Kawały i dowcipy

Codzienna dawka humoru

Moderator: ikxio

Re: Kawały i dowcipy

Postautor: ikxio » poniedziałek 21 sty 2013, 03:42

ojej z czego pierwszego sie smiac? z wlasciciela stawu czy kuwety?
Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6765
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51

Re: Kawały i dowcipy

Postautor: Rakolka » wtorek 29 sty 2013, 21:00

Kubuś mówi do prosiaczka:
-Wiem co się z Tobą stanie, gdy dorośniesz.
-A co czytałeś mój horoskop?
-Nie, książkę kucharską...

Czego najbardziej boją się nietoperze w czasie snu?
- rozwolnienia

Do wędkarza podpływa krokodyl:
- Biorą?
- Nie
- To olej ryby, chodź sie wykąpać!
Awatar użytkownika
Rakolka
Pięć Kotów
 
Posty: 708
Rejestracja: sobota 20 paź 2012, 09:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kawały i dowcipy

Postautor: ikxio » poniedziałek 11 lut 2013, 10:33

wygrzebane dzis w necie

Rozmowa dwóch kumpli przy kufelku piwa:
- Czy wiesz, dlaczego islam zakazuje picia?
- Nie wiem.
- To jest kwestia zachowania gatunku. Wyobraź sobie, że przychodzisz do domu pijany, a tam oczekuje na ciebie stado żon z wałkami... 

Trzy przyjaciółki pojechały na parodniowe szkolenie.
Po jego zakończeniu postanawiają wracać na noc do domu, wsiadają do auta i jadą.
Zrobiło się ciemno i w pewnym momencie jedna z nich mówi, że chce się jej siku, pozostałe, że im również.
Zatrzymały auto na parkingu, wchodzą w krzaki, przykucają i załatwiają potrzeby.
Nagle zobaczyły jakąś ciemną, skradającą się postać. Przestraszone uciekły do auta i w drogę... Tymczasem okazało się, że weszły na teren cmentarza, a postać to tylko stróż...
Po trzech tygodniach mężowie owych kobiet spotykają się w pubie na piwie.
Siedzą smutni... W końcu jeden z nich się odzywa:
- Pokłóciłem się z moją żoną, tak na poważnie...
- Dlaczego? - pytają pozostali.
- Bo tydzień temu, jak wróciła ze szkolenia, nie miała na sobie majtek...
- Ja natomiast - mówi drugi - wyprowadziłem się z domu...
- Dlaczego? Pytają pozostali...
- Bo jak wróciła ze szkolenia, to nie dość, że nie miała gaci na sobie, to jeszcze miała ubłocony tyłek!
- To wszystko nic - mówi trzeci. - Ja się rozwodzę!
- Dlaczego? - pytają kumple.
- Bo ze szkolenia wróciła nie dość, że bez majtek i z błotem na tyłku, to jeszcze z szarfą między nogami z napisem: "NIGDY CIĘ NIE ZAPOMNIMY - KOLEDZY Z WAŁBRZYCHA"! 
Jasiu przychodzi do mamy i pyta:
- Mamusiu, jak się robi syna? Na boczku czy na brzuszku?
- Co to ma znaczyć, smarkaczu?! Co to za pytania? W twoim wieku?! Uciekaj mi stąd - zdenerwowała się mama.
Jasiu poszedł więc do taty:
- Tato, jak się robi syna? Na boczku czy na brzuszku?
- Ja ci dam interesować się takimi rzeczami! Masz szlaban na komputer! Uciekaj mi stąd!
Smutny Jasiu poszedł w końcu do dziadka:
- Dziadku, jak się robi syna? Na boczku czy na brzuszku?
- A żebym to ja pamiętał... Ale po co ci taka wiedza?
- Bo ksiądz nas dzisiaj uczył żegnania się. I pamiętam, jak się robi "w imię Ojca", ale nie pamiętam, czy Syna robiło się na brzuszku czy tak bardziej na boczku...

Do Donalda Tuska przychodzi jego doradca:
- Panie premierze, jest problem...
- No słucham.
- Mamy sondaż, z którego wynika, że Polakom żyje się dobrze i są bardzo zadowoleni.
- To świetnie, a gdzie problem?
- Sondaż przeprowadzono w Wielkiej Brytanii..

