Od podwórka, przez leczenie, po ... ;)

Wszelkie problemy związane z decyzją o przyjęciu kota do domu

Moderator: Alexa

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie - przejrzyj archiwalne wątki

Re: Od podwóka, przez leczenie, po ... ;)

Postautor: Alexa » sobota 19 sty 2013, 18:04

Nie wiem, pomyślę może mi się coś nasunie.
ObrazekObrazek
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy nie spotkaliby się

Przed skopiowaniem moich postów/wypowiedzi i umieszczeniu na innych forach zapytaj mnie o zgodę
Awatar użytkownika
Alexa
Moderator
 
Posty: 10703
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:42
Lokalizacja: Silesia-Katowice

Re: Od podwóka, przez leczenie, po ... ;)

Postautor: bungula » sobota 19 sty 2013, 18:28

Może zadzwoń rano do lecznicy, na pewno coś sensownego podpowiedzą.
Obrazek
Awatar użytkownika
bungula
VIP
 
Posty: 3665
Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2012, 08:04

Re: Od podwórka, przez leczenie, po ... ;)

Postautor: Agusta » środa 23 sty 2013, 12:38

Ej co jest z tym forum? Bo połowa postów mi zniknęła... Nie ma części rozmów...
Obrazek
Awatar użytkownika
Agusta
Dwa Koty
 
Posty: 64
Rejestracja: piątek 28 gru 2012, 23:10
Lokalizacja: Ostróda

Re: Od podwórka, przez leczenie, po ... ;)

Postautor: Fonsitos » środa 23 sty 2013, 12:51

Agusta, nie rób sobie tu OT, takie rzeczy że coś ginie lub nie działa to najlepiej nam tu napisać: viewtopic.php?f=28&t=295 pod koniec tego topiku zresztą piszemy że serwer strajkuje.
Fonsitos
Administrator
 
Posty: 2610
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 11:54
Lokalizacja: Wielkopolska Pyrka znów na zesłaniu.

Re: Od podwórka, przez leczenie, po ... ;)

Postautor: Agusta » środa 23 sty 2013, 12:58

Tak, już wiem.
Obrazek
Awatar użytkownika
Agusta
Dwa Koty
 
Posty: 64
Rejestracja: piątek 28 gru 2012, 23:10
Lokalizacja: Ostróda

Re: Od podwórka, przez leczenie, po ... ;)

Postautor: Agusta » niedziela 27 sty 2013, 20:17

Morcik (Mort) ma się już duuużo lepiej. Biega, hasa itd. :)
Jedyne co to wydaje mi się że on ma wszoły... Przeczesałam futerko i są jakieś "łezki" przy włosach, wygląda mi to na jaja wszoły. To coś może przejść mi na szczury ;/ Dla bezpieczeństwa będę musiała im zakropić ivermektynę. Morta też to czeka. Frontline w spray'u coś mi się wydaje że tu do końca nie podziała, na pchły to może on i dobry.

Mort ogląda tv:
http://www.youtube.com/watch?v=vEZ0IRu7 ... e=youtu.be
Obrazek
Awatar użytkownika
Agusta
Dwa Koty
 
Posty: 64
Rejestracja: piątek 28 gru 2012, 23:10
Lokalizacja: Ostróda

Re: Od podwórka, przez leczenie, po ... ;)

Postautor: Sissi » niedziela 27 sty 2013, 20:43

agnik bo chyba ma ochote Morcik na ten serek reklamowany :mrgreen:
ps.masz sliczna figurke kota kolo tv :-D
Dasha ,Fiona,Lilly + Helga

" Sissi ,Isis ,Cheila na zawsze pozostaniecie w moim sercu moje ukochane koteczki .."
Awatar użytkownika
Sissi
Moderator
 
Posty: 3757
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:24
Lokalizacja: Niemcy,München-Karlsruhe

Re: Od podwórka, przez leczenie, po ... ;)

