Moderator: ikxio
Fonsitos pisze:Ulewa, burza, pierony, wichura, trąba powietrzna i drzewo przewrócone na mojego kolegę. Bilans spływu z soboty Koledze nie stało się nic złego, ma chłop otrzaskanie z wodą, wiedział jak się zachować - w przeciwieństwie niestety do typowo niedzielnych pływaczy na Wdzie, którzy niestety zostali ranni w podobnym wypadku. Pikanterii zdarzeniu dodaje fakt, że to był spływ pożegnalny owego kolegi żony, której zmarło się w mijającym tygodniu. Pogroziła mu palcem czy uratowała skórę?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości