arthrawn, w przypadku żwirku decydują upodobania Bazyla.
Żwirki silikonowe nie zbrylają się, ale są bardzo chłonne i efektywne, na bieżąco trzeba wyjmować qpalki, nie można ich utylizować w toalecie. Jeden na 10 kotów ich nie akceptuje, to właśnie Pola
. Czas ich użytkowania pokrywa się z tym, co napisano na opakowaniu.
Ze żwirkami bentonitowymi nie mam za dobrych doświadczeń, wprawdzie są najtańsze, ale to tylko pozory, nie zbrylają się najlepiej, więc są mniej efektywne, mocno pylą i nie można ich utylizować w toalecie.
Żwirki drewniane dość dobrze się zbrylają, można zużyte bryłki wyrzucać do toalety, dobrze chłoną zapachy, ale mocno roznoszą się na łapkach.
Wybór należy do Bazylka.