akwarium

Wszelkie drobne zwierzaki, które mieszkają z nami

Moderator: Sissi

akwarium

Postautor: caryca » wtorek 23 lip 2013, 01:39

W niedzielę urodziły mi się maleńkie mieczyki. Zliczyć trudno ale jest ich około 10. Są w żłobku razem z 3-tygodniowymi gupikami. Bałam się trochę, czy gupiki tych maleństw nie zjedzą ale chyba wszystko jest ok.
Najgorsze jest to, że następna pani mieczykowa niedługo urodzi i będzie kłopot co z maleństwami zrobić.
Pewnie zaryzykuję i gupiki przeniosę do dużego akwarium. Najpierw 1 lub 2 i poobserwuję czy nie zostaną zjedzone. Mam 4 duże gurami i to one mogą zjeść te maleństwa.
A mówią, że od przybytku głowa nie boli.......
caryca
Cztery Koty
 
Posty: 325
Rejestracja: sobota 01 cze 2013, 19:10
Lokalizacja: Poznań

Re: akwarium

Postautor: Alexa » wtorek 23 lip 2013, 08:05

Ja kiedyś miałam gupiki pawie oczka i neonki ale same samce.
ObrazekObrazek
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy nie spotkaliby się

Przed skopiowaniem moich postów/wypowiedzi i umieszczeniu na innych forach zapytaj mnie o zgodę
Awatar użytkownika
Alexa
Moderator
 
Posty: 10703
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:42
Lokalizacja: Silesia-Katowice

Re: akwarium

Postautor: caryca » środa 24 lip 2013, 11:23

A ja chyba za chwilę oszaleję. Dopiero co urodziły się mieczyki, druga mieczykowa w"poważnym stanie" i widzę, że pani gupikowa też znów spodziewa się potomstwa. W sumie ma 9 małych gupików, około 20 maleńkich mieczyków- to w żłobu a w dużym akwarium też robi się ciasno. 5 dużych gurami. 6 mieczyków, sumiki /chyba 3/ 4 molinezje i para gupików. Do tego 25 centymetrowy glonojad i jeden mniejszy- 6cm.
Jak młode gupiki włożę do dużego to tam już nic innego nie powinno przyjść. Dziś zrobiłam próbę i poświęciłam jednego młodego gupika- włożyłam go do dużego i zobaczę czy przeżyje, czy go zjedzą.
Przez ponad rok nic mi się nie rozmnażało. W maju dostałam kilka mieczyków i kupiłam parkę gupików i teraz mam za swoje. Wśród mieczyków były 2 parki.
caryca
Cztery Koty
 
Posty: 325
Rejestracja: sobota 01 cze 2013, 19:10
Lokalizacja: Poznań

Re: akwarium

Postautor: ikxio » środa 24 lip 2013, 19:00

zaopatrz sie w duze sloje - takie jak do ogorkow malosolnych i zrob rybkom zlobek.
Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6765
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51

Re: akwarium

Postautor: caryca » środa 24 lip 2013, 19:28

Ryb nie można wkładać do okrągłych naczyń. To dla nich tortura. Ja mam dwa małe-25 i 10 litrowe akwaria ale jak mi się zaczną rodzić małe to to nie wystarczy. Tym bardziej, że samiczkę trzeba zabrać z dużego akwarium na krótko przed tym jak przypuszczalnie urodzi.
Do mojego "stanu posiadania" zapomniałam dodać jeszcze 14 rybek danio, ale one się nie rozmnażają. Chyba są jednej płci.
caryca
Cztery Koty
 
Posty: 325
Rejestracja: sobota 01 cze 2013, 19:10
Lokalizacja: Poznań

Re: akwarium

Postautor: sierpówka » środa 24 lip 2013, 23:29

Ja mam wszystkie ryby w jednym akwarium. Jest duże i mocno zarośnięte. Jak się młode rybki urodzą to mają się gdzie chować. Tak jak w naturze. Oczywiście jest i drapieżnik... :roll:
sierpówka
VIP
 
Posty: 1167
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 10:55

Re: akwarium

Postautor: arthrawn » wtorek 20 sie 2013, 23:41

Alexa pisze:Ja kiedyś miałam gupiki pawie oczka i neonki ale same samce.

