Strona 14 z 14

Re: Wszystko inne

Post: poniedziałek 17 gru 2018, 02:24
autor: ikxio
caryca, klopoty to nasza specjalnosc?

Re: Wszystko inne

Post: poniedziałek 17 gru 2018, 21:06
autor: caryca
nie narzekam na nadmiar kłopotów. A gdyby ich zupełnie nie było- życie byłoby nudne.

Re: Wszystko inne

Post: poniedziałek 17 gru 2018, 23:35
autor: ikxio
ja ostatnio? problemy chodza stadami,caryca jeden rozwiaze drugi sie pojawia

Re: Wszystko inne

Post: niedziela 11 sie 2019, 19:20
autor: caryca
Korzystając z wygodnego leżaka czytałam na balkonie książkę. Nagle zaczęła się głośno śmiać nie zważając na to, co pomyślą sobie o mnie sąsiedzi /może kobita zwariowała?/ A oto przyczyna tego nie dającego się pohamować śmiechu:
Izabela Frączyk „Szczęście w nieszczęściu”.
Urocze wyczyny 3-letnich bliźniaków –chłopców pozostawionych pod opieką ojca.
„Gdy już nauczyli się korzystać z nocnika, na czas popołudniowej drzemki wstawiłem kiedyś te naczynia do sypialni. Zanim położyłem ich spać z tymi nocnikami, wyjąłem szczebelki z łóżek , żeby mogli bezpiecznie wyjść, jak im się zechce. Przygotowałem się profesjonalnie . Wszystkie meble przymocowałem do ścian , wzmocniłem karnisze i zwinąłem dywan. W szafach zamocowałem jakieś piekielnie drogie, ponoć niezwykle skuteczne blokady i zaślepiłem wszystkie gniazdka. Usunąłem z pokoju wszystko, czym, jak mi się wydawało , mogliby zrobić sobie krzywdę. Lecz, jak zwykle w takich przypadkach, została jedna trefna rzecz, której nie zauważyłem-pod szafą leżał worek ze żwirkiem dla kota. Moja kuzynka podrzucała nam czasem swojego sierściucha z oprzyrządowaniem, o którym zapomniałem na śmierć.
Młodzi najpierw nasikali do nocników i zawartość wylali na podłogę. A później dobrali się do żwirku. Ze dwa kilo białego świństwa rozsypali, gdzie się dało. Chyba mieli fajną zabawę przy rozsypywaniu tego cholerstwa i mieszaniem go z zawartością nocników.
Te drogie i niby niezawodne zabezpieczenia do szaf okazały się dla moich chłopów zbyt głupie, bo obaj uporali się z nimi piorunem i wywlekli na zewnątrz całą zawartość trzydrzwiowej szafy , usypując z niej pośrodku podłogi ogromny stos. Każdą rzecz dokładnie dokładnie wytarzali w nieco już zużytym żwirku , który w tym stadium przypominał cement i zwieńczyli szczyt góry okazałą i śmierdzącą kupą. Nie wiem, który był akurat w natchnieniu.
Myślałem, że padnę trupem. W dodatku to białe dziadostwo starannie wtarli we włosy i ubranka.

Re: Wszystko inne

Post: niedziela 11 sie 2019, 21:25
autor: Alexa
:D Dobre :)

Re: Wszystko inne

Post: poniedziałek 12 sie 2019, 12:55
autor: ikxio
dobrze, ze Ksiezyca nie ukradli... ;)

Re: Wszystko inne

Post: wtorek 13 sie 2019, 00:18
autor: caryca
naszym bliźniakom to się nie udało. A szkoda. Może by wtedy razem z księżycem polecieli w Kosmos .

Re: Wszystko inne

Post: środa 18 wrz 2019, 10:42
autor: caryca
Czego nauczyła mnie mama:

1.Mama nauczyła mnie, co to modlitwa:
-oj, lepiej módl się żeby ta plama zeszła z dywanu!

2.Mama nauczyła mnie zasad logiki:
-jak spadniesz i złamiesz nogę, to już nie będziesz tak skakał!

3…. a także logiki zaawansowanej:
-czemu? Bo ja tak mówię!

4.Mama nauczyła mnie co to jest ironia:
-płacz tak dalej, to zaraz będziesz miał prawdziwy powód do płaczu!

5.Mama nauczyła mnie, co to jest cierpliwość:
-poczekaj, niech tylko wrócimy do domu!

6.Mama nauczyła mnie co jest przenikanie:
-zamknij wreszcie buzię i zacznij jeść!

7.Mama nauczyła mnie zasad genetyki:
-jesteś dokładnie jak twój tatuś!

8. i na końcu nauczyła mnie co to sprawiedliwość:
-mam nadzieję, że twoje dzieci będą dla ciebie takie, jak ty dla mnie!.

Re: Wszystko inne

Post: środa 18 wrz 2019, 20:14
autor: ikxio
W barze:
Klient zamawia "Manhattan". Barman podaje drinka, ale w kieliszku pływają jakieś zielone listki mięty i tym podobne.
- A to co?! - Klient na to.
A barman:
- Aaa... To? ...Central Park!

Re: Wszystko inne

Post: piątek 20 wrz 2019, 22:38
autor: caryca
Żonaci faceci żyją jak w bajce:
Żona : Wiedźma
Teściowa : Baba Jaga
Dzieci : Diabełki
I tylko:
Sąsiadka : Królowa Śnieżka
A jej mąż : Koziołek Matołek

Re: Wszystko inne

Post: środa 11 maja 2022, 13:22
autor: caryca
co prawda nie należy pisać postu pod uprzednim postem ale minęło już kila lat od ostatniego wpisu, więc chyba będzie mi to wybaczone.
A chciałam podzielić się świetną informacją jako dostałam od wnuczki.
Przez kilkanaście lat byłam na tyle zdrowa, że oprócz lekarki rodzinnej i kardiologa, nie miałam potrzeby wizyt u innych lekarzy. No, jeszcze dermatolog bo przyplątała mi się łuszczyca wywołana lekami na serce.
W ubiegłym roku- skończyłam 78 lat i otwarło się piekło ze specjalistami.
Diabetolog, okulista, endokrynolog, onkolog, pulmolog. Wszystko w ciągu kilku miesięcy.
Tak więc kiedy teraz skierowano mnie do naczyniowca, zapytałam wnuczkę do ilu lekarzy będę chodziła jak będę miała 100 lat.
Wnuczka na to: babciu, jak będziesz miała 100 lat będziesz miała tylko jednego lekarza- geriatrę i to on będzie przychodził do ciebie a nie ty do niego.
Pocieszająca informacja.

Re: Wszystko inne

Post: czwartek 12 maja 2022, 16:46
autor: ikxio
:D I bedziesz w raju