ikxio pisze:Fonsitos nie dosc ze dom zasikany przez Perle, to jeszcze mama mi sie buntuje bo chce albo kupic taki jak ja mam odkurzacz pioracy, albo po sterylce zamowic fachowcow do wyprania mebli i dwanow bo tam sie zyc nie daje. zgodnie z przewidywaniami trafilam w horror
Kontynuujmy tutaj, żeby OT nie robić. Z praniem mebli i dywanów - sama nie wiem czy to zadziała, bo te ich maszyny powierzchniowo działają. Na dywan to jeszcze zadziała, ale ja ostatecznie wykładzinę dywanową wyrzuciłam. Kot i planowane dziecko i jej jasny kolor to było za dużo na raz dla mojego poczucia estetyki. Pamiętam też, że któraś z nas miała obsikiwaną kanapę i nijak nie dało się tego ogarnąć - dopiero wymiana na nową zakończyła problem. Bo jak w tą gąbkę coś wniknie to już chyba pozamiatane jest.