Strona 2 z 3

Re: Zielone wystawy.

Post: poniedziałek 25 lut 2013, 10:13
autor: Sissi
Donniczka a`la skora weza na pierwszym zdieciu cudna :-D rowniez te zielone sliczne :-D Bardzo chetnie bym kupila takie wazony i donniczki tylko gdzie mozna to kupic ?

Re: Zielone wystawy.

Post: poniedziałek 25 lut 2013, 10:58
autor: Alexa
Bukiet antygrypowy :-D

Re: Zielone wystawy.

Post: poniedziałek 25 lut 2013, 11:25
autor: bungula
Mnie bukiet antygrypowy, w pierwszym momencie, zanim przeczytałam etykietkę, skojarzył się z bukietem dla wampira :lol:

Re: Zielone wystawy.

Post: poniedziałek 25 lut 2013, 11:31
autor: Fonsitos
Ten producent dostarcza (w Polsce) do Brico Marche, Castoramy, Obi i coś jeszcze. Tak jakoś się składa, że to klient mojego eŁa. Zwiedzanie linii produkcyjnej to było bardzo fajne doświadczenie. Potem pozwolili zwiedzić magazyn, my chy chy...

Re: Zielone wystawy.

Post: niedziela 02 mar 2014, 00:30
autor: bungula
Targi Gardenia rozrosły się do rozmiarów dawnej Polagry. Ekspozycja florystycznych prac konkursowych zajęła ponad połowę wielkiej hali targowej, jednak podobnie jak w zeszłym roku nie oniemiałam z zachwytu. Pojawiło się kilka prac inspirowanych sztuką i kulturą Japonii, niby pomysł dobry, ale bez zachwytu. Oto kilka migawek z tegorocznych Targów Ogrodniczych:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Powyżej ciekawe donice ogrodowe, ale nie tylko na większy balkon też się nadają.
Obrazek
Rozwiązanie na powyższym zdjęciu jest bardzo ciekawe, składa się z segmentów, które można składać na różne wysokości. W jednym segmencie są cztery pojemniki na kwiaty.
Obrazek
Obrazek

Re: Zielone wystawy.

Post: niedziela 02 mar 2014, 01:19
autor: ikxio
jakos te bukiety to przerost formy nad trescia

Re: Zielone wystawy.

Post: niedziela 02 mar 2014, 12:42
autor: bungula
No właśnie, nie ma jakiś fajnych zaskakujących pomysłów, świeżości, raczej powielanie tego co już było lub takie jakieś mocno wydumane, na siłę, a przecież możliwości są.

Re: Zielone wystawy.

Post: niedziela 02 mar 2014, 13:16
autor: ikxio
surowiec przeciez jest coraz lepszy i ciekawszy - wyglada jakby sie bali wyjsc z pomyslami przed szereg

Re: Zielone wystawy.

Post: niedziela 02 mar 2014, 13:44
autor: bungula
Bogaty materiał roślinny, pojawiło się też sporo materiału i akcesoriów konstrukcyjnych, na których można budować kształty jakie dusza zapragnie i nic, pomysłów brak.

Re: Zielone wystawy.

Post: niedziela 02 mar 2014, 14:01
autor: olga
Bardzo mi sie podoba ogródek w pucharku. Szkoda, że do Poznania daleko, chętnie bym pojechała na taką imprezę.

Re: Zielone wystawy.

Post: niedziela 02 mar 2014, 14:26
autor: bungula
Tak, fajnie wyglądają pucharki z kolorowymi ogródkami, kojarzą się z drinkami, albo z galaretkowymi deserami :) .
PS
Tak mi coś chodzi po głowie, że się ktoś na wiosnę zapowiadał, że przyjedzie do Poznania, a teraz nagle daleko ;)

Re: Zielone wystawy.

Post: niedziela 02 mar 2014, 14:48
autor: olga
No nie, że zaraz koniec świata ten Poznań :) Tylko tak z marszu po pracy to jednak trochę za daleko :)

Re: Zielone wystawy.

Post: niedziela 02 mar 2014, 15:19
autor: bungula
Pieszo maszerować to faktycznie daleko :P , ale można przyjechać. Wsiadasz z pociągu i jesteś na targach, po drodze ja Cię przechwytuje i już. :)

Re: Zielone wystawy.

Post: piątek 14 mar 2014, 15:48
autor: bungula
Wystawa owoców egzotycznych
Na tej wystawie zabrakło mi możliwości konsumpcji, chętnie spróbowałabym, jak smakują. Opisy, które dodałam są wyszukane z Netu, jeżeli ktoś jadł któryś z owoców może potwierdzić, czy zgadzają się smak i zastosowanie :) .
Obrazek
Owoce są jadalne na surowo, wykonuje się też z nich napoje chłodzące aguas frescas. Miąższ owoców (młode owoce są bardzo kwaśne a starsze słodsze) jest używany jako przyprawa w kuchni azjatyckiej oraz latynoamerykańskiej. Jest ważnym składnikiem sosu Worcestershire i pani puri.

