autor: agnik » sobota 19 sty 2013, 17:29
Zgadzam się. Nie wiem skąd takie przekonanie, że koty lubią ryby. Moje nie tkną żadnej, nawet gdybym zostawiła na talerzu i wyszła. Tolerują jedynie saszetki z łososiem, pewnie zapach im odpowiada. Jak ostatnio kroiłam łososia, to żaden nie domagał się "popróbowania". Suchej - rybnej wcale nie kupuję, bo wiem, że nie zjedzą.
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"
Mark Twain