ZAKAŹNY KATAR KOTÓW -KK

Moderator: Alexa

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie - przejrzyj archiwalne wątki

ZAKAŹNY KATAR KOTÓW -KK

Postautor: Alexa » niedziela 08 lip 2012, 18:12

ZAKAŹNY KATAR KOTÓW
Czynniki chorobotwórcze: herpeswirusy, kalciowirusy, reowirusy, mikoplazmy, chlemydie.
Zarażenie: bezpośrednio z kota na kota, pośrednio przez przedmioty oraz odzież i obuwie.
Objawy; zapalenie dróg oddechowych: stan zapalny błony śluzowej nosa, któremu towarzyszy kichanie i prychanie, łzawienie, stan zapalny jamy ustnej-owrzodzenia na języku, które są przyczyną nadmiernego ślinienia i braku apetytu.
Okres wylęgania: 2-4 dni
Leczenie: leki zapisane przez lekarza weterynarii, opieka domowa, ciepło. Nieleczony KK może doprowadzić do powikłań i zapalenia płuc, lub wrzodziejącego zapalenia spojówek i rogówki.
Zapobieganie: szczepienie.
KK szczególnie groźny jest dla małych kociąt, starszych i osłabionych kotów. Takie koty nie chcą przyjmować pokarmu i wody i giną z wycieńczenia.
Nieżyt nosa zaczyna się kichaniem i wyciekiem z nosa, towarzyszy temu też jednostronne lub obustronne zapalenie spojówek. W kątach szpary powiekowej widoczne są tzw ”śpioszki” zwłaszcza rano. Na początku choroby wyciek z nosa i oczu jest wodnisty i przeźroczysty, co pozwala sądzić o wirusowym podłożu choroby. Często jednak po krótkim czasie na uszkodzonej przez wirusy błonie śluzowej dróg oddechowych osadzają się bakterie, wikłając chorobę i pogarszając stan kota. Wyciek z nosa staje się ropny, mazisty i zatyka przewody oddechowe. Kot ma trudności w oddychaniu, staje się wyczerpany, obojętny i nie chce jeść. Często też pojawia się gorączka. Jeśli zakażenie wywołane jest przez herperwirusy, to zaatakowana zostaje błona śluzowa jamy ustnej. Bolesne pęcherzyki, ropnie i owrzodzenia na języku, dziąsłach i podniebieniu w połączeniu z zatkanym nosem powodują że chory kot nie chce przyjmować pokarmu i wody. Właśnie na tym polega duże niebezpieczeństwo związane z zarażeniem się KK. Już po upływie kilku dni dochodzi do zapaści krążeniowej w następstwie odwodnienia organizmu i do śmierci z wycieńczenia. Czasami może dojść do powikłań i komplikacji polegających na rozszerzeniu się stanu zapalnego na tchawicę, oskrzela i płuca. Objawami świadczącymi o powikłanich i zaatakowaniu chorobą dolnych dróg oddechowych jest kaszel i świszczący oddech. A w konsekwencji zapalenie płuc.
Czasami KK mogą wywołać mikoplazmy lub chlamydie, które są formami pośrednimi między bakteriami a wirusami.. Jednak każdy poważniejszy przebieg choroby uwarunkowany jest zawsze obecnością kalci lub herpeswirusów- przeciwko nim istnieje skuteczna szczepionka.
W przebiegu choroby dużą rolę odgrywają również wtórne zakażenia bakteryjne-często ma się wówczas do czynienia z bakteriami ropotwórczymi: stafylo-, stretto-, pneumokokami. Bakterie te atakują wcześniej uszkodzoną błonę śluzową układu oddechowego, komplikując przebieg choroby.
Podstawowe leczenie ZKK należy do lekarza weterynarii. Przez podawanie odpowiednich środków próbuje on najpierw zmobilizować siły obronne organizmu. Konieczne jest też zastosowanie antybiotyków aby zapobiec wtórnemu zakażeniu bakteryjnemu. Jeśli kot nie chce jeść ani pić trzeba zastosować przymusowe karmienie i picie. Troskliwa opieka i karmienie kota przez opiekuna to podstawa leczenia.
