temat specjalnie dla tych co probuja w obcych warunkach, albo po prostu zakalec jest pewny
OLGA - udalo sie zrobic ogorki malosolne (inne nie wyjda) w srodziemiomorzu - co prawda mieszanka kopru z PL, lyzeczka laktobakterii tez dotarla w plastikowej butelce od mamy trzy razy tyle soli co normalnie i swiezutkie ogorki prosto z targu troche dziwny gatunek bo z gruba skora ale JEST (a raczej bylo, bo wieczorem zjem ostatniego)