rak tarczycy u kota

Moderator: Alexa

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie - przejrzyj archiwalne wątki

rak tarczycy u kota

Postautor: caryca » środa 08 mar 2023, 09:44

Jestem przerażona - moja 16-sto letnia Aisza ma raka tarczycy. Od 2 lat miała niedoczynność tarczycy a teraz prawdopodobnie ma raka. Ostateczna decyzja zapadnie za kila dni ale ja bardzo się boję. Wetka powiedziała że być może nie będzie potrzebna operacja a wystarczy leczenie jodem. Na operację nie mam pieniędzy a w domu jest jeszcze druga kicia. Mimi ma 3 latka.
Wiem że leczenie jodem u ludzi wymaga całkowitego odseparowania przez 10 dni. A jak to wygląda u kotów. Wetka mówiła, że u kotów dawka jest tak mała, że separacja nie będzie konieczna. Ale czy tak jest naprawdę?
Kto miał już taki problem? Pomóżcie proszę.
caryca
Cztery Koty
 
Posty: 325
Rejestracja: sobota 01 cze 2013, 19:10
Lokalizacja: Poznań

Re: rak tarczycy u kota

Postautor: olga » środa 08 mar 2023, 18:22

Z tego co się orientuję, to rak tarczycy u kota nie jest bardzo groźny jeśli nie daje przerzutów i nie uciska tchawicy. Być może Aisza miała już nowotwór wcześniej, bo może on powodować niedoczynność lub nadczynność tego gruczołu. Jeżeli wet mówi, że nie ma potrzeby izolacji kota to pewnie tak jest, po co miałby oszukiwać?
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
olga
Administrator
 
Posty: 5706
Rejestracja: wtorek 03 lip 2012, 23:48
Lokalizacja: Wybrzeże :)

Re: rak tarczycy u kota

Postautor: bungula » czwartek 09 mar 2023, 10:04

caryca pisze:Wiem że leczenie jodem u ludzi wymaga całkowitego odseparowania przez 10 dni.

E...tam z tą separacją ludzi to też nie jest przestrzegane. Byłam leczona jodem-131 i nikt mi nie mówił, że mam się zamknąć w domu na 10 dni (okres połowicznego rozpadu tego izotopu wynosi ok. 8 dni), co więcej moja ówczesna szefowa wymusiła na mnie, pod groźbą zwolnienia, żebym przychodziła do pracy.
Obrazek
Awatar użytkownika
bungula
VIP
 
Posty: 3665
Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2012, 08:04

Re: rak tarczycy u kota

Postautor: caryca » piątek 10 mar 2023, 22:38

Mnie też lekarka proponowała leczenie jodem ale na razie się nie zgodziłam bo nie mam możliwości 10-cio dniowej izolacji. Mieszkam z wnuczką która jest leczona metotraxatem i to dużą dawką. Dlatego też nie wiemy co z ewentualnym jodem dla kici. W przyszłym tygodniu wnuczka jedzie z Aiszą znów do wetki. Nie wiem co postanowią.
caryca
Cztery Koty
 
Posty: 325
Rejestracja: sobota 01 cze 2013, 19:10
Lokalizacja: Poznań

Re: rak tarczycy u kota

Postautor: ikxio » środa 15 mar 2023, 19:25

tarczyca i jod? jesli nie ma przerzutow - to kicia powinna jeszcze pożyć. opreacja wyciecia jest ryzykowna, metoda nieinwazyjna leczenia izotopami? Po Czernobylu? to zycie bedzie toczyc sie dalej.
bez wzgledu na to, ze ruskie onuce wysłały ludzi na smierc i do tego ukradli wszysko co sie dalo z obserwacji
Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6765
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51

Re: rak tarczycy u kota

Postautor: caryca » czwartek 30 mar 2023, 11:22

A więc decyzja zapadła. Aisza będzie miała operacyjnie usuniętą tarczycę. Operacja przewidziana na sierpień. Jedyny zakład weterynaryjny w naszym województwie który takie operacja wykonuje znajduje się w Ostrowie Wielkopolskim A my mieszkamy w Poznaniu. To bardzo daleko. Poza tym moja wnuczka / Aisza to jej ukochany kotek/ 22 lipca wychodzi za mąż i wcześniejsza operacja Aiszy nie jest możliwa- koszt samej operacji to około 3000 zł + koszt poprzedzających operację badań + pobyt w lecznicy po operacji to sumie około 5000 zł. Wnuczka na ten cel przeznaczy całe swoje lipcowe wynagrodzenie /6500 zł/. To już postanowione i uzgodnione z jej przyszłym mężem. Wcześniej nic nie da się zrobić.
Jest jeszcze coś, czego ja się najbardziej obawiam- w maju Aisza skończy 16 lat. Czy przeżyje operację?
caryca
Cztery Koty
 
Posty: 325
Rejestracja: sobota 01 cze 2013, 19:10
Lokalizacja: Poznań

Re: rak tarczycy u kota

Postautor: bungula » piątek 31 mar 2023, 08:08

Nawet u dr Wąsiatycza tego nie robią? To jestem zdziwiona :shock:
Obrazek
Awatar użytkownika
bungula
VIP
 
Posty: 3665
Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2012, 08:04

Re: rak tarczycy u kota

Postautor: caryca » sobota 01 kwie 2023, 15:14

Nie wiem. Aisza i Mimi - obydwie od urodzenia są pacjentkami Centrum Zdrowia Małych Zwierząt i to tam wnuczkę poinformowano, że taką operację robią tylko w Ostrowie Wklp.
caryca
Cztery Koty
 
Posty: 325
Rejestracja: sobota 01 cze 2013, 19:10
Lokalizacja: Poznań

Re: rak tarczycy u kota

Postautor: bungula » niedziela 02 kwie 2023, 08:06

Ja bym zapytała https://www.klinwet.pl/, bo jazda do Ostrowa Wielkop. to i koszt i dodatkowa uciążliwość dla Aiszy.
Obrazek
Awatar użytkownika
bungula
VIP
 
Posty: 3665
Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2012, 08:04

Re: rak tarczycy u kota

Postautor: ikxio » sobota 08 kwie 2023, 10:48

koty sa odporne, Mru byla operowana jak miala praie 18 lat i pozyla jeszcze poltora roku.
tyle moge pocieszyc.
Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6765
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51

Re: rak tarczycy u kota

Postautor: caryca » wtorek 21 lis 2023, 09:23

Decyzja została podjęta- nie będzie operacji. Ostatnie badania wykazały niewielką poprawę stanu zdrowia Aiszy- nawet trochę przytyła. Jedno tylko się zmieniło- Aisza nie słyszy. Ale jeśli wziąć pod uwagę jej wiek /16,5 / to jest tak jak u mnie. Obie mamy 80 lat a ja też słabo słyszę.
Wetka oceniła stan zdrowia Aiszy jako bardzo dobry / siersć, zęby, ruchliwość/. Damy jej spokojnie pożyć tak długo jak długo będzie miała ochotę.
caryca
Cztery Koty
 
Posty: 325
Rejestracja: sobota 01 cze 2013, 19:10
Lokalizacja: Poznań

Re: rak tarczycy u kota

Postautor: ikxio » wtorek 28 lis 2023, 20:35

no kiciusia swoje lata ma - tutaj wybor uporczywego podtrzymywania zycia czy opieka paliatywna? zawsze jest to ciezki wybor.
i kazdy pozostawia niedosyt - swiadomosc czy zrobilo sie co tylko bylo mozna?
Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6765
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51


Wróć do Zdrowie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości

cron