Rakolka pisze:kurdę, też słyszałam, że jak się sterylizuje przed rujką to nie ma możliwości zachorowania na raka.. dlatego się zastanawiam czy nie iść z Molką przed.. trudna decyzja.
Jakiego raka? Na raka macicy i jajników faktycznie nie ma, bo usuwa się te narządy. Natomiast na raka sutka jak najbardziej taka możliwość istnieje. Podobno ryzyko wzrasta o kilka procent jeżeli sterylizacja jest przeprowadzana po rui. Może i tak, ale np. moja wetka twierdzi, że przedwczesna sterylizacja może powodować nietrzymanie moczu a u kotów wczesna kastracja hamuje rozwój cewki moczowej co skutkuje jej zwężeniem i poważnymi problemami z układem moczowym.
Tak czy siak usunięcie gruczołów płciowych to poważna ingerencja w organizm i jego gospodarkę hormonalną, która nie może pozostać bez wpływu na zdrowie. Moim zdaniem zdecydowanie lepiej jest poczekać do pierwszej rui, żeby pozwolić kotce przynajmniej dojrzeć, to nie aż taka tragedia przemęczyć się z jedną rujką a produkcja hormonów płciowych jest niezbędna do zakończenia rozwoju organizmu.