Przyjaźń między kobietami:
Pewnego dnia kobieta nie wróciła na noc do domu. Następnego dnia powiedziała mężowi, że spała u przyjaciółki. Mąż zadzwonił do 10 jej najlepszych przyjaciółek. Żadna nie potwierdziła...
Przyjaźń między mężczyznami:
Pewnego dnia mąż nie wrócił do domu na noc. Następnego dnia powiedział żonie, że spał u kolegi Żona zadzwoniła do 10 jego najlepszych przyjaciół. 8 potwierdziło, że spał, a 2 - że jeszcze u nich jest...
Jasiu wraca do domu z przedszkola cały podrapany na twarzy. Mama wystraszona się pyta:
- Jasiu! Co się stało?
- Dzisiaj było mało dzieci w przedszkolu.
- Dobrze, ale co to ma wspólnego z tym co ci się stało?
- Pani kazała nam ustawić się w kółko, złapać za rączki i tańczyć dookoła choinki.
Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6765
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51

Re: Kawały i dowcipy

Postautor: ikxio » sobota 06 kwie 2013, 15:55

to przez Alexe:
JAMNIKI
Od jakich zwierząt pochodzą psy? - pyta Kasia Jasia.
-Od wilków!
-Wilczury, to rozumiem. Ale dogi i jamniki też pochodzą od wilków?
-Nie... Dogi pochodzą od cielaków, a jamniki od dżdżownic!


Pewien mężczyzna widzi ogłoszenie o sprzedaży rodowodowego jamnika. Dzwoni i pyta:
- W jakiej cenie jest ten pies ?
- 1800 zł.
- Dam połowę!
- Ale...ja sprzedaję tylko całe psy !!!


Dwa jamniki zaglądają do dyskoteki. Przez chwilę przyglądają się tańczącemu tłumowi, wreszcie jeden z nich oświadcza:
- Gdybym to ja się tak zachowywał, mój pan zaraz by mnie wykąpał w szamponie przeciw pchłom!


Kowalski pyta kolegę :
-Jak tam twoje nowe auto???
-Zachowuje się jak jamnik...
-To znaczy????
-Staje przy każdej latarni...


Dostaniesz...jak będziesz grzeczny - mówi chirurg przed operacją.
- Do kogo pan to mówi, doktorze? - pyta pacjent.
- A do tego jamnika, który siedzi pod stołem...


Turysta pyta bacę:
- Baco, macie takiego małego tego jamnika, a wywiesiliście na furtce tabliczkę "Uwaga, pies!". Po co?
- A bo mi go już trzy razy zdeptali!


Pierwsza w nocy. Kobieta pyta małżonka:
- Kochany, czy kupisz mi jamnika?
- Kupię.
- Tak się cieszę!!!
- Nie ma z czego...
- Dlaczego?
- Bo ja mówię przez sen!...


W przedziale kolejowym siedzi mężczyzna. Wsiada kobieta z jamnikiem. Jamnik jak to jamnik: cieszy się, szaleje, skacze na mężczyznę...
Facet krzyczy:
- Proszę zabrać tego psa! Przeskoczą na mnie wszystkie jego pchły!
Kobieta reaguje: Gino - do nogi!...Ten pan ma pchły!!!


Hrabia kupuje jamnika:
- Jaki jest jego rodowód?
- Och, panie hrabio! On pochodzi z takiej znakomitej rodziny, że gdyby umiał mówić - to z nami nie zamieniłby nawet słowa!!!


Po podwórku biegają trzy psy: mops, buldog i pekińczyk. Na balkonie siedzi jamnik. Mówią więc do niego:
- Te, jamnik - chodź z nami pobiegać.
Jamnik na to:
- Nie mogę... Moi państwo wyszli i mnie zamknęli...
- No to skacz!!!
Jamnik:
- Tak, żebym miał taką mordę jak wy?!?!


Dwa jamniki wychowywane na wsi - pierwszy raz w życiu przybyły do miasta. Oglądają parkomat. Jeden mówi do drugiego:
- Jejku! Ale te mieszczuchy pazerne! Nawet za obsikiwanie słupków karzą sobie płacić...


Rozmawiają dwaj jamnikarze:
- Mój pies jest bardzo mądry - mówi jeden - kiedy mówię mu: "Idziesz czy nie"?
- To co ?
- To on idzie... albo nie....


- Kupiłem od pana tego jamnika, ale chciałbym się jeszcze upewnić czy on jest wierny?
- Mogę za to ręczyć! Sprzedałem go już trzy razy i trzy razy do mnie wrócił...