chyba ciężko jest określić u neonków płeć :)
A co do akwarium, najlepsze są duże...wg zasady czym większe tym mniej kłopotów...mieczyki, gupiki - małe rybki najlepiej trzymać na wymianę...regularnie pozbywać się samców, zastępując je innymi samcami z innych hodowli...nigdy nie brać "ponownie" rybek od akwarysty, któremu daliśmy już partię rybek...świeża krew pomaga w utrzymaniu zdrowych rybek, bogato wybarwionych...genetyka...
sam chcę założyć akwarium...na start niestety będę otwierać zbiornik 60 litrowy...tylko przez córcię...nie chcę trzymać akwarium w zamkniętym pokoju...moje marzenie minimum 120 litrów...ale powoli :)
Obrazek
Pies myśli: „Człowiek daje mi jedzenie, mieszkam w jego domu, mogę spać w jego łóżku — jest moim bogiem!”. Kot myśli: „Człowiek daje mi jedzenie, mieszka w moim domu, może spać w moim łóżku — jestem jego bogiem!”
Awatar użytkownika
arthrawn
Szesc Kotow
 
Posty: 784
Rejestracja: czwartek 13 cze 2013, 13:11
Lokalizacja: Ahoghill, NI

Re: akwarium

Postautor: Rakolka » sobota 14 wrz 2013, 12:01

My ostatnio pożegnaliśmy naszego axolotla.. :( była z nami prawie 3 latka i zachorowała na pleśniawkę.. :( nie dało się jej uratować, chociaż próbowaliśmy.. na szczęście druga (marmurkowa) ma się dobrze..
Awatar użytkownika
Rakolka
Pięć Kotów
 
Posty: 708
Rejestracja: sobota 20 paź 2012, 09:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: akwarium

Postautor: arthrawn » sobota 14 wrz 2013, 13:00

Pleśniawka wiąże się ze złą temperaturą w akwarium...kup w aptece chloramine w postci proszku...to jest używane m.in. w chirurgii do odkażania narzędzi zbrodni ;)...w sklepach akwarystycznych też jest dostępna, ale to już roztwór...i niestety mało skuteczny....stosuje się łyżeczkę na 100 litrowe akwarium....wsypuje się bezpośrednio do wody w akwarium...efekt...zabija bakterie atakujące rybki...zabija też te ryby które są tak chore, że ich nie można uratować...stosowałem to zamiast innych specyfików...nr 1...
Obrazek
Pies myśli: „Człowiek daje mi jedzenie, mieszkam w jego domu, mogę spać w jego łóżku — jest moim bogiem!”. Kot myśli: „Człowiek daje mi jedzenie, mieszka w moim domu, może spać w moim łóżku — jestem jego bogiem!”
Awatar użytkownika
arthrawn
Szesc Kotow
 
Posty: 784
Rejestracja: czwartek 13 cze 2013, 13:11
Lokalizacja: Ahoghill, NI

Re: akwarium

Postautor: caryca » sobota 14 wrz 2013, 19:14

W obydwu akwariach - w dużym i w żłobku woda cuchnie na kilometr. Muszę jutro zająć się wymianą. Dziś ledwo żyję po wycieczce jaką sobie zafundowałam w poszukiwaniu drukarki.
Bardzo rozrosły mi się rośliny i chyba będę musiała je poprzycinać i część wyrzucić. W obydwu akwariach cała powierzchnia pokryta jest roślinami. Dlatego woda już po kilku dniach od podmiany ma nieprzyjemny zapach.
Zastanawiam się też czy nie mogłabym rybek ze żłobka przenieść już do dużego akwarium. One mają już prawie 2 m-ce ale niektóre są jeszcze małe a w dużym akwarium mam duże gurami które mogłyby zjeść te mniejsze. Po likwidacji żłobka miałabym mniej roboty.
caryca
Cztery Koty
 
Posty: 325
Rejestracja: sobota 01 cze 2013, 19:10
Lokalizacja: Poznań

Re: akwarium

Postautor: sierpówka » sobota 14 wrz 2013, 19:36

Jeśli w zbiorniku jest równowaga biologiczna, woda nie powinna śmierdzieć. Jeśli jest inaczej trzeba się zastanowić nad przyczynami.
  • Zbyt mały zbiornik
  • Przerybienie
  • Zbyt obfite karmienie
  • Gnijące rośliny
Dobrze jest przeczytać artykuł, np. w internecie, o obiegu azotu. Azotany i azotyny, cykl azotowy w akwarium itp.

Ja w akwarium prawie nigdy nie zmieniam wody...
sierpówka
VIP
 
Posty: 1167
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 10:55

Re: akwarium

Postautor: arthrawn » sobota 14 wrz 2013, 19:43

zasada prosta, czym większe akwarium - tym mniej pracy...należy dobrać filtr...powinien być regularnie czyścić...przynajmniej raz w tygodniu...jeśli woda śmierdzi, to należy zrobić 100% wymianę wody, razem z czyszczeniem podłoża...czyli pełna praca...należy wpuścić też kilka rybek z rodziny sprzątaczy np kiryski...ale pamiętać - nie jedną a kilka rybek...glonojad też może być, ale jego aktywność przypada na początek życia...większe egzemplarze już tylko z nazwy...jeśli rybki w małym akwarium mają sporą różnicę wielkości - choć są z jednego miotu, oznacza to, że skarłowaciały...warto umieścić rybki, zamieszkujące różne strefy akwarium...powierzchniowe, denne i rybki środka...skoro masz gurami, niestety należy pod nie zrobić obsadę akwarium...tyle na początek...wrzuć może jakieś foty dużego akwarium :) to pomoże nam stwierdzić w czym jest problem...
Obrazek
Pies myśli: „Człowiek daje mi jedzenie, mieszkam w jego domu, mogę spać w jego łóżku — jest moim bogiem!”. Kot myśli: „Człowiek daje mi jedzenie, mieszka w moim domu, może spać w moim łóżku — jestem jego bogiem!”
Awatar użytkownika
arthrawn
Szesc Kotow
 
Posty: 784
Rejestracja: czwartek 13 cze 2013, 13:11
Lokalizacja: Ahoghill, NI

Re: akwarium

Postautor: sierpówka » sobota 14 wrz 2013, 19:52

Z tym dokładnym czyszczeniem akwarium nie należy przesadzać. No chyba, że jest gnojówka. To co innego... Filtr się czyści w zależności od potrzeby. Gdy woda z niego słabo wypływa (znak że zatkany). Istota działania filtra polega na tym, że w jego wnętrzu zamieszkują bakterie. To one oczyszczają przepływającą wodę. Dokładne i częste czyszczenie zabija/usuwa te pracowite bakterie. To samo dotyczy dna. Tam też zamieszkują bakterie. Częstym błędem jest czyszczenie wrzątkiem piasku/żwirku/kamieni.

Jeśli jednak trzeba gruntownie posprzątać to należy kupić , w zoologicznym, preparat z żywymi bakteriami. No i w zasadzie, nie czyścić dokładnie dna i filtra....
sierpówka
VIP
 
Posty: 1167
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 10:55

Re: akwarium

Postautor: arthrawn » sobota 14 wrz 2013, 20:17

Koleżanko, zależy jaki to filtr...jeśli przepływowy, należy czyścić go raz w tygodniu...tam już śmierdzi cała woda, czyli lepiej zrobić generalne porządki. Ja zmieniałem całkowicie wodę raz na dwa lata. Generalne porządki się jednak przydadzą...wymiana części wody może akurat u koleżanki za wiele nie pomóc...tylko syf się rozcieńczy...koleżanka mówi bardziej o filtrze węglowym...i nawet ten filtr ma część, którą się jednak też przeczyszcza...my snujemy przypuszczenia - wróżymy z fusów przysłowiowo, więc najlepsze byłyby fotki...
Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem "Jeśli jednak trzeba gruntownie posprzątać to należy kupić , w zoologicznym, preparat z żywymi bakteriami. No i w zasadzie, nie czyścić dokładnie dna i filtra...."raz na jakiś czas generalny porządek choć wymaga pracy, w sytuacji pojawienia się chorób, smrodu itp może nam tylko zapewnić spokój...ale to tylko moja opinia, akwarysty z 25 letni stażem...
Obrazek
Pies myśli: „Człowiek daje mi jedzenie, mieszkam w jego domu, mogę spać w jego łóżku — jest moim bogiem!”. Kot myśli: „Człowiek daje mi jedzenie, mieszka w moim domu, może spać w moim łóżku — jestem jego bogiem!”
Awatar użytkownika
arthrawn
Szesc Kotow
 
Posty: 784
Rejestracja: czwartek 13 cze 2013, 13:11
Lokalizacja: Ahoghill, NI

Re: akwarium

Postautor: sierpówka » sobota 14 wrz 2013, 20:40

Taa, wkład węglowy się wymienia....częściej. No ale pozostałe moduły można nie wymieniać jeśli nie zatkane. Lub wymieniać stopniowo. Racja-zależy od rodzaju i budowy filtra.
Ja wody nie wymieniałem w całości od (+,-) 10 lat. Niedawno zrobiłem większą podmianę tzn. 3/4 wylałem ponieważ musiałem przesunąć akwarium. Szybkie małe podmiany robię raz na 2 tygodnie - wylewam 1/4 wody, przycinam roślinki + drobne poprawki na dnie. Filtr mam zwykły, wewnętrzny, z gąbki. Jakoś się wszystko trzyma ;)
Obrazek
sierpówka
VIP
 
Posty: 1167
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 10:55

Re: akwarium

Postautor: ikxio » sobota 14 wrz 2013, 20:50

i po tych wszystkich zabiegach rybki nie wymarly z prerazenia? ufff, dobrze, ze ja mam tylko kota w domu
Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6765
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51

Re: akwarium

Postautor: caryca » sobota 14 wrz 2013, 21:16

Robię podobnie jak sierpówka - generalne czyszczenie 2x w roku, podmiany 1/4 lub 1/3 co 2 tygodnie. Mam 2 kiryski i dwa leniwe i stare glonojady. Jeden ma chyba z 15 lat a drugi około 10.
W tej chwili cuchnąca woda jest prawdopodobnie wynikiem gnijących roślin bo w takim gąszczu jaki jest- mogą być właśnie szczątki takich zgnilców.
Jutro wymienię wodę tak na 2/3 i dokładnie przejrzę rośliny.
Filtr mam dobry, ceramiczny i niedawno dokładnie oczyściłam każdy pierścień. A może właśnie to też niedobrze, bo usunęłam te pracowite bakterie.
caryca
Cztery Koty
 
Posty: 325
Rejestracja: sobota 01 cze 2013, 19:10
Lokalizacja: Poznań

Re: akwarium

Postautor: arthrawn » sobota 14 wrz 2013, 22:57

ja w swoim akwarium mam dwa typy oświetlenia, i wysoką w miarę temperaturę...tym sposobem mam znaczne parowanie wody ze zbiornika średnio 10 litrów na tydzień, czyli zamiast podmianki, mam dolewkę :) a podłoże? w nim też są niestety gnijące elementy...warto jednak raz na jakiś czas zrobić też w nim generalne porządki...masz glonojady czy bardziej zbrojnikowate...wg wieku myślę, że te drugie...ale mogę się mylić...mi kiedyś, w trakcie remontu pokoju...udało się rozmnożyć glonojado-zbrojnikowate :) ja myślałem, że mam glonojady, a miałem właśnie zbrojniki...zasada ich działania zbliżona :) milej i owocnej pracy życzę :)
Obrazek
Pies myśli: „Człowiek daje mi jedzenie, mieszkam w jego domu, mogę spać w jego łóżku — jest moim bogiem!”. Kot myśli: „Człowiek daje mi jedzenie, mieszka w moim domu, może spać w moim łóżku — jestem jego bogiem!”
Awatar użytkownika
arthrawn
Szesc Kotow
 
Posty: 784
Rejestracja: czwartek 13 cze 2013, 13:11
Lokalizacja: Ahoghill, NI

Re: akwarium

Postautor: caryca » niedziela 15 wrz 2013, 14:46

Uf! Już gotowe. Zrobiłam porządek w akwariach. Prawie 3 godziny mi to zajęło. Jestem wykończona. W dużym odmuliłam dno i wymieniłam 2/3 wody. W żłobku odlałam trochę starej wody i umieściłam w niej maluchy. Musiałam wymyć kamienie bo raz że były w nich szczątki padniętych rybek - z 27 żyje tylko 17 a dwa, woda cuchnęła bo zakwitły glony. Małe akwarium ma za dużo światła- stoi na parapecie od południowej strony a wieczorem jeszcze oświetlam żarówką. Teraz jesienią nie będzie już tego problemu a poza tym już niedługo wszystkie rybki zamieszkają w dużym akwarium.
Mam też maleńkie akwarium w którym umieszczam ślimaki wyjmowane z akwarium rybek. Ślimaków nie wyrzucam bo znajomy ma jakieś takie rybki które muszą być karmione skorupiakami.
A co do glonojadów, to muszę się pochwalić, że w 2009r. udało mi się wyhodować 28 małych. Gdy miały 2 lata tj. w 2011r. do akwarium dostała się jakaś choroba i wszystkie padły. Nawet ich rodzice. Innych rybek to nie dotknęło. Padły tylko glonojady i zostały tylko te dwa najstarsze. Teraz mam zamiar kupić parkę i spróbować jeszcze raz.
caryca
Cztery Koty
 
Posty: 325
Rejestracja: sobota 01 cze 2013, 19:10
Lokalizacja: Poznań

Re: akwarium

Postautor: Rakolka » niedziela 15 wrz 2013, 19:07

arthrawn.. niestety na jakiś forach czytaliśmy, ze nie jest to takie proste.. axolotle to przede wszystkim nie ryby.. i potrzebują zimniutkiej wody, ciemności i rybek do jedzenia.. nie można im dawać wielu rzeczy... miały może troszkę za ciepłą wodę.. ale nie da się upilnować co do stopnia. czasem bywała cieplejsza i było ok..mój chłopak na prawdę wiele czytał na różnych zwłaszcza zagranicznych forach i niestety mało jaki axolotl zdrowieje z pleśniawki... raczej zamienia się to w red leg itp. ah, nic nie poradzimy.
Awatar użytkownika
Rakolka
Pięć Kotów
 
Posty: 708
Rejestracja: sobota 20 paź 2012, 09:18
Lokalizacja: Wrocław

Następna

Wróć do Akwarium, terrarium, klatka

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości

cron