Karmy lecznicze

Moderator: Alexa

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie - przejrzyj archiwalne wątki

Re: Karmy lecznicze

Postautor: kociara » czwartek 21 mar 2013, 17:27

bungula pisze:kociara, nie obraź się, ale w czym forum, do którego podałaś linli jest bardziej wiarygodne niż np. nasze forum?

Bungula ja nie odpowiedzialam,gdyz nie zastanawialam sie,ktore forum jest bardziej wiarygodne.Przytoczylam Barfa, gdyz duzo czytam na tym forum i moje zdanie na ten temat ukszaltowalo sie na podstawie tamtego forum.
Te karmy troche ludzie podaja z lenistwa.Bo latwiej podac karme "lecznicza",niz troche pszukac,co jest przyczyna danej choroby.Weci to autorytet jeśli chodzi o żywienie i większość ludzi nawet nie wie że oni nie mają w tej dziedzinie za dużo do powiedzenia bo na uczelniach ich tego nie uczą - nie ma wykładów o żywieniu - no chyba że na własna rękę rzetelnie się dokształcą, bo na uczelnie zagląda tylko RC.Ewentualnie Hills.
Na przyklad sklad karmy RC hypoalergenik:ryz,hydrolizowany izolat bialka sojowego,tluszcz zwierzecy,celuloza,sole mineralne,oleje roslinne,pulpa buraczana,hydrolizowana watrobka drobiowa,tran...Sklad na prawde paskudny i ewentualnie moglaby pomoc,jezeli kot bylby uczulony na bialko zwierzece,bo miesa tam nie ma nawet odrobiny.Myle ,ze lepszym sposobem byloby znalezienie karmy ktora nie ma alergenu,na ktory jest uczulony kot,a ktora nie jest wegetarianska.No i oczywiscie lekarstwo.
Olga moje koty tez nie sa na barfie.Tez uwazam,ze jest to trudna dieta.
kociara
Dwa Koty
 
Posty: 74
Rejestracja: czwartek 17 sty 2013, 23:41

Re: Karmy lecznicze

Postautor: olga » czwartek 21 mar 2013, 18:05

Kociaro, wydaje mi się, że nie do końca rozumiesz istotę karmy hypoalergicznej:
1. Podany przez Ciebie przykład to karma hydrolizowana, w zaleceniach podane ma "dieta eliminacyjna". Sformułowanie to oznacza, że eliminujemy wszelkie białkowe czynniki alergenne by wykryć czy objawy są wywołane alergią na białko zwierząt. W tej sytuacji źródłem białka są przede wszystkim hydrolizaty roślinne oraz drobiowe (hydrolizaty dlatego, że hydroliza rozbija cząstki białka na tak małe elementy, ze nie stanowią one już czynnika uczulającego). Niestety u kotów występuje alergia na białko zwierzęce - są to najczęściej gatunki popularne w ludzkim żywieniu jak wieprzowina, wołowina, kurczak, ale może tez bardziej uogólniona.
2. Istnieją inne karmy hypoalergiczne, zawierające tylko jeden rodzaj mięsa (np Trovet z królikiem i ryżem lub z jagnięciną i ryżem).
3. Mówisz, że wygodnictwo. No to powiedz mi jak i gdzie zdobywać dla kota codziennie świeżą jagnięcinę, królika, koninę czy strusinę? Ile osób ma takie możliwości finansowe i techniczne? A co z ludźmi w małych miejscowościach gdzie o takie "wynalazki" może być naprawde trudno?
4. Jeżeli kot okaże się uczulony na białko zwierzęce to co? Jak będziesz mu domowym sposobem hydrolizować pokarm?
5. Wyobraź sobie sytuację kiedy wyjeżdżasz a uczulony kot musi zostać w domu: co ma jeść pod twoja nieobecność? Mnie się takie wyjazdy zdarzają często a nie mam komu powierzyć organizowania kotom codziennie świeżej karmy.

Zauważylam, że dość swobodnie podważasz kompetencje weterynarzy. Na jakiej podstawie? Czy tez wypowiedzi z forów? Może studiowałaś weterynarię, że wiesz czego uczą, czego nie uczą? Ja tez nie wiem, ale nie mam najmniejszych podstaw by watpić w profesjonalizm weterynarza, który opiekuje sie moimi kotami - nie mam wystarczającej wiedzy i dość pokory by wiedzieć że takie zachowanie nic dobrego nie przynosi (pracuję w służbie zdrowia i doskonale wiem, że im mniej pojęcia ma pacjent co robię, tym więcej ma do powiedzenia na temat mojego braku kompetencji).
7. Nie wiem jak Ty, ale ja moja wiedzę o potrzebach żywieniowych kotów, karmach, ich zaletach i wadach podpieram lekturą fachowych artykułów (przeznaczonych dla weterynarzy i w ich pismach fachowych- skoro istnieją takie publikacje to jednak weci nie są chyba tacy niedouczeni?). Nie polegam wyłącznie na wypowiedziach ludzi z ŻADNYCH forów. Fora owszem, służą wymianie doświadczeń i wiedzy, dyskusjom, ale nie są potwierdzonym źródłem wiedzy. Na ich podstawie mozna sobie najwyżej zakreślić kierunek dalszego jej zdobywania. Przede wszystkim dlatego, że nie są obiektywne. Jeżeli pracujesz, jesteś profesjonalistką w jakiejś dziedzinie wejdź na popularne (nie specjalistyczne zawodowe) forum dotyczace tej dziedziny: włosy ci dęba staną kiedy poczytasz "fachowe porady" "niezawodne sposoby" itd internetowych "znawców tematu" (w każdym razie mnie się jeży włos). ten mechanizm działa dokładnie wszędzie - na forach kocich również.

Na marginesie i trochę odbiegając od tematu: w ciągu ponad 20 lat obcowania z kotami stwierdziłam, że moje zwierzęta zdecydowanie lepiej lepiej wyglądają i czuja się karmione karmami z zawartością zbóż. jak to wytłumaczyć skoro teoretycznie jego naturalną dietę stanowi w 95% mięso i inne produkty zwierzęce? Mnie skłania to do rozważenia czy rzeczywiście te bezzbożowe karmy są aż tak dobre, czy też są kolejnym reklamowym chwytem? Przecież przykładów na dobry i zły PR produktów mamy pod dostatkiem w naszej żywności: masło to trucizna, masło to wybawienie, kawa zabija, kawa leczy raka, jajka powoduja zawał, jajka są idealne - mogłabym tak mnożyć przykłady w nieskończoność.

Generalnie mam gdzieś mody na bezzbożowe karmy z wielbłąda, BARF, ignoruję wrzaski fanatyków na pewnym miauczacym forum i staram się tak karmić moje zwierzaki by były zdrowe, dobrze odżywione i szczęśliwe. A oceniam to po ich wyglądzie, zachowaniu oraz wspomagając się badaniami kontrolnymi, które od czasu do czasu im robię. Zresztą mam wrażenie, że Twój cel jest taki sam.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
olga
Administrator
 
Posty: 5716
Rejestracja: wtorek 03 lip 2012, 23:48
Lokalizacja: Wybrzeże :)

