Strona 1 z 1

Kot-gryzoń

Post: wtorek 02 paź 2012, 12:46
autor: Fonsitos
Kiedyś już pytałam Was dlaczego mojemu D. zachciało się znów gryźć. Do dzisiaj nie wiem czy to dłuższe pomieszkiwanie u nas szwagra, czy powrót do obcinania pazurków czy to, że zaczęłam pozwalać na bardziej agresywne zabawy. Może wszystkie te rzeczy na raz, ale ja obstawiam ostatni powód. Przestałam się tak z Diablikiem bawić - rękę zastąpiliśmy nieśmiertelną bawełnianą tasiemką i cacy.

Do teraz Diablik potrafi zrobić inną rzecz - bezbolesną dla mnie zupełnie. Czasem gdy go miziam to złapie mnie przednimi łapkami i pyszczkiem i tak trzyma. Nie mocno, po prostu chwyci. Gdy zabieram rękę to puszcza bez zwłoki, ale jak nie zabieram ręki to sobie trzyma nawet i parę minut. Jakoś szczególnie agresywne to nie jest bo w końcu kot zębami i pazurami z ręki potrafi zrobić mięso na kebaba. Macie może jakieś wytłumaczenie? Któryś z Waszych kotów tak robi?

Re: Kot-gryzoń

Post: wtorek 02 paź 2012, 13:35
autor: ikxio
udowadnia, ze jest. Mrunia czasem potrafi zasnac z zabkami na mojej rece( ja wtedy zasypiam przy TV) i nawet nie wiem kiedy wylacza sie jedni i drugie

Re: Kot-gryzoń

Post: wtorek 02 paź 2012, 14:21
autor: Fonsitos
Że niby taka czułostka?

Re: Kot-gryzoń

Post: wtorek 02 paź 2012, 15:06
autor: ikxio
kot kotu nierowny ale mysle, ze tak

Re: Kot-gryzoń

Post: wtorek 02 paź 2012, 16:08
autor: bungula
Pola wprawdzie tak nie robi, jak opisała Fonsi, ale mój pierwszy kocurek tak się zachowywał i ja to odbierałam, jako starczy już miziania.

Re: Kot-gryzoń

Post: wtorek 15 sty 2013, 14:53
autor: agnik
No właśnie. Kot - gryzoń. Mój Adaś gryzie wszystko, co pogryźć się da :). Nie chodzi mi o agresywne zachowania, bo takie występują rzadko, ale o zwykłe gryzienie, tak jak to robią psy. Kartonowe pudełka, butelki plastikowe czy opakowania po sokach, wszystko jest pogryzione. Ile razy wyciekł sok z kartonika, albo mleko, czy woda mineralna. Jak zapomnę czy nie zdążę schować już jest przegryzione. Myślałam nawet, że może swędzą go dziąsła, ale nie widać jakichś zmian chorobowych. Do gryzienia doszło jeszcze lizanie np. reklamówek. Jak tylko wrócę do domu z zakupami i nim je wypakuję, torebka zostaje dokładnie wylizana przez Adasia. Wiecie może co to może być. Jest to powód do niepokoju?

Re: Kot-gryzoń

Post: wtorek 15 sty 2013, 20:14
autor: Alexa
Adaś jest juz dorosły więc wymiana ząbków nie wchodzi w grę, ja bym mu sprawdziła dziąsła czy nie sa zaczerwienione.

Re: Kot-gryzoń

Post: wtorek 15 sty 2013, 21:18
autor: Fonsitos
Diablik ma dwie ulubione rzeczy do gryzienia - kartony - idą w pyłek jak zasmakują. Albo żyłki-prowadnice do rolet podgryza. Nie namiętnie, ot tak, od czasu do czasu dla smaku.

Re: Kot-gryzoń

Post: wtorek 15 sty 2013, 22:15
autor: agnik
Alexa pisze:Adaś jest juz dorosły więc wymiana ząbków nie wchodzi w grę, ja bym mu sprawdziła dziąsła czy nie sa zaczerwienione.


Nie są zaczerwienione.