dachowiec.net Forum o kotach

Szpaka nie trawie, to austriackie "cos" zarabialoby kiedys w gabinatach osobliwosci czy innym cyrku a nie straszylo mnie z ekranu , ale moze ludzie sie stesknili za prosta rozrywka? bo glos to ma nie najgorszy. Polki zostaly w Hiszpanii przyjete cieplo, choc raczej nie ze wzgledu na talent wokalny dobrze, ze nie poslali koko-spoko

http://komediowo.pl/gid,16596056,img,16 ... aid=612b6a
jednak swiat sie kreci i do tego jest okragly.

ielbasa austriacka wzbudza we mnie obrzydzenie i tyle i nie chodzi tu o to ze jestem homo fobem bo tak nie jest (toleruje transekualizm i odmienne orientacje ) ale takie persony tego typú nie powinny brac udzialu w konkursach jakichkolowek jezeli to oburza caly swiat nie tylko europe ,ja czuje niesmak ,nie wiem moze sie starzeje albo´co itd .ale to nie byl festival przeciez transwestytow tylko eurowizja

Sissi zgadzam się z tobą. Zresztą wszelkie te konkursy w obecnych czasach bazują na najniższych instynktach ludzi, zero talentu wokalnego, piosenki wszystkie na tą samą melodię, tylko aby szokować wyglądem i zachowaniem.

Obawiam się, że Parówa wygrał, bo kontrowersja, a nie że talent. Kurka, najgorsze, że przy okazji mody na tolerancję wszelkich mniejszości itp zapomina się, że "większości" też chcą żyć. Że skoro jestem w tradycyjnym związku typu baba chłop, dzieci i kot to powinnam czuć się dziwnie, bo to nie postępowe. I czasem mam też wrażenie, że im bardziej oni krzyczą o tolerancję, tym bardziej ich (mniejszości) nie lubię.

P.S. Tak, pisząc dziwoludek z TVNu miałam na myśli Szpaka, teraz sobie sprawdziłam.

Jak zwykle sprawy doprowadzone do skrajności i absurdu przybierają wymiar patologii. Obcujemy z ludźmi w życiu, z ich zachowaniem w stosunku do naszej osoby i otoczenia a nie z tym co robią w łóżku czy w jaki sposób modlą się do swoich bogów. Nie rozumiem i nie akceptuję tych dzisiejszych trendów na "tolerancję" wszelkiej inności bo tak jak pisze Fonsitos, to nie jest prawdziwa tolerancja tylko moda, która jednocześnie przeradza się w terror "zwykłych" przez "odmieńców". Przy czym przez odmieńców rozumiem ludzi epatujących swoją innością i roszczących sobie wyjątkowe prawa z tego tytułu, typków wrzeszczących na paradach, demonstracjach i zamieszkach a nie normalnych ludzi, którzy mają inną moja orientację, przekonania lub kolor skóry.
Nie martw się Fonsi, większości w końcu się wkurzą i ukrócą ten proceder, przy wydatnej pomocy środowisk mniejszościowych, które w końcu poczują się zmęczone psuciem im opinii przez kilku "reprezentujących" ich pomyleńców.
Przyjdzie inna moda - możemy pospekulować na co.

Ja jednak jestem nietolerancyjna i prostacka w poczuciu humoru, śmieszy mnie to po prostu.

Już to widziałam, celne

ha ha dobre

mnie tez smiesza takie proste dowcipy - tu w Hiszpanii pomimo duzo wiekszej tolerancji lub obojetnosci (bo politycy mieli inne problemy niz Muszelka Kielbasa) tez kursuje sporo dowcipow slownych - conchita to jak piasalam muszelka, ale rowniez zdrobnienie od imienia Concepción (oznacza poczecie, w sensie jak najbardziej doslownym, pochodzi od Inmaculada Concepcion czyli niepokalane poczecie i jest do dzis popularnym zestawem imion dla dziewczynki) , ale Wurst to chorizo (czyt. czorizo) - oznacza nie tylko kielbase, ale rowniez zlodzieja i meskie przyrodzenie - wiec wyobrazcie sobie skojarzenia?

Ach, no wurst/parówa też u nas w tym kontekście bywa używana. U Was to już w ogóle pewnie wesoło bywa.