autor: caryca » środa 06 wrz 2017, 20:51
siedzę przy komputerze i strrrrrasznie chce mi się palić. A nie mogę. Uzgodniliśmy, że teraz, po remoncie, palimy tylko na balkonie. Zawsze najwięcej paliłam właśnie przy komputerze i przy książce. Z książką wychodzę na balkon nawet wieczorem, bo / jaka jestem zapobiegliwa! / ustawiłam na parapecie lampkę z mocną żarówką. W ten sposób łączę przyjemne z pożytecznym.
Kupiłam dziś miętową gumę do żucia- może mi to trochę pomoże.