Strona 7 z 7

Re: Damsko-męsko

Post: piątek 16 sty 2015, 21:50
autor: caryca
ikxio, o mało mnie nie uśmierciłaś. Przeczytałam to jedząc kolację z buzią pełną jedzenie.
Ale to dobre!

Re: Damsko-męsko

Post: sobota 17 sty 2015, 17:19
autor: ikxio
Obrazek

Re: Damsko-męsko

Post: sobota 17 sty 2015, 18:29
autor: Alexa
Hehehe dobre.

Re: Damsko-męsko

Post: sobota 17 sty 2015, 19:37
autor: Sissi
Ikxio ,super :ok: :lol:

Re: Damsko-męsko

Post: piątek 27 mar 2015, 14:50
autor: ikxio
Obrazek

Re: Damsko-męsko

Post: piątek 27 mar 2015, 15:17
autor: olga
Się musiałam przyjrzeć. Niezłe :lol:

Re: Damsko-męsko

Post: sobota 28 mar 2015, 09:06
autor: Stefano
dobre, hehe

Re: Damsko-męsko

Post: środa 10 cze 2015, 16:44
autor: ikxio
Obrazek

Re: Damsko-męsko

Post: środa 10 cze 2015, 17:07
autor: Sissi
ikxio ,ha ha ha dobre :lol: :ok:

Re: Damsko-męsko

Post: niedziela 05 lip 2015, 15:19
autor: ikxio
Przychodzi maż do domu z pracy i żona pyta ...
Otworzyć ci-puszkę ?
Nie , najpierw bym coś zjadł !!

Re: Damsko-męsko

Post: niedziela 19 lip 2015, 17:20
autor: ikxio
dzis obchodzimy Dzien Czerwonego Kapturka :)

Spotkał w lesie wilk Czerwonego Kapturka z koszyczkiem
zaciera łapy i rzecze :
teraz Kapturku wycałuję ciebie w miejscach
gdzie nikt tego jeszcze nie zrobił .....
ojej , zarumienił się Kapturek,
więc pozostał ci tylko koszyczek

Wilk spotkał w lesie Czerwonego Kapturka.
- Zjem cię - mowi.
- Wilku, zanim mnie zjesz, pokochaj mnie trochę - prosi Czerwony Kapturek.
Tak też się stało. Wilk zabiera się do zjedzenia C.K.
- Wilku, było tak dobrze! Pokochaj mnie jeszcze raz!
Wilk ponownie spełnia jej prośbę, jeszcze raz i kilka razy. Na drugi dzień nad grobem wilka niedźwiedź wygłasza mowę pozegnalna:
- Odszedł nasz drogi brat... A niech mi tu ktoś jeszcze wpuści te q*.*ę do lasu

Obrazek

Re: Damsko-męsko

Post: czwartek 17 wrz 2015, 18:28
autor: ikxio
Obrazek

Re: Damsko-męsko

Post: czwartek 26 lis 2015, 18:53
autor: ikxio
Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł do sąsiada, kupić tak ze
trzy na początek.
A sąsiad na to:
- Ale po co trzy? Słuchaj stary - ja ci sprzedam Kazia. Kazio to jest taki kogut, że ci te wszystkie 200 kur spoko obsłuży.
OK, po trzeciej wódce dobili targu, chłop wrócił z Kaziem do gospodarstwa, wypuścił go z klatki i mówi:
- Słuchaj Kaziu - to jest teraz twoje gospodarstwo, 200 kur na ciebie czeka, wyluzuj się, jesteś tu jedynym kogutem, nie ma co się spieszyć, tylko mi się nie zmarnuj - kupę kasy za Ciebie dałem.
Ledwo skończył mówić, SRU! Kaziu wpadł do kurnika. Przeleciał wszystkie kury kilka razy, tylko pierze leciało. SRU! Poleciał do budynku obok gdzie były kaczki - to samo. Chłop krzyczy, próbuje go hamować. Ale gdzie tam! SRU! Poszedł Kazio za stadem gęsi i zniknął w oddali.
Rano chłop wstaje, patrzy - leży Kaziu na podwórku, kompletna padlina. Nad nim krążą sępy. Podbiega i krzyczy:
- A widzisz Kaziu, mówiłem Ci, daj spokój, tyle kasy w błoto...
A Kaziu otwiera jedno oko i syczy przez zaciśnięty dziób:
- Cśśś, spie**alaj, bo mi sępy płoszysz..