autor: Sissi » wtorek 12 lut 2013, 21:57
maciek.ns jezeli to jest faktycznie tak zaawansowany rak i kotka nigdy sie nie zalatwi to lada moment bedzie potwornie cierpiec . Podziwiam ze jest nadal wesola i je nie wiem jak moze nie czuc teraz bolu skoro jelita sa pelne . Bedziesz musial niestety rozwazyc nie dlugo najgorsza decyzje ,bardzo Ci wspolczje a jeszcze bardziej biednej koteczce
ps .moze jednak idz jeszcze do innego weta i zewryfikuj jak radzi Olga te wyniki badan ,moze jednak da sie pomoc i moze to nie rak zlosliwy moze mozna to usunac operacyjnie , ...ratuj koteczke .
Dasha ,Fiona,Lilly + Helga
" Sissi ,Isis ,Cheila na zawsze pozostaniecie w moim sercu moje ukochane koteczki .."