Spotykają się dwie rasowe jamniczki i jedna szczeka do drugiej:
- Bardzo wypiękniałaś... nie mogłam cię poznać!
- Byłam na operacji plastycznej i kazałam sobie wydłużyć pyszczek i uszka...


Pani wraz ze swoją jamniczką pojechała na wczasy. Już pierwszego dnia na spacerze za suczką zaczęła się uganiać cała sfora psów...
- Wracamy do ośrodka - decyduje właścicielka - w końcu to JA jestem na wakacjach!!!


Rozmawiają dwaj sąsiedzi:
- Pana jamnik ugryzł wczoraj moją teściową.
- Niezmiernie mi przykro... co mogę dla pana zrobić?
- Błagam pana, niech mi go pan sprzeda!!!


Jamnik do jamnika:
-Prowadzę pieskie życie.
-To jeszcze nic...ja zszedłem na psy...


Matka upomina synka:
- Nie wolno ciągnąć jamnika za ogon!
- Ale ja go tylko trzymam, on sam ciągnie!!!


Pchła wygrała milion złotych w totolotka. Gdy zapytano ją, co zrobi z taką dużą wygraną, odpowiedziała:
- Kupię sobie wreszcie psa. Rasowego, jamnika... i wyłącznie dla siebie!


Pani idzie przez park w jednej ręce trzyma na smyczy dwa jamniki, w drugiej niesie torebkę z kupkami po swoich pupilach.
Pieski:
- Żebyśmy wiedzieli, że ona to potrzebuje - to byśmy jej to zostawili w domu, na dywanie...


Dwa psy biegają po parku. Jeden z nich - jamnik - nagle stanął i rzuciwszy:
- "Poczekaj chwilę" - pobiegł do najgrubszego drzewa w okolicy.
Minutę, dwie uważnie obwąchiwał drzewo z każdej strony, po czym spokojnie wrócił do przyjaciela.
- Co robiłeś? - pyta się go drugi pies.
- Nic szczególnego... przeczytałem tylko swoją pocztę...


- Dlaczego kupiłeś właśnie jamnika?
- Żeby trójka moich dzieci się nie pobiła.
- ????
- Mogą go głaskać wszystkie na raz....


Biegną dwa jamniki przez miasto i widzą napis o otwarciu nowego sklepu... Nagle jeden z nich rzuca propozycję:
trzeba oblać ten interes!!!


Konduktor w pociągu pyta się podróżującej z jamnikiem blondynki:
- Czy pani zapłaciła za tego psa ?
- Ależ skąd! Dostałam go na urodziny...


Weterynarz dzwoni do Kowalskiej:
- Jest tu u mnie pani mąż z psem i prosi o uśpienie. Zgadza się pani na to?
- Oczywiście! A jamnika może pan potem puścić wolno...zna drogę do domu...


Myśliwy mówi do kolegi:
- Podobno sprzedałeś swego psa myśliwskiego, którego tak bardzo lubiłeś?
- Tak... ostatnio ten jamnik był nie do wytrzymania! Ilekroć opowiadałem historie z moich polowań, kręcił przecząco głową...


Na jarmarku:
- Dlaczego pan sprzedaje tak pięknego jamnika?!
- Bo to jest, proszę pana, straszny kłamca!
- Pies? Kłamca?
- No to proszę posłuchać: Bafi!- jak woła kot?
- Hau! Hau!
- No, widzi pan?


Początkujący myśliwy wyrusza na polowanie z dwoma jamnikami. Po godzinie wraca.
- Co się stało? - pytają koledzy - Wróciłeś po nowe naboje?
- Nie...po nowe psy...


Stoi facet przed barem, kiwa się i płacze. Zobaczył go przechodzący kolega:
- Co się stało? - pyta.
- Uciekł mi pies.
- Nie płacz! Twój jamnik jest mądry, trafi do domu...
- On tak... a ja???


Spotyka się dwóch myśliwych:
- Wiesz, mam bardzo dziwnego jamnika. Zawsze - gdy nie trafię - to kładzie się na grzbiecie i ryczy ze śmiechu.
- A co robi jak trafisz?
- Tego jeszcze nie wiem - mam go dopiero trzy lata.


Gospodyni mówi do sąsiadki:
- Kumo, wasz jamnik zjadł moją kurę!!!
- Dziękuję, że mi pani powiedziała, w takim razie nie dam mu dzisiaj kolacji!..


