Podwójnego płukania używam zawsze, nie znoszę jak mi zostają resztki proszku czy płynu na rzeczach.
Przed electrluxem miałam Ardo i tez od góry tylko tak smiesznie - klapa otwierała się na szerszej krawędzi. Najpierw służyła rodzicom chyba z 15 lat, potem trafiła do mnie o działała jeszcze ze trzy. W końcu programator wysiadł i nawet juz nie było można takiego dostać. Zabrali ją panowie, którzy przywieźli electroluxa.
A ciutek odbiegając od urządzeń, w czym pierzecie?
Mój ulubiony zestaw to płyn do prania Kokosal neutral i płukanie w Białym jeleniu. Nie jestem alergikiem chemicznym, ale po nich pranie jest naprawdę mięciutkie i pachnie jakby suszyło się na podwórku na słońcu