigdy wcześniej tego nie robiąc zaczął wylegiwać się na moim brzuchu. Później dostał na to bana, przytulał się do brzucha. Gdyby on wiedział, co z tego brzucha wylezie to pewnie by mi go wygryzł. :D Zosia i Diabeł to jest zdecydowanie jednostronna miłość. Ale kot dzielnie ją znosi. Szczególnie, że Zosia ostatnio przykrywa całą sobą kota miętosi i miętosi parę chwil. Po czym kot wyrywa się na wolność. Zero pazurów, zero gryzienia. Raz na dzień pozwala na takie czułości, potem już ucieka na sam widok. Heh...
Fonsitos
Administrator
 
Posty: 2610
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 11:54
Lokalizacja: Wielkopolska Pyrka znów na zesłaniu.

Re: Kot i ciąża ...

Postautor: edyta.g » środa 29 sty 2014, 22:32

Jutro idę dopiero na badania. Mam nadzieję, że wszystko wyjdzie dobrze :) Dzisiaj przespałam całe popołudnie - nawet z pracy wyszłam wcześniej, mdłości nie dają mi spokoju - takie mdlenie z ssaniem zarazem. I jem owoce na potęgę! Jak nigdy :D Suchary i co chwilę jabłko, mandarynkę, winogron, pomarańczę i tak w kółko :P Pierwsza moja ciąża także pewnie google będzie w ruchu cały czas z moimi pytaniami - czy aby to normalne zmiany :)
Obrazek
Awatar użytkownika
edyta.g
Cztery Koty
 
Posty: 462
Rejestracja: środa 27 lis 2013, 18:17
Lokalizacja: Kłodzko

Re: Kot i ciąża ...

Postautor: Fonsitos » środa 29 sty 2014, 22:46

Miałam to samo, tylko lepszy czas - szczyt sezonu truskawkowo-malinowo-arbuzowego. :) A potem jesienią jabłka. Matko, ile ja żarłam jabłek. Wstyd przyznać, ale czasem i kilogram dziennie schodził (nie dziwota, że ważyłam tyle ile ważyłam). Na mdłości jest mnóstwo sposobów, każda musi znaleźć swój. Ale generalna zasada - nie dopuszczać do pustego żołądka. Zanim jeszcze wstaniesz - kilka gryzów sucharka, owocka czy co tam podchodzi.
Fonsitos
Administrator
 
Posty: 2610
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 11:54
Lokalizacja: Wielkopolska Pyrka znów na zesłaniu.

Następna

Wróć do O wszystkim po trochu

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości

cron