Obrazek
Miąższ o orzeźwiającym smaku, wraz ze znajdującymi się w środku nasionami spożywa się na surowo. Jego smak jest zbliżony do kiwi, melona i ogórka, a zapach do banana. Kiwano można dodawać do sałatek owocowych, deserów, ryb i owoców morza. Doskonale nadaje się do przyrządzania sałatek owocowych, deserów, a ponadto jest niskokaloryczny. Owoce bardzo dobrze przechowują się w mieszkaniu (do 6 miesięcy), stanowiąc oryginalny element zdobniczy i zachowując przez cały czas przydatność do spożycia.

Obrazek
Inaczej opuncja, owoce słodkie i soczyste spożywane są na surowo, zawierają wiele składników, zwłaszcza wapń, fosfor i witaminę C.
• Do produkcji soków, przetworów, galaretek, itp.
• Młode części rośliny mają zastosowanie medyczne, stosowane w medycynie ludowej do okładów.
• W Meksyku z pasożytujących na opuncji Dactylopius coccus otrzymuje się ceniony karminowy barwnik.
• Wykorzystuje się do produkcji kremów nawilżających, mydeł i innych kosmetyków.
• Do produkcji środków klejących i papieru

Obrazek
Z wyglądu przypomina pomidora. Czerwonobrązowa skórka skrywa galaretowany czerwony miąższ, w którym znajdują się liczne nasiona.
Aby móc przygotować tamarillo należy go wcześniej sparzyć i obrać ze skórki. Usunięcie skórki jest bardzo ważne, ponieważ jest ona dość gorzka smaku, podobnie jak blisko przylegający do niej miąższ.
W smaku przypomina zaprawionego pieprzem pomidora, lecz jest on niego delikatniejszy i bardziej słodki, dlatego polecany jest z cukrem.
Tamarillo jest wykorzystywane w kuchni zarówno jako warzywo i owoc. Można do dodawać do sałatek owocowych i warzywnych oraz do zup. Zmiksowany tamarillo jest dodawany do drinków. Z owoców można także wykonać sosy, dżemy i soki, a także dodać do lodów. Można nim także zastąpić pomidora na kanapkach.

Obrazek
Hybryda to została stworzona w 1909 roku w Kalifornii. Jest mieszańcem między Indyjską Limą a Kumquatem. Sok w smaku podobny jak u cytryny, lecz nieco mniej kwaśny. Zastosowanie podobne jak cytryny. Miąższ przeważnie zawiera kilka nasion.

Obrazek
Ma aromatyczny, orzeźwiający smak. Istnieją różne odmiany tego owocu, ale najsmaczniejsza jest pitahaya żółta. Wystarczy przekroić owoc wzdłuż i łyżeczką wyjeść miąższ. Pestki są dosyć miękkie, więc nie trzeba ich oddzielać. Pitahaya zawiera dużo wapnia, żelaza i fosforu, a także witaminy. Najczęściej z tego egzotycznego owocu przyrządza się kremy, lody i sałatki owocowe. Nie trzeba go przechowywać w lodówce – świeżość zachowa przez 12 dni.

Obrazek
Świeże kasztany jadane są na surowo, wyschnięte spożywane są po upieczeniu oraz konserwowane jako kompoty. Na Węgrzech i Słowacji przetarta masa kasztanowa (węg. gesztenye püré, słow. gaštanové pyré), świeża albo mrożona, przeznaczona jest do bezpośredniego spożycia lub używana jako dodatek do wyrobów cukierniczych (wypieków, deserów), mięs. W Niemczech jedzona jest chętnie zupa kasztanowa.

Obrazek
Owoce nie nadają się do bezpośredniego spożycia, gdyż są twarde i bardzo kwaśne (nazywane bywają nawet polską cytryną). Są jednak bardzo aromatyczne i używane są do wytwarzania syropów, nalewek, win, konfitur; także na kompot. Doskonale nadaje się na domieszkę do przetworów z owoców o mdłym lub słabo wyraźnym smaku, dobrze smakuje w połączeniu z jabłkami. Dzięki dużej zawartości pektyn służą również do żelowania przetworów z owoców o niskiej zawartości pektyn.
Znajduje się w rejestrze roślin uprawnych Unii Europejskiej. Szczególnie cenione są odmiany o dużych i smacznych owocach.

Obrazek
Smak słodko-korzenny, lekko kwaskowaty. Kumquat można marynować w syropie lub alkoholu, usmażyć konfitury lub dodać do koktajli.

