Mrożenie potraw mięsnych - zagadka

Moderator: ikxio

Mrożenie potraw mięsnych - zagadka

Postautor: Fonsitos » poniedziałek 18 lut 2013, 18:36

Kolejny raz po rozmrożeniu gotowego dania mięsnego (roladki, jakieś kotlety i coś jeszcze, nie pamiętam) okazuje się że są tak bandycko słone że jest problem, aby to zjeść. Czy to możliwe, żeby proces mrożenia gotowych potraw mięsnych mógł powodować jakieś wzmożone parowanie wody czy coś podobnego, że soli wydaje się w potrawie więcej? Na pewno te rzeczy nie były AŻ tak słone, sama robiłam, jadłam przed mrożeniem. No jakaś masakra.
Fonsitos
Administrator
 
Posty: 2610
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 11:54
Lokalizacja: Wielkopolska Pyrka znów na zesłaniu.

Re: Mrożenie potraw mięsnych - zagadka

Postautor: Sissi » poniedziałek 18 lut 2013, 18:44

Fonsi to ciekawe i cos w tym chyba jest ,bo zawsze po rozmrozeniau np.bigosu,fasolki po bretonsku czy tez leczo wszystko jest bardziej slone i wydaje mi sie nawet pikantniejsze na szcescie ratuje mnie tutaj dodanie trochy wody . Moze Olga cos doradzi co moze byc przyczyna :roll:
Dasha ,Fiona,Lilly + Helga

" Sissi ,Isis ,Cheila na zawsze pozostaniecie w moim sercu moje ukochane koteczki .."
Awatar użytkownika
Sissi
Moderator
 
Posty: 3757
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:24
Lokalizacja: Niemcy,München-Karlsruhe

Re: Mrożenie potraw mięsnych - zagadka

Postautor: olga » poniedziałek 18 lut 2013, 18:52

Woda wytrąca się z zamrożonego mięsa, sól zostaje; tak mi się przynajmniej wydaje choć pewności nie mam. Przyznam szczerze, że nie zauważyłam takiego zjawiska u siebie (mrożę gotowe gulasze, kotlety mielone, fasolkę po bretońsku), ale po wyjęciu z zamrażalnika nie rozmrażam ich tylko od razu podgrzewam, może w tym tkwi tajemnica?
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
olga
Administrator
 
Posty: 5716
Rejestracja: wtorek 03 lip 2012, 23:48
Lokalizacja: Wybrzeże :)

Re: Mrożenie potraw mięsnych - zagadka

Postautor: bungula » poniedziałek 18 lut 2013, 19:55

Jakby to określić? Ja bym to nazwała "przegryzaniem się", podobnie, jak ciasto na pierniki, które zawiera dużo aromatycznych przypraw, im dłużej leżakuje tym intensywniejszy jest smak i aromat pierników. Podobnie jest z solą. Generalnie za dużo solimy potrawy, bo się nam wydaje, że mają lepszy smak, a to nieprawda. Mniej soli a będzie dobrze :) , wróci prawdziwy smak potraw.
Obrazek
Awatar użytkownika
bungula
VIP
 
Posty: 3670
Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2012, 08:04

Re: Mrożenie potraw mięsnych - zagadka

Postautor: Fonsitos » poniedziałek 18 lut 2013, 21:41

To po kolei. Z gulaszami itp potrawami nie ma problemu. Tu chodzi o sztuki mięsa. Też od razu do gara i podgrzewamy. Jeśli chodzi o sól to no cóż, mi się często zapomina o soleniu. Bardzo mało solimy (dramat jest u mojej teściowej z soleniem, że oni nie mają nadciśnienia wszyscy).
Fonsitos
Administrator
 
Posty: 2610
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 11:54
Lokalizacja: Wielkopolska Pyrka znów na zesłaniu.

Re: Mrożenie potraw mięsnych - zagadka

Postautor: bungula » poniedziałek 18 lut 2013, 22:15

Fonsitos, sól wnika we włókna (komórki) mięsa na zasadzie osmozy (różnicy stężeń na zewenątrz i wewnątrz mięsa). Im większy kawałek tym wolniejsze wnikanie, dlatego pieczeń (w całości) zaraz po upieczeniu wydaje się niedosolona, a po jakimś czasie, nawet zamrożona, staje się bardziej słona. Jeżeli mało solicie, tym bardziej jest to dla Was wyczuwalne.
Obrazek
Awatar użytkownika
bungula
VIP
 
Posty: 3670
Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2012, 08:04

Re: Mrożenie potraw mięsnych - zagadka

Postautor: Fonsitos » poniedziałek 18 lut 2013, 23:37

Wasze odpowiedzi mnie usatysfakcjonowały. Dziękuję - jak dla mnie zagadka rozwiązana.
Fonsitos
Administrator
 
Posty: 2610
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 11:54
Lokalizacja: Wielkopolska Pyrka znów na zesłaniu.

Re: Mrożenie potraw mięsnych - zagadka

Postautor: ikxio » wtorek 19 lut 2013, 09:56

faktycznie kawalki miesa - ja glownie mroze pieczen i tzw roti (nie wiem czy ma to polska mazwe - to mieso z lopatki najczesciej, zawiniete w specjalnej maszynce w siatke i potem duszone lub gotowane w przyprawach, uzywam jako wedliny) po rozmrozeniu sa bardziej slone, tak, ze ja jesli przewiduje takawe przechowywanie nie sole prawie wcale, bo to chyba wlasnie osmoza, a wlasciwie po chlopsku to wnikanie soli w padline. ale zwroccie uwage, ze zamrozony domowy bigos tez wyposzcza mnoztwo soku przy podgrzewaniu (pewnie woda z rozdartych mrozeniem komorek kapusty) i jak niesmaczna jest cebula w zamrozonych i potem rozmrozonych kotletach mielonych?
Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6777
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51


Wróć do Kuchnia i przepisy

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości