Strona 1 z 1

Połamane kocię-potrzebna pomoc!!!

Post: czwartek 21 lis 2013, 08:46
autor: kaiko
Skopiowane z Miau.pl
Jeśli ktoś jest w stanie pomóc-błagam!-pomózcie :cry:

Obrazek


Nie urodziła się, tak jak inne niechciane kocięta, na wiosnę ani w lecie. Nie mogła bawić się w ciepłej od słońca trawie, ani czekać na mamę wracającą polowania w suchych,bezpiecznych zakamarkach. W ogóle nie mogła czekać na mamę, bo jej dzieciństwo skończyło się, kiedy ludzkie dzieci odebrały ją kotce-za wcześnie. Wtedy nie wiedziała jeszcze, że przed ludźmi należy uciekać, nie zdążyła jeszcze nauczyć się bać. Zaufała od razu, wtulając się w miękkie ludzkie ubrania. W jej krótkim życiu były nawet momenty, kiedy była szczęśliwa, aż...
... w zimny, listopadowy wieczór, pod ścianą budynku, miauczała z zimna, głodu i bólu... Nie mogła wstać ani uciec. Połamane łapki nie nadawały się do niczego, oprócz ciągnięcia ich za sobą, ale na to też nie miała już siły.Jej wołanie o pomoc usłyszała tylko jedna, przechodząca obok kobieta, i na prośbę swojej córeczki, zabrały kociaka do domu.

Zderzenie z autem tak mały kociak nie przeżyłby. Na piętrze budynku, pod którym była znaleziona, było uchylone okno, ale mieszkańcy twierdzili, że to nie ich kociak. Być może jednak wypadła z okna, lub ''pobawiły'' się nią dzieci- podobno kilka godzin wcześniej widziano gromadkę dzieci noszących kociaka.
W lecznicy, już najedzona i ogrzana, mimo bólu potrzaskanych kości, bawiła się patyczkami do czyszczenia uszu...

Maleńka Mi ma niespełna trzy miesiące. Złamana miednica, wybite biodro,niedowład,a w drugiej łapce złamana z przemieszczeniem kość udowa.
Obrazek

Łapa nie zrosła się tak, jak była nadzieja, że się zrośnie. Jest koszmarnie krzywa i nie da się na niej chodzić. Koteczka przemieszcza się wyłącznie za pomocą przednich łapek.
Niestety-krzywo zrośnięte złamanie trzeba nastawić operacyjnie. Prawdopodobnie wskazana była by też amputacja główki kości udowej z drugiej, wybitej w biodrze łapy.

Nigdy nie prosimy o pomoc w leczeniu kocich katarów, zakup pampersów dla paralitków czy innych mniej kosztownych rzeczy-staramy radzić sobie sami. Jednak leczenie Mi będzie kosztowało dużo-zbyt dużo i tym razem musimy prosić o pomoc. Na koncie mamy 14 złotych,w lecznicach kilka tysięcy długów, a pod opieką ponad 130 kotów i kilkadziesiąt psów. Nie poradzimy sobie bez Waszej pomocy.

Malutka ma przed sobą całe życie- czy będzie mogła biegać na czterech łapkach?...

Obrazek

Towarzystwo Ochrony Przyrody "INNI"
Bank Millennium
33 1160 2202 0000 0001 8451 1767
z dopiskiem '' połamany kociak''

Re: Połamane kocię-potrzebna pomoc!!!

Post: czwartek 21 lis 2013, 11:34
autor: Sissi
Biedna koteczka :cry:
Kaiko czy mozna wspomoc przez pay pal ?

Re: Połamane kocię-potrzebna pomoc!!!

Post: czwartek 21 lis 2013, 19:40
autor: kaiko
Błagam, jeśli ktos może wspomóc -każda złotówka sie liczy!!!!!
Ja niestety inaczej , jak rozgłaszaniem tego nieszczęścia i żebraniem o pomoc dla tej nieszczęsnej istotki nie jestem w stanie pomóc-za mala kieszeń i za chuda... :oops:

Re: Połamane kocię-potrzebna pomoc!!!

Post: sobota 28 gru 2013, 20:01
autor: arthrawn
biedactwo...jednak człowiek największa bestyja...