Postautor: Alexa » niedziela 27 sty 2013, 21:05

Agusta cieszę się że Morcik juz zdrowy i rozrabia. :-D Widać że masz serce do wyciągania kocików z kłopotów :) Na weszki, pchły, kleszcze moim kotkom wkraplam pipetkę Friplexu na kark. Zobacz w dziale -zdrowie, albo pielęgnacja powinien być temat o tych preparatach. Głski dla Morcika :)
ObrazekObrazek
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy nie spotkaliby się

Przed skopiowaniem moich postów/wypowiedzi i umieszczeniu na innych forach zapytaj mnie o zgodę
Awatar użytkownika
Alexa
Moderator
 
Posty: 10703
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:42
Lokalizacja: Silesia-Katowice

Re: Od podwórka, przez leczenie, po ... ;)

Postautor: Agusta » niedziela 27 sty 2013, 21:17

Sissi pisze:ps.masz sliczna figurke kota kolo tv :-D

Dzięki :) Polskiej produkcji skarbonka kot z Olsztyńskiej hurtowni za grosze :) Obok stoi ciemnobrązowa mniejsza drewniana figurka kota ale jakość video słaba to nie widać :)

Alexa pisze: Na weszki, pchły, kleszcze moim kotkom wkraplam pipetkę Friplexu na kark. Zobacz w dziale -zdrowie, albo pielęgnacja powinien być temat o tych preparatach.

Taak, tak Friplex też jest w porządku, jak wet będzie miał to wezmę bo jest nieco lżejszy dla organizmu niż czysta ivermektyna. :)

Morcik wygłaskany i wcale nie ma dość :roll:
Obrazek
Awatar użytkownika
Agusta
Dwa Koty
 
Posty: 64
Rejestracja: piątek 28 gru 2012, 23:10
Lokalizacja: Ostróda

Re: Od podwórka, przez leczenie, po ... ;)

Postautor: Alexa » niedziela 27 sty 2013, 21:19

To proszę przekazać następną porcyjkę głasków dla Morcika super kocika :-D
ObrazekObrazek
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy nie spotkaliby się

Przed skopiowaniem moich postów/wypowiedzi i umieszczeniu na innych forach zapytaj mnie o zgodę
Awatar użytkownika
Alexa
Moderator
 
Posty: 10703
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:42
Lokalizacja: Silesia-Katowice

Re: Od podwórka, przez leczenie, po ... ;)

Postautor: bungula » niedziela 27 sty 2013, 21:29

Świetnie czyta się takie wieści :) . Jeszcze tylko kochający domek potrzebny, chyba, że kicia już znalazła go u Ciebie :) .
Obrazek
Awatar użytkownika
bungula
VIP
 
Posty: 3665
Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2012, 08:04

Re: Od podwórka, przez leczenie, po ... ;)

Postautor: Rakolka » niedziela 27 sty 2013, 21:45

Dokładnie, cudownie czytać tak dobre wieści i widzieć takiego szczęśliwego kota. Dużo głasków dla niego!
Awatar użytkownika
Rakolka
Pięć Kotów
 
Posty: 708
Rejestracja: sobota 20 paź 2012, 09:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: Od podwórka, przez leczenie, po ... ;)

Postautor: Agusta » niedziela 27 sty 2013, 22:41

bungula pisze:Świetnie czyta się takie wieści :) . Jeszcze tylko kochający domek potrzebny, chyba, że kicia już znalazła go u Ciebie :) .