Jasio mówi do mamy :
- Mamo! idę do sklepu po zeszyt.
- Absolutnie nie! Leje taki deszcz, że żal wypuścić nawet naszego jamnika z domu! Tato pójdzie...


Przychodzi klient do sklepu zoologicznego i pyta:
-Są jamniki?
-Są.
-To poproszę... pół metra!


- Dlaczego twój jamnik ma stale wywieszony język?
- Nie wiem... Może pysk ma za krótki?


Rozmawia dwóch właścicieli jamników:
- Wiesz, u mnie burmistrz zakazał hodowli jamników...
- Dlaczego ???
- Eee..., bo ciągle obijały krawężniki...


Policjant mówi do przechodnia:
- Wasz pies biegnie za wami - weźcie go na smycz!
- Ten jamnik nie jest mój...
- Ale za panem idzie...
- Pan również za mną idzie!!!


Kto cię tak pogryzł?
- Mój pies - ten mały jamnik.
- Jak to się stało?
- Wróciłem do domu trzeźwy i mnie nie poznał...


Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze, mojego męża dziabnął jamnik.
- Gdzie ?
- W tego... no wie pan...
- Rozumiem. A czego pani ode mnie oczekuje ?
- Niech pan da mężowi coś, żeby ból minął, a opuchlizna została...


Do weterynarza przychodzi mężczyzna z jamnikiem i każe obciąć psu ogon.
- Ale panie - cała uroda jamnika jest w ogonie!!!
- Wiem, ale jutro do nas przyjeżdża teściowa i w domu nie może być żadnych oznak radości!...


Idzie jamnik i widzi dalmatyńczyka chwalącego się swoimi czarnymi kropkami. W końcu jamnik nie wytrzymał, podszedł do dalmatyńczyka i szczeknął:
- To pchły tak rosną???


Jaka jest różnica pomiędzy nowym mężem a nowym psem ?
- Pies zawsze się cieszy na twój widok...
- Wystarczy tylko kilka miesięcy by wytresować psa...


Mąż do żony:
- Przestań tresować tego psa, nic z niego nie będzie...
- Z tobą mi się udało, to z jamnikiem też sobie poradzę!!!


Rozmawiają dwa jamniki:
- Ostatnio marnie wyglądasz...Powiedz, co cię gryzie???
- Pchły!!!


- Babciu, jak ci smakował cukierek?
- Był bardzo dobry!
- To dziwne... Ania go wypluła, jamnik go nie chciał, a Tobie smakował...


W restauracji rodzina posila się promocyjnym obiadem. Zostaje sporo resztek i ojciec prosi kelnera:
- Czy może pan nam zapakować te resztki? Wzięlibyśmy dla pieska...
- Hurrra!!! - krzyczą dzieci. - Będziemy mieli jamnika!!!..


- Wpadłbyś do nas któregoś dnia - Jaś zaprasza kolegę - mamy nowego jamnika.
- A czy on gryzie?
- Właśnie chcemy to sprawdzić...


Spotykają się dwa jamniorki w podeszłym wieku:
Wiesz - mówi jeden - ja już nie mogę spać bez okularów.
- A dlaczego?
- Bo we śnie nie rozróżniam kotów...


Brunetka kupuje od blondynki jamnika i pyta:
- Czy pies posiada swoje drzewo genealogiczne?
Blondynka na to:
- Nie, a po co mu? On się załatwi pod każdym drzewem!


W parku jamnik zwierza się koledze:
- Jestem tak łagodny, że nie zagryzłbym nawet pchły...
Po chwili namysłu dodaje:
- No, chyba że w obronie własnej...


Zdenerwowany sąsiad mówi do sąsiada:
- Pański jamnik ugryzł mnie przed chwilę w łydkę!
- A co? Spodziewał się pan, że takie małe zwierzątko ugryzie pana w szyję???


Jak zająć jamnika na cały dzień ?
-Wpuścić go do okrągłego pokoju i kazać usiąść w kącie!


Blondynka robi wymówki facetowi, od którego kupiła rodowodowego jamnika:
- Pies którego mi pan sprzedał jest nic niewart!
- Dlaczego pani tak sądzi?
- Wczoraj w nocy szczekał tak głośno, że nie słyszałam, jak złodzieje okradali sąsiedni pokój!


Kowalski gra z psem w szachy.
- Ma pan strasznie mądrego jamnika - stwierdza sąsiad.
- Gdzie tam mądrego... już dwa razy ze mną przegrał...


Pacjent do lekarza:
- Panie doktorze ugryzł mnie pies.
- A był wściekły?
- No...zadowolony to ten jamnik nie był!


- Pani Kowalska! - krzyczy sąsiadka - Pani jamnik goni jakiegoś mężczyznę na rowerze!
- To niemożliwe - uspokaja sąsiadkę Kowalska - Fiduś nie potrafi jeździć na rowerze...


Spotykają się dwa młode jamniki: jeden przechwala się:
- Wiesz... szczekałem!
A drugi na to:
- A ja szcze moczem!


Ile jamnik ma zębów?
- Cały pysk....


Jasio pyta ojca wyruszającego na polowanie:
- Tato, dlaczego ty się boisz zajęcy?
- Wcale się nie boję!
- To czemu zabierasz ze sobą strzelbę i naszego jamnika?


Niewidomy z jamnikiem wchodzi do baru, bierze zwierzę za nogę i kręci nim wokół.
Sprzedawca w barze mówi:
- Co pan do licha robi?
- Rozglądam się...


Pan domu budzi się około południa na zimnej podłodze w przedpokoju. Włos niechlujny, szata plugawa... Ze ściśniętego gardła wydobywa się słaby szept: "Maksiuuuu, Maksiuuuu"....
Wbiega radosny jamnik potrząsając uszami i węsząc dookoła.
Słychać ciche: "Chuuuuch... Szukaj..."


- Panie doktorze, mój pies ściga samochody - skarży się właściciel jamnika weterynarzowi.
- To się często zdarza wśród psów - uspokaja go doktor.
- Ale mój pies je dogania, przynosi do ogrodu i zakopuje...


Dwa psy: jamnik miniaturowy i owczarek niemiecki spotykają się w szpitalu dla zwierząt. Owczarek pyta jamnika:
A ty tu co robisz?
- Miałem pecha, nasikałem na dywan w salonie i państwo postanowili mnie uśpić. A ty?
- Zobaczyłem panią gdy pastowała podłogę: tyłek w niebo, żadnych majtek... Nie mogłem się powstrzymać!!!
- I co, teraz ciebie uśpią? - pyta jamnik.
- Nie, dlaczego? - dziwi się owczarek. Mają mi tylko spiłować pazury...


- Nasz jamnik jest coraz bardziej leniwy.
- Dlaczego tak sądzisz ?
- Wcześniej jak chciał wyjść, to przynosił smycz. Teraz - podaje nam kluczyki do samochodu...


Gość przyjeżdża do hotelu. Wita go skaczący jamnik. Gość pyta portiera:
- Pana pies gryzie?
- Nie, mój pies nie gryzie...
Gość pochyla się nad pieskiem, wyciąga rękę... W tym samym momencie psiak zatapia w niej swoje ząbki.
- Przecież pan mówił, że pana pies nie gryzie!
- To nie jest mój pies...


- Rysiek, dlaczego twój jamnik tak się na mnie dziwnie patrzy?
- On tak zawsze, jak ktoś je z jego miski....


Przychodzi jamnik do dentysty:
Dentysta: Nazywaj mnie Wyrwiząbek.
Jamnik: A ty mnie Wyrwirączka...


Podchodzi dziecko do swojego jamnika i mówi:
- Głos! Daj głos!
- A co to, kurde, wigilia?! - odkrzykuje pies...


- W nocy złodzieje okradli nasz dom!
- A GDZIE BYŁ PIES?! CO Z PSEM???
- Jamnika zostawili...


Kto się cieszy gdy schodzi na psy?
- Pchła!


Idzie sobie facet drogą z jamnikiem a na przeciw niego gość z rottweilerem.
Zakładają się o stówę, który pies wygra w walce. Po pięciu sekundach rottweiler leży rozpruty na ziemi a jamnik oblizuje krew z łap... Sytuacja powtarza się kilkakrotnie, aż w końcu właściciel rottweilera proponuje:
- Stary, sprzedaj mi tego jamnika za 10 000$.
Właściciel jamnika dopowiada:
- Chłopie! 10 000 dolarów to kosztowała sama operacja plastyczna tego krokodyla...


Do baru wchodzi niepozorny mężczyzna:
- Przepraszam... czyj był ten rottweiler przed barem...
- Mój! - podnosi się potężny brodacz - Ale jak to "był"???
- Bo... mój jamnik go zabił...
- Co ty gadasz?! Jamnik mojego rottweilera? Jak?!!
- No... W gardle mu stanął...


Jamnik chwali się drugiemu jamnikowi:
-Wczoraj nauczyłem mojego pana nowej sztuczki.
-Jakiej?
-Jak wyciągnę do niego łapę, on od razu podaje mi swoją!


- Dlaczego student jest podobny do jamnika?
- Bo jak mu zadać jakieś pytanie, to tak mądrze patrzy...


Trzej faceci i jamnik grają w karty. Wchodzi czwarty facet i mówi:
- Ale ten jamnik mądry!
- E tam, mądry. Za każdym razem jak dostanie dobrą kartę to merda ogonem...


Pewien człowiek sprzedaje swojego jamnika. Nowy właściciel dopytuje się:
- A czy on lubi dzieci?
- Bardzo! Ale proszę raczej kupować mu karmę dla psów...


Dzwoni telefon. Jamnik odbiera i mówi:
- Hau!
- Halo?
- Hau!
- Nic nie rozumiem.
- Hau!
- Proszę mówić wyraźniej!
- H jak Henryk, A jak Agnieszka, U jak Urszula : HAU !!


Biegnie jamnik przez pustynię, nagle widzi drzewo i myśli:
- Jeśli to znów fatamorgana to mi zaraz pęcherz pęknie!


- Twój pies to jamniczek ?
- ...Miedzy innymi tak...


- Wiesz, mój Goldi to wyjątkowo inteligentny jamnik. Uczyłem go niedawno, że ma szczekać, kiedy chce jeść. Pokazywałem mu ze sto razy jak to się robi...
- I co, nauczył się?
- Nie, ale za to teraz nie tknie jedzenia, dopóki nie zaszczekam...


Spotykają się dwa jamniki.
- Hau! Hau! - mówi pierwszy
- Kra! Kra! - odpowiada mu drugi
- Co ty, zwariowałeś?
- Nie, uczę się języków obcych!


Spotkali się dwaj właściciele jamników:
- Mój Hajo potrafi już czytać gazety - chwali się jeden.
- Wiem, wiem - odpowiada drugi. - Mój Yupi mi o tym powiedział!


- Wiesz, zapisałem swojego jamnika do szkoły policyjnej.
- To bez sensu! Nie wyobrażam sobie twojego Puzona w mundurze...


Rozmawia dwóch policjantów:
- Co to za pies?
- Jamnik.
- Myślałem, że przyprowadzisz psa policyjnego?
- Widzisz..., on jest tajniakiem!


Z czego składa się pies wojskowy?
- Pies wojskowy składa się z: Psa właściwego. Smyczy łączącej. Prowadzącego.


Człowiek i pies - Wykład z ekonomii:
"Proszę się nie sugerować statystyką, bo statystycznie gdy człowiek wychodzi np. z jamnikiem na spacer to każdy z nich ma po trzy nogi".


Z życia wzięte - program "Najsłabsze Ogniwo".
Kazia zadaje pytanie:
- "Jakie zwierzę widnieje na kostiumie Batmana?"
Odpowiedź uczestnika:
- "hmmm...jamnik"...


Pan Bóg i Święty Piotr bardzo się nudzili i postanowili zorganizować wystawę psów. Bóg chwycił więc za telefon i dzwoni do diabła:
- Potrzebuję twojej pomocy, chcemy zrobić wystawę psów...
- To świetny pomysł, ale dlaczego dzwonisz do mnie. Przecież wszystkie psy są u was w niebie!
- Tak, psy są u nas, ale to wy macie wszystkich sędziów!
Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6765
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51

Re: Kawały i dowcipy

Postautor: Alexa » sobota 06 kwie 2013, 16:10

Fajne ;) :lol:
ObrazekObrazek
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy nie spotkaliby się

Przed skopiowaniem moich postów/wypowiedzi i umieszczeniu na innych forach zapytaj mnie o zgodę
Awatar użytkownika
Alexa
Moderator
 
Posty: 10703
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:42
Lokalizacja: Silesia-Katowice

Re: Kawały i dowcipy

Postautor: Królica » sobota 06 kwie 2013, 23:24

para stoi przy kasie w kinie:

ON- Dwa bilety...

KASJER- Hobbit?