Obrazek
Charakteryzuje się przede wszystkim subtelnym słodko – kwaśnym smakiem (są odmiany bardziej słodkie lub bardziej kwaskowate), delikatną, pozbawioną włókien konsystencją. Pomiędzy soczystym miąższem odnajdziemy drobne nasiona, które są również jadalne . Sok wyciśnięty z tego owocu skutecznie gasi pragnienie. Zadowolić powinien również orzeźwiający, ciekawy aromat – co zapewne popchnęło producentów kosmetyk do użycia tego owocu w produkcji żeli i balsamów o których Pani wspomniała.

Obrazek
Smak granadilli przypomina nieco agrest, jest lekko kwaskowy. Z miąższu przygotowywane są także przetwory, lody, soki, dżemy i koktajle oraz nadzienie do mięs.

...i wiele, wiele innych. :) Powyżej przedstawione wydawały mi się najciekawsze.

Re: Zielone wystawy.

Post: piątek 14 mar 2014, 16:13
autor: ikxio
granadilla - jadlam, z agrestem toto niewiele ma wspolnego - predzej przyrownalabym do surowej figi (a byly na wystawie?) o smaku granatu tez kwaskowa
karambola mnie rozczarowala - poza superwygladem smak zaden
kumquat jadlam ten pomaranczowy (nawet nie wiedzialam, ze jest cytrynowy) - znakomity pokroic w cieniutkie plasterki do dzinu z tonikiem zamiast cytryny
kasztany to nawet zbieralam, sposobow na zrobienie to wolowej skory by zabraklo - ja osbiscie lubie surowe, takie samodzielnie oblupane z zielonej oslony (niezbedne rekawice i to grube, do zbioru tez bo to jak jeze) - smakuja cos posredniego miedzy orzechem laskowym i swiezym wloskim, smazone/prazone na specjalnej patelni (z dziurami, mam taka) albo w postaci puree do kaczki lub pieczonej wolowiny. no i przysmak nad przysmaki - kandyzowane w cukrze i likier kasztanowy.
pigwe dojrzewajaca w Hiszpanii da sie zjesc na surowo - fakt, jest cierpka, smakuje jak twarda gruszka, dzem z pigwy to chyba najpopularniejszy rodzaj przetworu - sa rozne od "wytrawnych" do mies, "polslodkich" do serow i slodkie np. z orzechami wloskimi jako samodzielna przekaska.
kiwano mnie rozczarowalo
opuncje tez w Andaluzji zbieralam prosto z kaktusa (podobnie jak kasztany konieczne rekawiczki) - pyszna, smakuje jak ... opuncja
reszty niestety nie udalo mi sie sprobowac. ciekawa jestem co jeszcze bylo?

Re: Zielone wystawy.

Post: piątek 14 mar 2014, 21:52
autor: bungula
Fig sobie nie przypominam, chyba ich nie było, za to były jeszcze: rambutan, kakaowiec, batat, liczi, kaki, pomelo, mango, papaja, granat, awokado i więcej nie pamiętam, a jeszcze coś co wyglądało jak limonka, ale nazywało się inaczej, może jeszcze sobie przypomnę. Z tych, które są na zdjęciach ja jadłam tylko opuncję. Bardzo mi smakowała, ciekawy smak słodki, soczysty, cierpki, orzeźwiający, wydaje mi się jakby trochę podobny do granatu, ale nie do końca, trudno to określić, bardzo charakterystyczny.

Re: Zielone wystawy.

Post: piątek 14 mar 2014, 22:11
autor: Alexa
Jadłam opuncję, kumkwat, pomelo.

Re: Zielone wystawy.

Post: piątek 14 mar 2014, 22:19
autor: olga
Kaki jadłam prosto z drzewa - mdłe i słodkie, mało aromatyczne. Zasadniczo mogło nieco przypominać słodkiego przejrzałego pomidora bez pomidorowego aromatu. Ogólnie beznadziejne.
Z innych tutaj wymienionych jadłam też kasztany w różnych postaciach, najbardziej smakowały mi ugotowane w lekko osolonej wodzie z dodatkiem świeżego rozmarynu.
Pomelo przypomina grapefruita, niezły, delikatniejszy niż żółty grapefruit, ale nic nadzwyczajnego
Innych, jak pitahaya, opuncja czy kumkwat, też próbowałam ale raczej w przetworach lub jako dodatki więc trudno mi się jednoznacznie wypowiadać.
A z pigwy - najlepsza jest słodka nalewka mojej koleżanki ;)

Re: Zielone wystawy.

Post: piątek 14 mar 2014, 22:33
autor: ikxio
na figi to akurat nie sezon - dopier listki wypuszczaja :)

Re: Zielone wystawy.

Post: sobota 15 mar 2014, 00:09
autor: Sissi
Ja khaki uwielbiam i musza byc malo dojrzale ,wlasciwie sie nimi zajadam :-D
Kiwano takie sobie kwasne,ble.... juz wole ogorki kiszone itp.
Pitahaya to mdle ,bez smaku i jakby sie jádlo papke bez smaku z wody z makiem (te nasionka czarne ) dziwne ,zjem ale bez entuzjazmu :roll: