Co teraz robią wasze koty?

[Alexa]

Pobrykały, najadły się i śpią.

[Alexa]

Śpią-Psotka na mebelku pod sufitem a Tofik na fotelu.

[Alexa]

Śpią najedzone.

[bungula]

Śpi skonana po ubieraniu choinki.

[ikxio]

moje wedrowne jakos te ulewy przezyly, ale apetyt teraz maja podwojny.

[Alexa]

Psotka zjadła śniadanko , Tofik poganiał orzechy, teraz śpią na kocyku na oknie.

[olga]

Dzielnie pomagały mi usuwać z podwórka szkody po wichurze, a teraz najadły się i szykują do zasłużonego wypoczynku.

[Alexa]

Śpią, ładują akumulatorki do rozrabiania, tzn Tofik, choć Psotka też bryka ale jednak mniej.

[Alexa]

Psotka wskoczyła na półkę we wnęce i śpi a Tofik leży na moich kolanach.

[Alexa]

Tofik pograł orzechami w bilarda a teraz śpi a Psotusia też śpi.

[Alexa]

Pospały, zjadły i rozrabiają.

[monikacicha90]

A obżarły saszetkę, dostały zastrzyk energii i szaleją - nagle zaczęła przeszkadzać im choinka

[andy34]

Był spokój, A nagle Kici zaczęła przeszkadzać choinka, skacze, zaczęła rozbierać od dołu ,albo to wysokie ciśnienie jej dobiło do głowy albo jakaś inna szajba. Dam zjeść , pomiziam i ... może przejdzie

[Alexa]

Psotka i Tofik śpią- ładują akumulatorki do psocenia.

[bungula]

Właśnie się obudziła, zamiotła ogonem wokół choinki, zajrzała do miski, a teraz sądowi się na gazecie.

[olga]

O RETY RETY! O MATKO! MIAU! Co to jest to białe? Zimne, mokre, trawy nie widać! Weź to stąd, do domu chcemy! Szybko szybko, do domu! Otwieraj te drzwi duża bo ogony nam marzną!
No i tak zostałam na dworze sama a sierściuchy siedzą i obserwują mnie zza szyby uśmiechając się spod wąsa.

[Alexa]

Bo kotełki lubią ciepełko
Tofik wczoraj wsadził łapkę w śnieg na parapecie ale zaraz cofnął i otrzepywał.Też lubi ciepełko bo wchodzi mi pod kołdrę i leży przy mnie, ale jak mu się zrobi ciepło to wychodzi i kładzie się na poduszce obok mnie.
Jeszcze zanim nie miałam Tofika to myślałam sobie-fajnie jakby wchodził pod kołdrę i spał przy mnie nowy kotek. Chyba sobie"wymyślałam" tak że trafiłam na Tofika.

[olga]

Moja pierwsza Bruno taka była Wsuwała się pod kołdrę, zwijała w ciepły, mruczący kłębuszek i tak mogła godzinami, uwielbiałam to

[Alexa]

Teraz Tofik leży u mnie na kolanach a Psotka poszła do mojego taty(miał znowu atak nerki) i się na nim położyła.
Uwielbiam koty za ich ciepło, mruczanki, mizanki i indywidualizm. Myslę że Puszek zaa TM tak mną pokierował że trafiłam na Tofika.

[caryca]

Aisza przeszła dziś samą siebie. Nasza Zośka, świnka morska, biegała sobie po pokoju a Aisza złośliwie nasikała w tym czasie do koszyka Zośki.
Pilnujemy Aiszę żeby nie biła Zośki, no to bach, wzięła i nasikała jej do koszyka.
Co za złośliwie kocisko!