Znalazła się nowa Pani już :) Tylko przed końcem ferii musimy się umówić na spotkanie z Panią, pogadać i Morcik będzie leciał jak wszystko będzie dobrze :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Agusta
Dwa Koty
 
Posty: 64
Rejestracja: piątek 28 gru 2012, 23:10
Lokalizacja: Ostróda

Re: Od podwórka, przez leczenie, po ... ;)

Postautor: Rakolka » niedziela 27 sty 2013, 22:55

i znów kolejne kilka dni stresu, ja bym radziła jak najszybciej oddać..
Awatar użytkownika
Rakolka
Pięć Kotów
 
Posty: 708
Rejestracja: sobota 20 paź 2012, 09:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: Od podwórka, przez leczenie, po ... ;)

Postautor: Agusta » niedziela 27 sty 2013, 23:02

No tak, ale ja miałam do wyboru jedną z trzech osób które się zgłosiły. Jedna studentka z Olsztyna mieszkająca na stancji która chce kota bo jej nudno tam, a co ona po studiach z tym kotem zrobi?? Druga jakaś nie inteligentna pytająca się czy 4 miesięczny kociak jest wykastrowany. No i ta trzecia, wydająca się być odpowiedzialną osobą która bardzo chce dać opiekę Morcikowi, doskonale zdająca sobie sprawę z tego że był/jest chory i potrzebuje więcej uwagi. Ja nie widzę powodów do pośpiechu, poza tym Mort do końca tego tygodnia na antybiotyku, a to ostatni tydzień ferii będzie więc jak już na 100% będzie wszystko ok, to kot leci do niej od razu.
Nie chcę oddać w byle jakie ręce, nie zależy mi na tym by go się po prostu pozbyć, ja wzięłam go z podwórka po to by mu pomóc i zapewnić lepszą przyszłość a nie po to by znów na ulicy wylądował. Także Rakolka, spokojnie :) Nie widzę powodów do pośpiechu, przed Mortem tylko jedna zmiana miejsca jeszcze, więc napewno sobie z tym poradzi.
Obrazek
Awatar użytkownika
Agusta
Dwa Koty
 
Posty: 64
Rejestracja: piątek 28 gru 2012, 23:10
Lokalizacja: Ostróda

Re: Od podwórka, przez leczenie, po ... ;)

Postautor: bungula » niedziela 27 sty 2013, 23:20

Agusta, masz całkowitą rację, też bym się na twoim miejscu nie śpieszyła.
Obrazek
Awatar użytkownika
bungula
VIP
 
Posty: 3665
Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2012, 08:04

Re: Od podwórka, przez leczenie, po ... ;)

Postautor: Agusta » niedziela 27 sty 2013, 23:52

Będzie dobrze :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Agusta
Dwa Koty
 
Posty: 64
Rejestracja: piątek 28 gru 2012, 23:10
Lokalizacja: Ostróda

Re: Od podwórka, przez leczenie, po ... ;)

Postautor: Rakolka » poniedziałek 28 sty 2013, 20:10

Nie doczytałam, że jeszcze na antybiotykach.. no tak, może i racja. Na pewno będzie Ci bardzo wdzięczny za wszystko :)
Awatar użytkownika
Rakolka
Pięć Kotów
 
Posty: 708
Rejestracja: sobota 20 paź 2012, 09:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: Od podwórka, przez leczenie, po ... ;)

Postautor: Agusta » niedziela 03 lut 2013, 22:55

Zmienia się diametralnie :)
Jest zdrowy, wypryskany Fiprexem i we wtorek mnie opuszcza :(
Ale będę za nim tęsknić! Cholera :(
Obrazek
Awatar użytkownika
Agusta
Dwa Koty
 
Posty: 64
Rejestracja: piątek 28 gru 2012, 23:10
Lokalizacja: Ostróda

Re: Od podwórka, przez leczenie, po ... ;)

Postautor: Alexa » poniedziałek 04 lut 2013, 11:22

Szczęśliwego życia kocurkowi w nowym domku życzę :)
ObrazekObrazek
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy nie spotkaliby się

Przed skopiowaniem moich postów/wypowiedzi i umieszczeniu na innych forach zapytaj mnie o zgodę
Awatar użytkownika
Alexa
Moderator
 
Posty: 10703
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:42
Lokalizacja: Silesia-Katowice

PoprzedniaNastępna

Wróć do Bierzemy kotka

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości