Ja dzikie koty wprost ubóstwiam. Uwielbiam oglądać programy o gepardach, tygrysach i lwach. Niestety przez kłusowników wielkich kotów jest już niewielka liczba
. Zachwycają mnie te zwierzęta, ich majestat, piękno, wolność. Czytałam na jakiejś stronie o krzyżówkach tych cudownych stworzeń, o legrysach, tyglwach. A kiedy Dyź bawi się swoja mychą, to mam wrażenie, że zmienia się właśnie w takiego dzikiego kota, który poluje. A Wy co sądzicie o dużych kotach?