Niewłaściwie lub długo nie leczony KK może przejść w stan przewlekły. Utrzymujące przez cały czas zapalenie spojówek, zatkany nos, kichanie i ciągły wypływ z nosa odbierają w dużym stopniu choremu kotu radość życia.
Bardzo duże znaczenia ma w walce z chorobą sposób pielęgnacji kota w domu. Jak wiadomo koty lubią ciepłe otoczenie. Chory kot potrzebuje do wyzdrowienia właśnie ciepła. Powinniśmy kotu dostarczyć poduszkę lub kocyk elektryczny, a przynajmniej termofor albo butelkę z cieplą woda. Możemy także sadzając kota na kolanach naświetlać mu pyszczek promieniami podczerwieni. Należy to robić 2 razy dziennie po 10 minut(gorączkujących kotów nie naświetlamy) przy transporcie kota do lekarza weterynarii należy dobrze okryć kocykiem kotka, transporter również.
Należy także zadbać o oczyszczenie nozdrzy kota. W tym celu wacikiem nasączonym naparem z rumianku ostrożnie usuwamy zaschnięty i zeskorupialy śluz z nosa. Zróbmy też kotu raz dziennie inhalacje, które spowodują udrożnienie przewodów nosowych, dzięki czemu kot będzie mógł swobodnie oddychać.. W tym celu najlepiej umieścić kota w zamykanym transporterze, ustawiając przed drzwiczkami parującą miskę naparu z rumianku lub majeranku. Miskę przykrywamy ręcznikiem, a wydobywający się parę kierujemy na pyszczek kota. W tym czasie przemawiamy uspokajająco do kota aby nie wpadło w panikę. Do inhalacji nie używamy olejków eterycznych bo wywołują u kotów kurcz szpary głośni i napady duszności.
Gdy kot nie chce przyjmować pokarmu i pić wody, musi być karmiony przymusowo. Najlepiej podawać mu wtedy kleik owsiany doprawiony kostką bulionową, rosół z kury z jajkiem(żółtko), Boviserynę, albo kupiony w lecznicy specjalny pokarm np. Royal Canin Veterinary Diet Convalescence Support, które wprowadzamy kotu małymi porcjami strzykawką(bez igły) do pyszczka. Żywienie i pojenie przymusowe trwa aż do czasu kiedy kot zacznie sam jeść i pić.
Ważna jest profilaktyka-szczepienia przeciw ZKK, ponieważ trzeba się też liczyć z możliwością przyniesienia zarazków do domu na odzieży i butach..Po dwukrotnym szczepieniu podstawowym przeprowadzanym w odstępie 3-4 tygodni, szczepienie przypominające powinno być powtarzane po roku. Należy też pamiętać że szczepienie chroni koty tylko przed zarazkami przeciwko którym zostało skierowane0kalci i herperwirusom. Ponieważ ZKK mogą wywołać też inne zarazki chorobotwórcze, jest więc całkiem możliwe że pomimo szczepienia koty mogą zachorować na tę chorobę. Jednak wtedy ma ona znacznie łagodniejszy przebieg.
ObrazekObrazek
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy nie spotkaliby się

Przed skopiowaniem moich postów/wypowiedzi i umieszczeniu na innych forach zapytaj mnie o zgodę
Awatar użytkownika
Alexa
Moderator
 
Posty: 10703
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:42
Lokalizacja: Silesia-Katowice

Re: ZAKAŹNY KATAR KOTÓW -KK

Postautor: caryca » sobota 13 lip 2019, 11:52

Alexa- ten post bardzo mi pomógł w czasie choroby Aiszy. Dziękuję i polecam innym właścicielom kotków którym nie daj boże zdarzy się zachorować na tę z pozoru błahą, ale niestety bardzo niebezpieczną chorobę.
Dziś kicia jest już prawie zdrowa, samodzielnie je, mniej psika i nie ma temperatury. Wczoraj była u weta i jeszcze przez 5 dni musi dostawać antybiotyk, żeby tak całkiem wyzdrowiała.
caryca
Cztery Koty
 
Posty: 325
Rejestracja: sobota 01 cze 2013, 19:10
Lokalizacja: Poznań


Wróć do Zdrowie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości

cron