Strona 1 z 4

Od podwórka, przez leczenie, po ... ;)

Post: wtorek 15 sty 2013, 18:25
autor: Agusta
Hej. Słuchajcie właśnie przyniosłam do domu jednego z bezdomków, zwabiłam go jedzeniem i udało mi się go złapać. A wzięłam go dlatego że zauważyłam że mocno i często kicha... Jest mały, ma może ze 4 miesiące, leciutki jak piórko. Wydawał się być dzikusem bo do nikogo nie podchodził a jednak jest to przylepka tylko lekko wystraszona.
Zaraz jak się ogrzeje to lecimy do weta. Może ktoś wie jak zwalczyć szybko taki katar? Oczy ma czyste tylko z noska coś jasnego leci i kicha.

Re: Bezdomek i kichanie. Dzisiejsza akcja.

Post: wtorek 15 sty 2013, 19:22
autor: Sissi
Agusta najlepiej jak jednak szybko do weta pojdziesz z kiciulkiem bo moze byc chory i zarazic Twoje pozostale koty . Takich domowych i szybkich sposobow na katar nie ma wiec tylko leki od weta moga pomoc. Bapisz co powiedzial wet ,jak wypadlo badanie bidulka no i oczywiscie nie moge doczekac sie fotki . Jakie szczescie ze Ciebie spotkal na swojej drodze ,taki malutki i chory i jeszcze zimno jest ,to nie mialby zadnych szans .

Re: Bezdomek i kichanie. Dzisiejsza akcja.

Post: wtorek 15 sty 2013, 19:56
autor: agnik
Uwielbiam takie wiadomości :-D. Czekam na wieści po wizycie u weta.

Re: Bezdomek i kichanie. Dzisiejsza akcja.

Post: wtorek 15 sty 2013, 20:05
autor: Alexa
Agusta trzymamy kciuki za kocika i czekamy na wiadomości.Szybciutko wydobrzeje u Ciebie zobaczysz.
O kocim katarze możesz poczytać w dziale-zdrowie-choroby.

Re: Bezdomek i kichanie. Dzisiejsza akcja.

Post: wtorek 15 sty 2013, 20:10
autor: Pomyloona
Jak świetnie, że się nim zaopiekowałaś, na pewno będzie miał u Ciebie dobrze. Życzę powodzenia z nowym kociakiem, by wszystko się udało i by maleństwo wyrosło na ślicznego kota.

Re: Bezdomek i kichanie. Dzisiejsza akcja.

Post: wtorek 15 sty 2013, 20:26
autor: bungula
Tu jest link do wątku o kocim katarze

Re: Bezdomek i kichanie. Dzisiejsza akcja.

Post: wtorek 15 sty 2013, 21:36
autor: Agusta
Ma koci katar :/ A zęby wyglądają na około 8 miesięcznego kota... Moim zdaniem ma 4 lub 5 miesięcy.
Ma pchły. No a wetka dała nam antybiotyk 'doksycyklinę' w tabletkach i codziennie po pół tabletki.
Teraz śpi, biedak oddycha przez ustka bo nosek zapchany. Został spryskany frontline'm.
Jest u mojego chłopaka, tam jest tylko pies na dole więc nie mają kontaktu ze sobą.
Ja to się mam :/

Obrazek
Obrazek

Re: Bezdomek i kichanie. Dzisiejsza akcja.

Post: wtorek 15 sty 2013, 21:41
autor: Alexa
Jaki mądry słodziak, wiedział gdzie szukać pomocy.Agusta w ciepełku, pod troskliwą opieką wyzdrowieje.Trzymam kciuki i informuj nas o jego zdrowiu.

Re: Bezdomek i kichanie. Dzisiejsza akcja.

Post: wtorek 15 sty 2013, 22:02
autor: agnik
Jaki śliczny kociaczek. To on czy ona? Masz rację wygląda na jakieś 4 - 5 miesięcy, nie więcej. Uratowałaś dziś jedną kocią duszyczkę :). Wielkie szczęście, że kotek stanął na Twojej drodze. Tak musiało być. Wierzę w przeznaczenie. Życzę zdrówka dla maleństwa!

Re: Bezdomek i kichanie. Dzisiejsza akcja.

Post: wtorek 15 sty 2013, 22:09
autor: Sissi
To musi byc dziewczynka po psyszczku slicznym widac a jaki rozowy slodki nochalek ma :-D miziaczki i buziaczki Agusta kiciuli przesylam :-D chuchaj na malutka zeby doszla do siebie ,jeszcze raz powtorze ze mala ma szczescie ze trafila na Ciebie :-D

Re: Bezdomek i kichanie. Dzisiejsza akcja.

Post: wtorek 15 sty 2013, 22:33
autor: Piots
Śliczny kociak. Głaski i duuuuużo zdrówka dla niego!