ON - Nie, żona.... :twisted:
Królica
Nowy
 
Posty: 10
Rejestracja: niedziela 24 mar 2013, 23:20

Re: Kawały i dowcipy

Postautor: Alexa » piątek 03 maja 2013, 14:20

Do agencji towarzyskiej przyszedł facet. Zamówił panienkę i spędził z nią fantastyczną noc. Rano idzie do szefowej uregulować należność.
- Ile się należy? - pyta.
- Nic. Był pan świetny!
- Co? Cała noc seksu z rewelacyjną dziewczyną i nic nie płacę?
- Nic. Proszę, to jeszcze dla pana - szefowa podaje mu 200 złotych.
Faceta zamurowało. Nie dosyć, że poużywał w najlepsze, to jeszcze dostał dwie stówy.

Tego samego dnia opowiedział o wszystkim koledze, wiec on też postanowił odwiedzić agencję. Też spędził fantastyczną noc z panienką, rano idzie do szefowej i pyta:
- Ile się należy?
- Nic, był pan świetny - mówi szefowa i wręcza mu 50 złotych.
- Dziękuję - mówi facet. - Nie dosyć, że było fajnie, to jeszcze dostaje kasę! Ale wie pani, co? Mam pytanie. Dlaczego dostałem 50 złotych, a mój
kolega wczoraj dostał 200?
- Wczoraj wszystko szło na satelitę, a dzisiaj tylko na kablówkę.

Co powinien wiedzieć student?
- Wszystko!
- Co powinien wiedzieć asystent?
- Prawie to wszystko, co student.
- A adiunkt?
- W jakiej książce jest to, co powinien wiedzieć student.
- Docent?
- Gdzie jest ta książka.
- A co powinien wiedzieć profesor?
- Gdzie jest docent.
ObrazekObrazek
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy nie spotkaliby się

Przed skopiowaniem moich postów/wypowiedzi i umieszczeniu na innych forach zapytaj mnie o zgodę
Awatar użytkownika
Alexa
Moderator
 
Posty: 10703
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:42
Lokalizacja: Silesia-Katowice

Re: Kawały i dowcipy

Postautor: Sissi » piątek 03 maja 2013, 14:36

Alexa dobre :lol:
Dasha ,Fiona,Lilly + Helga

" Sissi ,Isis ,Cheila na zawsze pozostaniecie w moim sercu moje ukochane koteczki .."
Awatar użytkownika
Sissi
Moderator
 
Posty: 3757
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:24
Lokalizacja: Niemcy,München-Karlsruhe

Re: Kawały i dowcipy

Postautor: ikxio » piątek 18 paź 2013, 13:39

Nauczycielka spytała, "Jasiu, o co ci chodzi?" Jasiu odpowiedział, "jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!"
Pani Magda miała dosyć.
Zabrała Jasia do gabinetu dyrektora. Kiedy Jasiu czekał w sekretariacie, nauczycielka wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Nauczyciel powiedział pani
Magdzie ,że chciałby zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na żadne pytanie będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła.
Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.
Dyrektor: "Ile jest 3 x 3?"
Jasiu: "9".
Dyro: "Ile jest 6 x 6?"
Jasiu: "36".
I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor uważając, że trzecioklasista powinien znać odpowiedzi. Dyrektor spojrzał na Panią Magdę i powiedział, "Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy."
Pani Magda spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań? Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się.
Pani Magda spytała, "co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
Jasiu, po chwili "Nogi."
Pani Magda: "Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?"
Jasiu:"Kieszenie."
Pani Magda: "Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?"
Jasiu: "Kokos"
Pani Magda: "Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?"
Oczy dyra otworzyły się naprawdę szeroko, ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział.
Jasiu: "Guma do żucia"
Pani Magda: "Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?"
Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać...
Jasiu: "Podaje dłoń".
Pani Magda: "Teraz zadam kilka pytań z serii "Kim jestem?",
dobrze?"
Jasiu: "OK".
Pani Magda: "Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie".
Jasiu: "Namiot"
Pani Magda: "Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Dróżba zawsze ma mnie pierwszą".
Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty.
Jasiu: "Obrączka ślubna"
Pani Magda: "Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze".
Jasiu: "Nos"
Pani Magda: "Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem".
Jasiu: "Strzała"
Dyrektor odetchnął z ulgą, "Wyślijcie Jasia od razu na
studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem!"
Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6765
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51

Re: Kawały i dowcipy

Postautor: Alexa » piątek 18 paź 2013, 19:15

:lol: :lol: :lol:
ObrazekObrazek
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy nie spotkaliby się