Re: Karmy lecznicze

Postautor: Sissi » czwartek 21 mar 2013, 18:32

ja powiem tak ze ani ja ani moje koty wogole sie nie znamy na tych laboratoryjnych opisach karm ,patrze tylko zeby mialy duza zawrtosc miesa ,zby dbaly o uklad pokarmowy (czyli chronily przed zaklaczeniem np. ) zeby dbaly o zeby itp. Wiem ze powinny przede wszystkim smakowac naszym kotom i dobrze wplywac naich samopoczucie i zdrowie . Krami od lat RC moje kociumby i sa zdrowe ,daje im tez WildCat i Acane ,jezeli chodzi o mokra to tylko uznaja RC i zanic nie chwycilyby sie Barfa itp. Druga sprawa to ze przygotowywanie takiego jedzenia to tez i trzeba miec na to czas i wiedze ,wiele osob pracuje ,maja dzieci itp. kochaja swoje zwierzeta i kupuja im karmy na jakie ich stac i nie uwazam ze Ci ludzie sa leniwi czy tez nie dbaja odpowiednio o swoje koty ,psy itp . Jezeli kot jest chory na cos ,czy uczulony itp. to nalezy stosowac te karmy ktore wspomoga organizm w leczeniu ale i tez ochronia . Wiadomo ze cos szkodzi nie nalezy tego podwac kotu do jedzenia i tyle ot cala filozofia ;)
Dasha ,Fiona,Lilly + Helga

" Sissi ,Isis ,Cheila na zawsze pozostaniecie w moim sercu moje ukochane koteczki .."
Awatar użytkownika
Sissi
Moderator
 
Posty: 3757
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:24
Lokalizacja: Niemcy,München-Karlsruhe

Re: Karmy lecznicze

Postautor: olga » czwartek 21 mar 2013, 18:49

Sissi, może tego nie widać, ale uwielbiam cię :)
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
olga
Administrator
 
Posty: 5716
Rejestracja: wtorek 03 lip 2012, 23:48
Lokalizacja: Wybrzeże :)

Re: Karmy lecznicze

Postautor: Sissi » czwartek 21 mar 2013, 19:18

Olga i z wzajemnoscia :-D
Dasha ,Fiona,Lilly + Helga

" Sissi ,Isis ,Cheila na zawsze pozostaniecie w moim sercu moje ukochane koteczki .."
Awatar użytkownika
Sissi
Moderator
 
Posty: 3757
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 08:24
Lokalizacja: Niemcy,München-Karlsruhe

Re: Karmy lecznicze

Postautor: kociara » czwartek 21 mar 2013, 20:15

Olga,ja nie tylko czytalam w internecie niekompetentne fora.Mam tez kolezanke,ktora jest weterynarzem.Sa tez bardziej przystepne przepisy na Barfie.Nie chodzilo mi o to,ze wygodnictwo to jest to,ze ktos nie chce przejsc na Barfa,ale to ,zeby poczytac o chorobie zwierzaka w tym konkretnym przykladzie o alergi.Postaralabym sie zrobic testy, na co uczulony jest kot i wykluczyc alergen z jego diety i podawac lekarstwa.Kot tak samo moze byc uczulony na bialko zwierzece jak i na zboza.
Chcesz mi wmowic,ze koty lepiej sie czuja po karmie zbozowej niz po miesnej.Tak masz racje,ze moim celem jest zdrowie moich kociastych.Tylko,ze mam zupelnie inne zdania jak do tego clelu dojsc.Nie chce mi sie z Wami klucic, nie lubi sie tu ludzi,ktorzy maja inne zdanie.Tak z innej beczki, nie zauwazylyscie,ze na tym forum jest stagnacja.Ciekawe dlaczego?
PS Sissi nie mialam namysli Ciebie.
kociara
Dwa Koty
 
Posty: 74
Rejestracja: czwartek 17 sty 2013, 23:41

Re: Karmy lecznicze

Postautor: sierpówka » piątek 22 mar 2013, 00:41

kociara, Zostań specjalistką diety BARF, załóż tu osobny wątek , wrzuć przepisy i instrukcję typu "szybki start" (bo , chyba, nie ma tu czegoś takiego). Podziel się swoimi obserwacjami, doświadczeniami. Na początek krótko i konkretnie wyjaśnij na czym ta dieta polega. Czy można , z tej diety, wycofać się po czasie, czy są jakieś konsekwencje itp, itd. Ja chętnie poczytam (nie chce mi się chodzić po necie i szukać informacji).
sierpówka
VIP
 
