autor: caryca » piątek 11 lis 2016, 19:10
Zawsze w soboty, niedziele i święta obiady gotuje moja córka- ja w tygodniu. Dziś obiad mieliśmy o 17:30 bo najpierw córka pojechała na mecz Dawida do Śremu, potem zaraz na protest kobiet i po rogale marcinkowskie i dopiero jak wróciła zrobiła filety pieczone w piekarniku w foliowym worku, pyry i ryż do wyboru, kukurydza na zimno.
Tak więc była to raczej obiado-kolacja, ale smaczna.