Szczepienia-jaka jest prawda?

Moderator: Alexa

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie - przejrzyj archiwalne wątki

Szczepienia-jaka jest prawda?

Postautor: Alexa » czwartek 24 sty 2013, 20:19

Artykuł z Nexusa, przeczytajcie, co sądzicie na ten temat?
http://vismaya-maitreya.pl/ksiazki_itp/ ... mowych.pdf
ObrazekObrazek
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy nie spotkaliby się

Przed skopiowaniem moich postów/wypowiedzi i umieszczeniu na innych forach zapytaj mnie o zgodę
Awatar użytkownika
Alexa
Moderator
 
Posty: 10703
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:42
Lokalizacja: Silesia-Katowice

Re: Szczepienia-jaka jest prawda?

Postautor: agnik » piątek 25 sty 2013, 11:20

Miałam taki problem z moim psem. Dopiero po jego uśpieniu zaczęło do mnie docierać, że Nero zaczął dziwnie zachowywać się po szczepionce. Ten artykuł jest tylko dowodem na to, że nie wymyśliłam sobie tego.
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"
Mark Twain
Awatar użytkownika
agnik
Trzy Koty
 
Posty: 131
Rejestracja: sobota 08 gru 2012, 22:10

Re: Szczepienia-jaka jest prawda?

Postautor: Rakolka » piątek 25 sty 2013, 13:06

Nie mam czasu teraz czytać, po przeglądnięciu.. nie mam pojęcia co myśleć. Nie znam się na tego typu rzeczach... zdania są podzielone.. ja wolę zaszczepić, żeby nie zaraziła się niczym.
Awatar użytkownika
Rakolka
Pięć Kotów
 
Posty: 708
Rejestracja: sobota 20 paź 2012, 09:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szczepienia-jaka jest prawda?

Postautor: ikxio » piątek 25 sty 2013, 18:09

wracamy do sredniowiecza? kazda szczepionka ma jakies niepozadane dzialania - ale to zwykle bardzo waski margines zarowno dzieci i zwierzat ma jakies powiklania, choc niestety sa one bardzo naglasniane, co moim zdaniem jest szkodliwe dla reszty bo wiecej ludzi i zwierzat zeszlo z tego swiata na rozmaite ospy, katary czy wscieklizae niz sie po szczepieniu rozchorowalo. zreszta mozna sprawdzic np. czy nie ma niepozadanych reakcji na skladniki szczepionek, glownie konserwanty. reszte pewnie dopisze olga
Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6765
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51

Re: Szczepienia-jaka jest prawda?

Postautor: Alexa » piątek 25 sty 2013, 18:27

Mnie się wydaje że dużo też zależy od szczepionki-od użytych składników szczepionki, zdrowe bardziej szkodzą niż martwe.
ObrazekObrazek
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy nie spotkaliby się

Przed skopiowaniem moich postów/wypowiedzi i umieszczeniu na innych forach zapytaj mnie o zgodę
Awatar użytkownika
Alexa
Moderator
 
Posty: 10703
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:42
Lokalizacja: Silesia-Katowice

Re: Szczepienia-jaka jest prawda?

Postautor: olga » piątek 25 sty 2013, 18:37

Czytać mi się nie chce - widoczne jest, że pisane przez rozemocjonowanego dyletanta. A ja zbyt dokładnie nie wiem jak jest z jakością i czystością szczepionek dla zwierząt.


Z racji tego, że teraz modna jest nagonka na szczepienia a tylko soby zajmujące się tym zawodowo (lekarze, diagnosci, sanepid, PZH) mają naprawdę świadomość ile szkód może ona przynieść dla populacji i pojedynczych osób napiszę kilka faktów o ludzkich szczepionkach.
U ludzi jest tak:
Szczepionka generalnie składa się z fazy aktywnej, czyli tzw. antygenu, który jest częścią drobnoustroju chorobotwórczego odpowiedzialnego za wytworzenie odporności specyficznej (antygenem może być fragment wirusa lub nawet cały drobnoustrój odpowiednio zmodyfikowany żeby nie wywołać choroby).
Z nośnika (np sól, bufor lub woda) oraz ze stabilizatorów (coś w rodzaju konserwantów).
Poważne powikłania poszczepienne (czyli nie gorączka, złe samopoczucie czy obrzęk - to najczęściej naturalna i własciwa reakcja na szczepienie) występuja niezwykle rzadko, są bardzo skrupulatnie analizowane, rejestrowane i rozpatrywane aby na przyszłość nie musiały się zdarzać
Najczęściej nieprzewidziane powikłania - np reakcje alergiczne jak wysypka, duszności, swędzenie lub nawet anafilaksję powodują stabilizatory. Zdarza się to rzadko u osób wrazliwych na daną substancję.

Masowa histeria na temat szczepień wywołujących autyzm została zdementowana - sprawa została rozdmuchana przez adwokatów autystycznych dzieci, którzy chcieli dla swoich klientów uzyskać odszkodowania za autyzm. Naukowiec, który brał udział w tych pseudobadaniach został zobligowany do zdementowania ich wyników oraz został wykluczony z działalności naukowej. Zresztą sam przyznał się że fałszował wyniki. Żadne prowadzone potem badania - zarówno na szeroką jak i wąska skalę nie potwierdziły jego wyników.

Co do wartości szczepień: postawa: "nikt nie choruje to nie trzeba szczepić" jest błędna w założeniu: nikt nie choruje bo szczepi się niemal wszystkich i dzięki temu choroba nie ma dostępu do populacji.

Powikłania - powikłania poszczepienne (te prawdziwe) są niezwykle rzadkie i obejmują nie więcej niż kilka-kilkanascie przypadków rocznie na całą populację szczepioną (czyli zwykle setki tysięcy). Powikłania po chorobie są zwykle dużo bardziej poważne i mogą sięgać procentów osób chorujących.
Prosto wyliczyć, że znacznie bardziej opłaca się zaszczepić niż zachorować.

Podkreślam, że to co napisałam dotyczy szczepień dla ludzi.

Nie wiem dokładnie jak jest u zwierząt, ale uważam, że jeśli występuje duże zagrożenie zachorowanie w danym rejonie to warto psa czy kota zaszczepić. Szczepienie przeciw wściekliźnie nie podlega dyskusji bo jest obowiązkowe. Dodam tylko, że od lat naukowcy próbują stworzyć bezpieczniejszą i lepszą szczepionkę p.wściekliźnie dla zwierząt, ale jak dotąd nie udało im się (chodzi przede wszystkim o dzikie, które dostają doustną)
Nie znam firm, nie znam właściwości zwierzęcych szczepionek. Podchodziłabym jednak z dużym dystansem do takich rewelacji jak w tym artykule i raczej skonsultowała tę "wiedzę" z zaufanym weterynarzem. Bo narobić dymu i rozhisteryzować się łatwo, ale usuwać potem efekty takich akcji jest bardzo trudno i może ze szkodą dla innych.

Autorka generalizuje w swoim artykule - "szczepionki są złe". A może trafiła na niekompetentnego/niedbałego lekarza. A może na nieuczciwego, który szczepił zwierzęta zniszczonym produktem lub jakiejś "firmy krzak"? Poza tym białaczka, nowotwór, porażenie - w jaki sposób ona wnioskuje że choroby (po kilku latach) te zostały spowodowane wcześniejszymi szczepieniami? Humbug niepoparty żadnymi faktami. Żadnymi.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
olga
Administrator
 
Posty: 5706
Rejestracja: wtorek 03 lip 2012, 23:48
Lokalizacja: Wybrzeże :)

Re: Szczepienia-jaka jest prawda?

Postautor: Rakolka » poniedziałek 25 mar 2013, 09:40

Ja mam proste pytanie .. Molka dostała już oba szczepienia, jak nazwała je wetka podstawowe.. dodatkowo można kota zaszczepić na coś jeszcze.. między innymi na wściekliznę, co odradziła mi wetka patrząc na to, że Molka jest właściwie nie wychodząca.. oczywiście wspominałam o nielicznych, ale jednak wyjściach ma smyczy, kontakcie z innym kotem itp. stąd moje pytanie czy warto, czy trzeba szczepić na wściekliznę bądź coś mniej podstawowego o czym mogę nie wiedzieć? chciała bym poznać wasze zdanie.
Awatar użytkownika
Rakolka
Pięć Kotów
 
Posty: 708
Rejestracja: sobota 20 paź 2012, 09:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szczepienia-jaka jest prawda?

Postautor: bungula » poniedziałek 25 mar 2013, 09:59

Rakolka w tym względzie zdałabym się całkowicie na doświadczenie lekarza.
Obrazek
Awatar użytkownika
bungula
VIP
 
Posty: 3665
Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2012, 08:04

Re: Szczepienia-jaka jest prawda?

Postautor: Rakolka » poniedziałek 25 mar 2013, 10:00

Zaufałam jej oczywiście, ale chciała bym poznać wasze zdanie, zwłaszcza z tą wścieklizną.. wasze koty miały?
Bungula Polcia miała?
Awatar użytkownika
Rakolka
Pięć Kotów
 
Posty: 708
Rejestracja: sobota 20 paź 2012, 09:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szczepienia-jaka jest prawda?

Postautor: bungula » poniedziałek 25 mar 2013, 10:05

Polcia jest całkowicie niewychodząca i nie jest szczepiona przeciw wściekliźnie. A podstawowe szczepienia ma co 3 lata, tak zdecydowała nasza wetka.
Obrazek
Awatar użytkownika
bungula
VIP
 
Posty: 3665
Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2012, 08:04

Re: Szczepienia-jaka jest prawda?

Postautor: Aga » środa 27 mar 2013, 15:43

A ja się przejmowałam, że u moich przerwa w szczepieniach trwała 2 lata.
Aga
VIP
 
Posty: 808
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 17:43

Re: Szczepienia-jaka jest prawda?

Postautor: ikxio » środa 27 mar 2013, 16:28

w kwestii szczepien to uznam autorytet Olgi bo ja Mruni nie szczepilam z wyjatkiem tego co trzeba do paszportu, sama z wyjatkiem grypy tez nie, za mlodu wiem, ze byla to ospa i Haine-Medina
Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6765
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51

Re: Szczepienia-jaka jest prawda?

Postautor: Rakolka » sobota 30 mar 2013, 14:23

Czyli bez kombinowania, robić tak, jak radzi lekarz.
Awatar użytkownika
Rakolka
Pięć Kotów
 
Posty: 708
Rejestracja: sobota 20 paź 2012, 09:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szczepienia-jaka jest prawda?

Postautor: Fonsitos » poniedziałek 08 lip 2013, 20:42

Po jakim czasie od kłuja kot jest odporny na to, co w szczepionce? Mówię tutaj o popularnych "wiele-w-jednym" szczepionkach.
Fonsitos
Administrator
 
Posty: 2610
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 11:54
Lokalizacja: Wielkopolska Pyrka znów na zesłaniu.

Re: Szczepienia-jaka jest prawda?

Postautor: olga » poniedziałek 08 lip 2013, 21:33

10-14 dni przeciętnie
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
olga
Administrator
 
Posty: 5706
Rejestracja: wtorek 03 lip 2012, 23:48
Lokalizacja: Wybrzeże :)

Re: Szczepienia-jaka jest prawda?

Postautor: Alexa » poniedziałek 04 lis 2013, 19:33

Zastanawiam się nad szczepionkami przeciw wściekliźnie tymi zrzucanymi dla lisów w kostkach mięsnych-czym one się różnią od tych podawanych w zastrzyku?Nie można by też tak podawać psom, kotom?
ObrazekObrazek
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy nie spotkaliby się

Przed skopiowaniem moich postów/wypowiedzi i umieszczeniu na innych forach zapytaj mnie o zgodę
Awatar użytkownika
Alexa
Moderator
 
Posty: 10703
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:42
Lokalizacja: Silesia-Katowice

Re: Szczepienia-jaka jest prawda?

Postautor: ikxio » poniedziałek 04 lis 2013, 19:46

dzikie koty i psy tez je zjadaja, podobnie jak i inne drapiezniki - sa mniej skuteczne i bezpieczne w zastosowaniu wiec domowym podaje sie zastrzyki
http://www.gdansk.lasy.gov.pl/rdlpgdans ... iekliznie/
http://ciekawe.onet.pl/aktualnosci/groz ... tykul.html
Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6765
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51

Re: Szczepienia-jaka jest prawda?

Postautor: olga » poniedziałek 04 lis 2013, 19:59

Na dzień dzisiejszy nie, są jakies problemy z jej stosowaniem u zwierząt domowych ale nie pamiętam dokładnie jakie. Na zachodzie prowadzą badania nad szczepionkami doustnymi dla psów. Szczepionki doustne mają inny skład (żywy atenuaowany wirus a nie tylko wybrane antygeny) i stosuje sie je obecnie tam gdzie nie można zastosować szczepionki parenteralnie. Po prostu nie sposób wyłapać i porobić zastrzyki wszystkim lisom.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
olga
Administrator
 
Posty: 5706
Rejestracja: wtorek 03 lip 2012, 23:48
Lokalizacja: Wybrzeże :)

Re: Szczepienia-jaka jest prawda?

Postautor: sierpówka » niedziela 25 sty 2015, 21:37

W kwietniu 2015 mam szczepienie kota. Właśnie miałem wątpliwości, czy to robić skoro kot niewychodzący (wcześniej szczepiony regularnie). Ale widzę , po szybkim przeczytaniu tematu, że jednak szczepicie. A może zmieniliście zdanie co do szczepienia niewychodzących?
sierpówka
VIP
 
Posty: 1167
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 10:55

Re: Szczepienia-jaka jest prawda?

Postautor: olga » niedziela 25 sty 2015, 21:51

Ja nie szczepię od ładnych paru lat. Koty były kilka razy szczepione, siedzą w domu, są sprawdzone. Nie przewiduję powiększenia inwentarza, nie mam psa.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
olga
Administrator
 
Posty: 5706
Rejestracja: wtorek 03 lip 2012, 23:48
Lokalizacja: Wybrzeże :)

Następna

Wróć do Zdrowie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

cron