Re: Bezdomek i kichanie. Dzisiejsza akcja.

Post: wtorek 15 sty 2013, 23:14
autor: Agusta
To chłopiec. Wygląda jak moja Kicikotka :P
Wyzdrowieje to pójdzie do innego domku u mnie nie może zostać. Chyba że mój chłopak go zostawi to wtedy zostanie maluch.
Ja namawiam mame ale ona mówi że dwa wystarczy... :)

Re: Bezdomek i kichanie. Dzisiejsza akcja.

Post: środa 16 sty 2013, 01:56
autor: Agusta
Wstawiłam zdjęcie na profil na facebook'u "Koty" z ogłoszeniem że maluch będzie szukał domu i dostałam tyle zgłoszeń na maila że jestem w szoku! :D Znajdzie dobry domek napewno, tylko najpierw go podlecze :)
Jestem już pełna nadziei że uda mu się pomóc!

Re: Bezdomek i kichanie. Dzisiejsza akcja.

Post: środa 16 sty 2013, 09:27
autor: Agusta
Przepraszam za post pod postem...
Kociak od wczoraj się jeszcze nie załatwił... Nawet siku nie zrobił. Trochę się martwie że będzie trzymał bo pewnie myśli ze wróci na dwór... :/

Re: Bezdomek i kichanie. Dzisiejsza akcja.

Post: środa 16 sty 2013, 09:28
autor: bungula
Piękny słodziak, oczyska takie wielgachne i ten różowy nochalek Obrazek. Trzymam kciuki, żeby się maluszkowi udało Obrazek

Re: Bezdomek i kichanie. Dzisiejsza akcja.

Post: środa 16 sty 2013, 10:11
autor: agnik
Jak kiciuś? Załatwia się już? Tak sobie myślę, że jeżeli jest takie zainteresowanie kotkiem, to dobrze by było oddać go już teraz. Oczywiście odpowiedzialnej osobie. Każda zmiana miejsca jest dla maluszka dużym stresem. Teraz przyzwyczai się do Ciebie, do Twojego domu, a za chwilę nowe miejsce i właściciel. Można znaleźć taką osobę, która będzie kontynuowała leczenie ( tam mi się wydaje).

Re: Bezdomek i kichanie. Dzisiejsza akcja.

Post: środa 16 sty 2013, 11:50
autor: Rakolka
Nie wchodziłam na forum od wczoraj.. a tu proszę! Tyle się działo. Bardzo dobrze, że zabrałaś maluszka, bardzo się cieszę, że są chętni.. zresztą jest śliczny i uroczy, więc nic dziwnego! Oby jeszcze był zdrowy. Jak tam z jego załatwianiem, może warto by było pomasować mu brzuszek czymś ciepłym (ja robiłam to wacikiem namoczonym ciepłą wodą) i po takim zabiegu do kuwetki.. Na moją zawszoną jeszcze wtedy i przestraszoną Molkę działało :)

Re: Bezdomek i kichanie. Dzisiejsza akcja.

Post: środa 16 sty 2013, 12:59
autor: ikxio
Agusta pisze:Kociak od wczoraj się jeszcze nie załatwił... Nawet siku nie zrobił. Trochę się martwie że będzie trzymał bo pewnie myśli ze wróci na dwór... :/

moze nasyp mu na zwirek w kuwecie troche ziemi z podworka - powinien trafic. zreszta koty bardzo czesto reaguja wstrzymaniem wyprozniania na stres - w koncu nie wytrzyma i pojdzie.

Re: Bezdomek i kichanie. Dzisiejsza akcja.

Post: środa 16 sty 2013, 15:15
autor: Agusta
Właśnie mam zamiar zebrać trochę piasku i posypać na żwirek. Ja oddam go jak naucze go korzystania z kuwety i jak się trochę podkuruje. Musi mieć stałą opiekę teraz bo naprawdę mozno kicha. Jak go oddam to potem będę się martwić co z nim. Jest jedna dziewczyna z Olsztyna która jest chętna na niego i doskonale zdaje sobie sprawę z tego że jest chory i mimo to będzie go chciała. Inne osoby są lekko nie poważne, jedna sie mnie pyta czy jest wystetylizowany już a druga czy on ma mamę... Bez sensu...

Malowałam już mu brzuszek i nic. Narazie się jeszcze nie załatwił. Po 18 dostanie antybiotyk. Znienawidzi mnie za te wpychanie na chama tej polowki tabletki :)

Re: Bezdomek i kichanie. Dzisiejsza akcja.

Post: środa 16 sty 2013, 16:16
autor: Pomyloona
Kotek śliczny. Alexa ma rację, w ciepełku u Ciebie wyzdrowieje. Trzymamy kciuki, mam nadzieję, że wszystko będzie OK. Pozdrawiam! :)