Witajcie!
Ostatnio mało się tu udzielam, ale sprawa jest pilna.
Koleżanka miała dzisiaj tragedie w wynajmowanym domu, właścicielka zapiła się na śmierć i zostawiła perską kotkę samą. Ona ma kota i nie mogą ze sobą się dogadać. Dlatego poszukuje z okolic Warszawy nowego domu dla niej.
Inaczej czeka ją schronisko.