Zarzekałam się jak żaba błota, że mnie grzebanie w ziemi nie bawi... No ale skoro kawałek podwórka jest to i grzebać zaczęłam
Posadziłam w tym roku dwa migdałki drzewiaste, trzy pięciorniki (krzewy), na płocie przy furtce zrobiłam mały żywopłot z forsycji. Na posadzenie czeka jabłonka i czereśnia.
Nie zrobię w tym ani w przyszłym roku nowego ogrodzenia więc zamiast reszty żywopłotu będą jednoroczne pnącza: kobea, mina, groszek pachnący, fasola ozdobna, powojniki i nasturcje. Poza tym posadziłam anemony, sparaxis, wysiałam maciejkę a w maju jeszcze dojdzie nasturcja niska (piękne kolory: kremowy i bordowy) i tujałka. A pod drzewkami ozdobne tykwy i kobry
A miało nic nie być tylko trawa