Posty: 1167
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 10:55

Re: Karmy lecznicze

Postautor: Rakolka » niedziela 24 mar 2013, 19:20

Dokładnie, krótko, zwięźle i na temat. W małych dawkach, bo dużego, obszernego tekstu nie chce mi się czytać.. hm. Ja tam między innymi, raz dwa na tydzień albo czasem raz na dwa tygodnie daje Molce trochę surowego (zawsze zalanego wrzątkiem na chwilkę) mięska.. ale rzadko zjada.
Awatar użytkownika
Rakolka
Pięć Kotów
 
Posty: 708
Rejestracja: sobota 20 paź 2012, 09:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: Karmy lecznicze

Postautor: sierpówka » niedziela 24 mar 2013, 20:45

Ja daję surowe codziennie - czy to juz jest dieta BARF?? (nie daję do wrzątku, bo to ze sklepu i powinno być zbadane).
sierpówka
VIP
 
Posty: 1167
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 10:55

Re: Karmy lecznicze

Postautor: ikxio » niedziela 24 mar 2013, 22:18

czy ja moge?
po pierwsze - kot bedzie jadl co mu smakuje . jak pisalam zastalam kotke mojej mamy karmiona szynka i whiskasem - wygladala jak upior z luwru - zamowilam paczke royala- dla mojej tez
Awatar użytkownika
ikxio
Moderator
 
Posty: 6774
Rejestracja: niedziela 08 lip 2012, 00:51

Re: Karmy lecznicze

Postautor: Rakolka » niedziela 24 mar 2013, 23:18

no to kicia chyba potrzebuje kawałek mięska. ja zamówiłam ostatnio różne karmy i Molka je tylko te 'gorsze' ale staram się mieszać jej właśnie z kawałeczkami mięska bądź z karmą 95%miesa.. ostatnio nawet z suchym mokre mieszam, wiem, że nie powinnam.. ale dodaje po troszku a potem samo mokre.. żeby przyzwyczaić małą.
Awatar użytkownika
Rakolka
Pięć Kotów
 
Posty: 708
Rejestracja: sobota 20 paź 2012, 09:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: Karmy lecznicze

Postautor: bungula » poniedziałek 25 mar 2013, 09:22

Dieta BARF jest bardzo skomplikowana i trudna w stosowaniu, wymaga dużej wiedzy w zakresie komponowania posiłków dla kota. Podawanie od czasu do czasu surowego przemrożonego bądź sparzonego mięsa to jeszcze nie BARF, to tylko dogadzanie zdrowemu kotu 8-) . W tym wątku (weterynaryjne karmy lecznicze, a dieta BARF) kontrowersje dotyczą kotów, które nie mogą jeść wszystkiego, czego by chciały i co im smakuje. Jeżeli ktoś jest zainteresowany dietą BARF i nie odstręcza go fanatyczna retoryka, a chciałby wypróbować tą dietę to na forum, do którego link podała kociara, jest najwięcej informacji na ten temat.
Obrazek
Awatar użytkownika
bungula
VIP
 
Posty: 3670
Rejestracja: poniedziałek 09 lip 2012, 08:04

Re: Karmy lecznicze

Postautor: Rakolka » poniedziałek 25 mar 2013, 09:32

Chyba pozostanę przy tradycyjnej diecie: suche, mokre, surowe, gotowane.. i tak mało co je i lubi, więc nie będę jej przestawiała na nic innego. Molce chyba służy, co dostaje bo ta wariatka ma mnóstwo energii.. piękną sierść i wetka mówi, że rozwija się prawidłowo.
Awatar użytkownika
Rakolka
Pięć Kotów
 
Posty: 708
Rejestracja: sobota 20 paź 2012, 09:18
Lokalizacja: Wrocław

Poprzednia

Wróć do Zdrowie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości