Niezupełnie o kotach

Trochę mniej poważnie o kotach

Moderator: Alexa

Re: Niezupełnie o kotach

Postautor: Alexa » czwartek 31 sty 2013, 17:55

A ja się ucieszyłam dzisiaj bo moje nauki i pogadanki nie poszły w las-dziewczynka mi dziś powiedziała że jutro sterylizują swoja kotkę :)
ObrazekObrazek
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy nie spotkaliby się

Przed skopiowaniem moich postów/wypowiedzi i umieszczeniu na innych forach zapytaj mnie o zgodę
Awatar użytkownika
Alexa
Moderator
 
Posty: 10703
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:42
Lokalizacja: Silesia-Katowice

Re: Niezupełnie o kotach

Postautor: Rakolka » czwartek 31 sty 2013, 18:02

Brawa Alexa :)
Awatar użytkownika
Rakolka
Pięć Kotów
 
Posty: 708
Rejestracja: sobota 20 paź 2012, 09:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: Niezupełnie o kotach

Postautor: Sissi » czwartek 31 sty 2013, 18:27

Alexa ciesze sie tak samo jak Ty bo to daje jakas nadzieje ze powoli ludzie zaczna dbac o zwierzeta a jak widac najmlodsi szybciej to rozumieja-
Dasha ,Fiona,Lilly + Helga

" Sissi ,Isis ,Cheila na zawsze pozostaniecie w moim sercu moje ukochane koteczki .."
Awatar użytkownika
Sissi
Moderator
 
Posty: 3757
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:24
Lokalizacja: Niemcy,München-Karlsruhe

Re: Niezupełnie o kotach

Postautor: Rakolka » czwartek 31 sty 2013, 18:36

Oczywiście, że młodsi szybciej dochodzą do pewnych wniosków.. nawet widzę to z pewnego własnego doświadczenia. Może nie tyle chodzi tu o wiek jak o jakąś dojrzałość/odpowiedzialność, ale chyba najbardziej świadomość. Niektóre osoby są nie do przekonania, zazwyczaj są to osoby "starej daty", oczywiście nie ubliżając tu nikomu. Po prostu babci nie wytłumaczę, że kot nie może jeść przyprawianych kiełbas, tak zwanych resztek z talerza ludzi.
Awatar użytkownika
Rakolka
Pięć Kotów
 
Posty: 708
Rejestracja: sobota 20 paź 2012, 09:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: Niezupełnie o kotach

Postautor: ikxio » piątek 01 lut 2013, 10:21

kotu tez czasem nie wytlumaczysz, ze szynka i poledwica sa dla ludzi :mrgreen: ja tam malej czasem troche daje - no ale wiadomo, ze jako przysmaczek. a co do wieku i stosunku do zwierzat? ? nie wszyscy starsi ludzie sa niereformowalni choc niestety pokutuje w narodzie, ze dla zwierzat to "dobrego" jedzenia szkoda i wcale nie sa to ludzie starzy, bo ci swoje zwierzaczki rozpieszczaja i o nie najczesciej dbaja (pisze o miesie) a tacy w przedziale wiekowym 40-60
Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6765
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51

Re: Niezupełnie o kotach

Postautor: Rakolka » piątek 01 lut 2013, 17:14

Tak, tak.. ale ja z tym mięsem to taki przykład tylko.. ale ogólnie o taką mentalność ludzi starej daty mi chodziło. W stylu po co kastorwać, gdzie ja tam będę po weterynarzach z kotem podwórkowym.. itp.
Awatar użytkownika
Rakolka
Pięć Kotów
 
Posty: 708
Rejestracja: sobota 20 paź 2012, 09:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: Niezupełnie o kotach

Postautor: ikxio » niedziela 03 lut 2013, 11:24

Rakolka ja na temat kotow i leczenia psow nierasowych takie hasla to slysze i od mlodych osob, a nawet dzieci
Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6765
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51

Poprzednia

Wróć do Kocie różności

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości

cron