dachowiec.net Forum o kotach

rzeczywiscie nieglupi pomysl.

Zaktualizowałam balkon do nowszej wersji. Teraz od wewnętrznej strony, na drucianej siatce powlekanej pvc, są spuszczane bambusowe rolety (dwie o długości: 180cm + 90cm). Dodatkowa osłona przed ostrym słońcem. Balkon jest na zachodniej stronie (słońce od 13 do 19). Oczywiście rolety są zamocowane do sztywnej listwy. Rozwijają się dotykając siatki i dobrze, bo podczas wiatru nie będą trzepać...
Na fotce rozwinięta mniejsza roleta:

sierpówka świetna sprawa i gratuluję pomysłu. pozazdrościć takiego balkonu

Świetne rozwiązanie, też by mi się takie rolety przydały, bo latem na moim balkonie jest jak w piekarniku, ale niestety nie mogę nic przykręcać do fasady budynku

Co do siatki z żyłki to z mojej obserwacji wynika, że nie wytrzymuje gradobicia...

Od 3 lat mam siatkę rybacką na balkonie. Przedtem kombinowałam na różne sposoby żeby zapewnić koci bezpieczeństwo. Siatkę rybacką kupiłam przez internet i choć mam duży balkon - 5,5x2,5 to kosztowała mnie zaledwie 120 zł. Łatwa i prosta do zamontowania, sprzedawana "na wymiar".Jeśli ktoś jest zainteresowany- napiszę adres sklepu na pw. /tu nie wolno prowadzić reklamy a to już byłaby reklama/
Plastikową miałam wcześniej i nie wytrzymała ani wiatru ani mrozu. Prędko się połamała.
Teraz jest wspaniale- cieńka ale mocna i dające pełne bezpieczeństwo kotu.

caryca, ale jak mozesz to zrob zdjecia sposobu mocowania i wklej na forum - moze komus sie przyda

Zdjęcia mogę zrobić ale potem musi wnuczka wkleić je do kompa bo ja nie potrafię. Myślę jednak, że zdjęcie całego balkonu nie jest potrzebne. Wyjaśnię tylko na czym polegał montaż.
Siatka jak wspomniałam jest na żądany wymiar. Trzeba więc dokładnie wymierzyć jaki jest balkon a potem tylko powbijać dookoła dyble do jej umocowania - po bokach i na suficie. Od dołu nie trzeba o ile siatka będzie dobrze wymierzona o naciągnięta.
Siatka jest obszyta mocnym materiałem i sama też jest b. mocna. O ile dyble i wkręcone w nie haczyki będą dobrze umocowane- bezpieczeństwo kota jest w 100%. Zdarza się dość często, że Aisza w pogoni za muchą czy innym owadem wskakuje na siatkę.
Rozmiar oczek w siatce też jest do wyboru. Uważam, że jest to najlepsze z możliwych rozwiązań jeśli chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa naszym milusińskim.

caryca pisze:Siatka jest obszyta mocnym materiałem i sama też jest b. mocna.

Czy w to obszycie można wsunąć drut? Ja niestety nie mogę niczego na stałe montować do elewacji budynku, ale gdyby można brzegi siatki usztywnić drutem to mogłabym ja przymocować do moich słupków rozporowych.

bungula pisze:

caryca pisze:Siatka jest obszyta mocnym materiałem i sama też jest b. mocna.

Czy w to obszycie można wsunąć drut? Ja niestety nie mogę niczego na stałe montować do elewacji budynku, ale gdyby można brzegi siatki usztywnić drutem to mogłabym ja przymocować do moich słupków rozporowych.

Nawet jeśli nie ma obszycia możesz przepleść drut przez oczka siatki. Siatka rybacka rzeczywiście jest bardzo mocna i całkowicie odporna na warunki atmosferyczne. Jedyne co to proponowałabym oczka max 3,5 cm bo w większe kot może wsadzić głowę i się udusić.

W siatce którą ja mam nie można włożyć drutu ale myślę, że zamawiając możesz poprosić o szerszą taśmę. Ta firma jest bardzo przyjazna klientom i stosuje się do ich życzeń i jeśli wyjaśnisz o co chodzi to pomogą.
A poza tym, drut można rzeczywiście przewlec przez oczka siatki ale wtedy siatka musiałaby mieć drobniejsze oczka - to też jest do uzgodnienia z firmą.

A co to za firma?

Czy rzeczywiście potrafimy w 100% zabezpieczyć swój balkon? Nie! Sama siatka niczego nie gwarantuje, tak jak ostrzegają producenci ( nie zostawiaj kota samego !!!) i to święta prawda. Przez swoją naiwność i nieodpowiedzialność utraciłam Pysię. Tego samego dnia, kiedy siatka została zamocowana na balkonie - Pysia przepadła, jak kamień w wodę . Jestem wściekła na siebie, na tą siatkę, balkon na wszystko. Nie mogę się z tym pogodzić i chyba się nie pogodzę nigdy. Choć minął rok, cały czas mam nadzieję, że się odnajdzie.

agnik ,to prawda ,ryzyko zawsze istnieje ,ja mama ogrodzony ogrod ale nigdy nie wiem czy cos ktorej nie przyjdzie gluoiego do glowy i sprobuje nawiac. Pysia Twoja uciekla z tego balkonu ? byly jakies luzy na siatce ,jak to sie stalo ? mam nadzieje ze koteczka jednak kiedys sie odnajdzie .

Sissi - ja sama zastanawiam się, którędy się ona wydostała i dlaczego? Przecież była wysterylizowana, rujki nie miała. Co ja tak zaciekawiło, że postanowiła przedostać się przez to zabezpieczenie? Ciekawość ?, jakiś ptak?, mucha? Nie mam pojęcia. Ja mam balkon typu loggia, siatka przytwierdzona jest haczykami do ściany, dobrze naciągnięta. jedynie co mi przychodzi do głowy to odstęp między wkrętami na haczyki. Ona po tej sterylce zrobiła się taka drobna, jakby nie rosła, może tamtędy? Nie chcę nikogo oskarżać, bo to tylko i wyłącznie moja wina, ale jakoś dziwnie podpadają mi moi sąsiedzi, którzy ciągle mają pretensje o koty ( nie tylko moje). Tak sobie myślę, że może spadła do nich na balkon i ją gdzieś wywieźli. Tyle co ja się naszukałam jej, a przecież zareagowałam natychmiast i nic. Dziwne dla mnie było też to, że wszystkie ogłoszenia rozwieszone w okolicy bloku były systematycznie zrywane, a inne wisiały. Naprawdę dziwne to zniknięcie Pysi. Gdybym wiedziała, co się z nią stało było by mi lżej. Mam tylko nadzieję, że nikt jej nie zrobił krzywdy, że nie cierpi bądź nie cierpiała. Ostatnio natrafiłam na taki artykuł, którego początek brzmiał : Koty wychowane w domu nie mają szans na przeżycie na wolności - już dalej go nie czytałam .

agnik ,to straszne ,rozumiem jak cierpisz nie wiedzac cos ie z koteczka stalo ,makara ,wspolczuje ,mam nadzieje ze koteczka nie cierpiala albo ze ma nowy dom ,co za sasiedzi jakas makabra ....

Co do siatki i szczelności to jestem zdania, że najlepsza jest druciana, z małymi oczkami powlekana pcv. Wszyskie żyłkowe i podobne są liche. Ale to moje zdanie. Poza tym miejsc ,którędy kot może się wydostać jest zapewne więcej np. pod balustradą...

Ja mam zabezpieczenie ze zwykłej ocynkowanej siatki na woliery, uważam to za najlepszy jak dotąd wybór. Siatka jest łatwa w modelowaniu, odporna na warunki pogodowe i nie zakłóca estetyki budynku bo z zewnątrz jest praktycznie niewidoczna. Nawet patrząc z okna widzimy ją, ale nie rzuca się w oczy.
Zasłoniłam ją także szczelinę pod balustradą.

Tak, właśnie możliwość modelowania jest kluczowa.

Ja też mam siatkę metalową, powlekaną plastikiem, heksagonalną. Trwalsza niz ocynkowana, bo ocynkiem w niektórych miejscach była nie powleczona i szybko mi zardzewiała, więc podczas ponownego osiatkowania, po ociepleniu budynku, wymieniłam na tę powlekaną plastikiem i gitara