autor: caryca » czwartek 22 lut 2018, 20:55
Czuję się wyjątkowo dobrze i jestem szczęśliwa szczęściem mojej wnuczki , która wczoraj wreszcie zdała ostatni w czasie studiów egzamin z angielskiego. Z tym językiem zawsze miała problem. W gimnazjum, liceum i w czasie studiów zawsze z trudem zdawała egzaminy.
W ubiegłym roku zdała z poprawką egzamin i zdobyła certyfikat unijny. A wczoraj - też z poprawką, w końcu zdała ten ostatni egzamin. Stres był duży , bo wszystkie przedmioty kierunkowe już zaliczyła i to bez problemów z bardzo dobrymi wynikami , a tu zaliczenie przedostatniego semestru wisiało na włosku.
Ale już jest dobrze. Bardzo mnie to cieszy.