Przed skopiowaniem moich postów/wypowiedzi i umieszczeniu na innych forach zapytaj mnie o zgodę
Awatar użytkownika
Alexa
Moderator
 
Posty: 10703
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:42
Lokalizacja: Silesia-Katowice

Re: Kawały i dowcipy

Postautor: Rakolka » sobota 19 paź 2013, 10:06

Na studiach zaczął by głupieć i odpowiadać inaczej :P heheh
Awatar użytkownika
Rakolka
Pięć Kotów
 
Posty: 708
Rejestracja: sobota 20 paź 2012, 09:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kawały i dowcipy

Postautor: Dexter » poniedziałek 17 lut 2014, 08:46

Awatar użytkownika
Dexter
Trzy Koty
 
Posty: 102
Rejestracja: wtorek 10 lip 2012, 21:29
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Kawały i dowcipy

Postautor: sierpówka » środa 19 lut 2014, 21:04

Kredka pojechała na wczasy z dwoma ołówkami. Po powrocie okazało się , że jest w ciąży...
Który ołówek jest ojcem?
sierpówka
VIP
 
Posty: 1167
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 10:55

Re: Kawały i dowcipy

Postautor: Sissi » środa 19 lut 2014, 21:29

Sierpowka z zadnym bo olowki byly gejami :mrgreen:
Dasha ,Fiona,Lilly + Helga

" Sissi ,Isis ,Cheila na zawsze pozostaniecie w moim sercu moje ukochane koteczki .."
Awatar użytkownika
Sissi
Moderator
 
Posty: 3757
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:24
Lokalizacja: Niemcy,München-Karlsruhe

Re: Kawały i dowcipy

Postautor: Fonsitos » środa 19 lut 2014, 21:48

sierpówka, Sissi - wieczorem nie robimy takiej radości, wieczorem należy się wyciszyć nieco. :)
Fonsitos
Administrator
 
Posty: 2610
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 11:54
Lokalizacja: Wielkopolska Pyrka znów na zesłaniu.

Re: Kawały i dowcipy

Postautor: sierpówka » czwartek 20 lut 2014, 12:20

Ojcem jest ołówek bez gumki :lol:
sierpówka
VIP
 
Posty: 1167
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 10:55

Re: Kawały i dowcipy

Postautor: Sissi » czwartek 20 lut 2014, 12:58

sierpowka dobre :lol:
Dasha ,Fiona,Lilly + Helga

" Sissi ,Isis ,Cheila na zawsze pozostaniecie w moim sercu moje ukochane koteczki .."
Awatar użytkownika
Sissi
Moderator
 
Posty: 3757
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:24
Lokalizacja: Niemcy,München-Karlsruhe

Re: Kawały i dowcipy

Postautor: ikxio » czwartek 10 lip 2014, 16:12

Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6765
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51

Re: Kawały i dowcipy

Postautor: Sissi » sobota 12 lip 2014, 00:25

Ikxio ,dobre :lol:
Dasha ,Fiona,Lilly + Helga

" Sissi ,Isis ,Cheila na zawsze pozostaniecie w moim sercu moje ukochane koteczki .."
Awatar użytkownika
Sissi
Moderator
 
Posty: 3757
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:24
Lokalizacja: Niemcy,München-Karlsruhe

Re: Kawały i dowcipy

Postautor: ikxio » wtorek 30 wrz 2014, 15:22

Jedzie dziadek maluchem, zgarbiony, ręce mu się trzęsą na kierownicy. Wyprzedziło go BMW, dziadek się wystraszył. BMW zatrzymało się na swiatłach, dziadek z tego strachu nie dał rady, przywalił w tył beemki. Wysiada z niej dwóch byków: - Co, dziadek, walnąłeś...!? - Tak - przyznaje wystraszony dziadek. - Masz kasę? - Nie... - Ubezpieczenie? - Nie... - A syna? - Mam... - To masz tu komóreczkę, dzwoń po synka, to odrobi u mnie, bo ty się do roboty nie nadajesz! Dziadek zadzwonił, podjeżdżają 3 Mercedesy S-klasa, wysiada z nich kilku ogolonych gruboszyjnych i jeden z nich mówi do dziadka: - Co, tatuś! Walnął jak cofał?! morał? Zalecam ostrożność wobec dziadków za kierownicą, bo nie wiadomo, kto jest ich wnuczkiem!
Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6765
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51

PoprzedniaNastępna

Wróć do Uśmiech proszę

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości

cron