Strona 3 z 3

Re: Co za koń

Post: sobota 25 sie 2012, 07:23
autor: jkobus
Zdaniem miłośników tych koni, one są "hypoalergiczne" - więc bezpieczne dla alergików!

Inna sprawa, że nie widzę, co by to praktycznie zmieniało: więcej alergików nie może sobie pozwolić na kontakt z koniem dlatego, że ma alergię na słomę, siano lub kurz, a nie dlatego - że jest uczulona na końską sierść.

No, ale może..?

Konie baszkirskie są też wyjątkowo mleczne. A końskie mleko jest bliższe składem ludzkiemu niż krowie, więc zdrowsze.Wykorzystuje je też na dość sporą skalę przemysł kosmetyczny

Re: Co za koń

Post: sobota 25 sie 2012, 11:49
autor: ikxio
z tymi uczuleniami to tez bywaja klopoty bo malo jest dobrych fachowcow, a i ludzie w bajki chetniej wierza niz to, co im powie lekarz. pomijajac juz tak egzotyczne przyczyny jak kilka rzeczy osobno niby nieszkodliwych a w rzeczywistosci trworzacych alergiczna bombe wieloskladnikowa.

Re: Co za koń

Post: sobota 25 sie 2012, 13:33
autor: bungula
Ciekawe, jaka w dotyku jest jego sierść? Czy jest miękka, czy raczej przypomina sierść psów z ras szorstkowłosych?

Re: Co za koń

Post: sobota 25 sie 2012, 13:53
autor: ikxio
moze jak u wielbladow - mieciutka

Re: Co za koń

Post: sobota 25 sie 2012, 15:59
autor: olga
Z uczuleniami u kotów podobnie: to nie kocia sierść uczula, a jej zawartość: złuszczony naskórek, resztki śliny, wydzielin i moczu. Alergennie działa głównie koci naskórek i mocz, u kotów długowłosych tych pozostałości osadza się odpowiednio więcej niż u krótko- i bezwłosych, stąd legenda o "hypoalergicznych" właściwościach bezwłosych ras.

Re: Co za koń

Post: wtorek 06 mar 2018, 21:47
autor: Alexa
Głupota ludzi nie zna granic-biedny konik
http://www.styl.pl/newsy/aktualnosci/ne ... Id,2553815

Re: Co za koń

Post: środa 07 mar 2018, 11:04
autor: bungula
Wgląda dziwnie. To tak podobnie jak z kotami. Z doskonałego zwierzęcia nie zrobi się doskonalszego, wyjdzie tylko dziwoląg w stylu takiego konia lub munchkina.

Re: Co za koń

Post: środa 07 mar 2018, 13:44
autor: caryca
Jest po prostu brzydki, nienaturalny. Nie wiem co pięknego widzą w nim ci co go wyhodowali.
Jak tak dalej pójdzie to nasze wnuki i prawnuki nie będą mieli możliwości podziwiania prawdziwych, pięknych, rasowych koni jakie możemy dziś podziwiać.

Re: Co za koń

Post: niedziela 15 kwie 2018, 22:50
autor: Fonsitos
Siostra mi parę dni temu przysłała. Hm... Czy należy dyskutować z gustami?

Mi się kojarzy z Maximusem z Roszpunki...

Obrazek