Nowa, tegoroczna budka-własnie dzisiaj zrobiłam.
Budka w stanie "surowym"
wkręty łączące sklejony styropian:
Dokładne zaklejenie zagięć folii:
Zabezpieczone narozniki na dole:
Te narozniki znalazłam w piwnicy-zostały po jakimś meblu, czy sprzęcie-są z grubego plastiku-szkodza,że więcej takich nie mam
Budka jeszcze w piwnicy:
Budka w miejscu docelowym-będzie jeszcze ścianka z przodu, z otworem do wchodzenia, ale musze pomyśleć skąd wziąć taką płytę-połączę ją z płytą na dachach, za pomocą kątowych łączników metalowych i przedsionek-jadalnia będzie jak ta lala!
Jednocześnie kotom do budek nie będzie wiało i śnieg nie będzie do misek padał.
Od tyłu wpasowałam styropian, na ziemi też, więc w łapki tez nie będzie zimno.
[